Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
TypowyFacet
Auto: Lanos 1.5 16V SE
Imie: Michał
Wiek: 38 Dołączył: 21 Paź 2008 Posty: 148 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-03-30, 18:46 Niedzielni Kierowcy
Witam
Niedawno ktos mnie nazwał niedzielnym kierowcą bo nie lubie jak lewy pas jest blokowany przez ludzi jadących około 40 km/h którzy ani myślą zjechać.Dlatego jestem ciekaw opinii innych użytkowników na temat niedzielnych kierowców podajcie swoją definicje tego określenia.
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
christoph Technik
Auto: Lanos 2.5 v6
Imie: Krzysiek
Wiek: 38 Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 1495 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-03-30, 18:51
osoba, która zadko jezdzi autkiem....
a co do lewego pasa to ja juz sie przyzwyczaiłem jezdzic prawym przynajmniej moża wyprzedzac ;] a ci co jezdza lewym pasem w stylu "krajoznawczym" to jakies buraki...
TypowyFacet, jeśli o mnie chodzi, to w zasadzie niedzielnym kierowcą ja byłam jeszcze 5 miesięcy temu, kiedy jeździłam autem zawsze czyimś i zawsze znienacka...
w końcu jak kupiłam auto to jestem zawodowym kierowcą, albo kierowcą z powołania
a tak poważnie, to ludzie tak jak z Twojego przykładu, to ludzie, którzy myślą (niestety tak tylko im się wydaje ), że jeżdża tak ja trzeba i jeszcze by Cie zbluzgali, że ich pouczasz
ja tam przyjmuje krytykę, bo wiem, że mistrzem kierownicy nie jestem i chętnie słucham rad innych...
Gość
Wysłany: 2009-03-30, 18:53
christoph napisał/a:
osoba, która zadko jezdzi autkiem....
Na dodatek w kapeluszu .
A na lewy pas i 40 km/h nic nie poradzisz . Przecież pańciunio będzie skręcał w lewo ..................... za 5 km .
christoph Technik
Auto: Lanos 2.5 v6
Imie: Krzysiek
Wiek: 38 Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 1495 Skąd: Warszawa
Beret zaklada przed wypchnieciem z garazu ,czy po ..... u nas w samochodzie ..bo nie wlacza nawiewu
Niebieski jest szybszy bardziej od czerwonego.
Gość
Wysłany: 2009-03-30, 19:42
Ramir napisał/a:
Beret zaklada przed wypchnieciem z garazu ,czy po
Przed to nie bo może spaść i sie pobrudzi i trzeba będzie do domu iść po drugi .
Figur Przyjaciel Prezes Zarządu
Auto: Renault Laguna 3 2.0 16V
Imie: Marcin
Wiek: 33 Dołączył: 06 Sty 2009 Posty: 10015 Skąd: Świecie (CSW)
Wysłany: 2009-03-30, 20:06
Według przepisów lewym pasem i tak nie można jeździć. Służy jako pas awaryjny dla karetek, policji, straży. Oraz do wyprzedzania. Właśnie przez tych co blokują lewy pas kartki nie docierają na czas...
Definicja taka jak "niedzielny kierowca" nie istnieje
TypowyFacet napisał/a:
Niedawno ktoś mnie nazwał niedzielnym kierowcą bo nie lubie jak lewy pas jest blokowany przez ludzi jadących około 40 km/h którzy ani myślą zjechać.Dlatego jestem ciekaw opinii innych użytkowników na temat niedzielnych kierowców podajcie swoją definicje tego określenia.
Ale co zrobiłeś? Wyprzedziłeś tym prawym pasem czy nie? A mogłeś w danej sytuacji czy nie? Nikt nie lubi jak ktoś blokuje lewy pas. I mało kto wie kiedy i w jakich sytuacjach można tym prawym pasem bezpiecznie i zgodnie z przepisami wyprzedzać. (Bo niestety sie przepisów nie zna, łącznie z naszą Drogówką)
Jeśli ktoś jest zainteresowany służę uprzejmie.
I znam doskonale przypadki kiedy "facet w berecie (lub kapeluszu)" albo słynna "baba za kierownicą" jeździ o wiele lepiej niż my razem wzięci.
Pozdr
[ Dodano: 2009-03-30, 21:13 ]
Figur napisał/a:
Według przepisów lewym pasem i tak nie można jeździć. Służy jako pas awaryjny dla karetek, policji, straży. Oraz do wyprzedzania. Właśnie przez tych co blokują lewy pas kartki nie docierają na czas...
Figur nie myl pojęć! Lewy pas nigdy nie może i nie będzie pasem awaryjnym! Tylko skrajny prawy!!! Znam przypadek jak Sz. P. Instruktor powiedział, że można się zatrzymać przy lewej krawędzi JEZDNI zamiast przy lewej krawędzi DROGI (w terenie zabudowanym o małym natężeniu ruchu).
Gość złapał kapcia i zatrzymał się na skrajnym lewym pasie drogi ekspresowej (pod Katowicami na Roździeńskiego). Tam są po trzy pasy ruchu w każdym kierunku. Zanim otworzył bagażnik już go zabiło.
[ Dodano: 2009-03-30, 21:14 ]
Był niedzielny? (bo w niedzielę pogrzeb?), czy po prostu źle nauczony?
Sledz Grupa Podlaska
Auto: bus
Imie: Bartek
Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 1434 Skąd: Białystok
Wysłany: 2009-03-30, 20:19
Jak wyzej, nie istnieja niedzielni kierowcy. Sa tylko kierowcy ktorzy jezdza z przepisami, badz jezdza myslac ze przepisy znaja. Mnie czasem tez irytuja ludzie jadacy lewym pasem 50, ale prawo jest takie ze oni zle nie robia tylko ja - jadac nim powiedzmy 20-30km szybciej. Chociaz jak jade lewym i widze ze mnie cos dogania to zjezdzam.
Pietro Weteran
Auto: Lanos Hatchback T-150 1.6, full SX, 92U
Imie: Piotr
Wiek: 43 Dołączył: 06 Gru 2007 Posty: 4665 Skąd: Gdynia
Niedawno ktos mnie nazwał niedzielnym kierowcą bo nie lubie jak lewy pas jest blokowany przez ludzi jadących około 40 km/h którzy ani myślą zjechać.Dlatego jestem ciekaw opinii innych użytkowników na temat niedzielnych kierowców podajcie swoją definicje tego określenia.
Definicja "niedzielnego kierowcy" ---> klik I innego znaczenia nie ma... widocznie ktoś kto tak Ciebie nazwał sam nie ma pojęcia co takie skomplikowane zwroty frazeologiczne znaczą
Figur Przyjaciel Prezes Zarządu
Auto: Renault Laguna 3 2.0 16V
Imie: Marcin
Wiek: 33 Dołączył: 06 Sty 2009 Posty: 10015 Skąd: Świecie (CSW)
Wysłany: 2009-03-30, 20:27
Kat napisał/a:
Figur nie myl pojęć! Lewy pas nigdy nie może i nie będzie pasem awaryjnym! Tylko skrajny prawy!!!
No to albo przez czas od mojego egzaminu mieszkamy w Anglii, albo mnie źle uczyli. Zawsze miałem mówione, że lewym pasem się NIE POWINNO JEŹDZIĆ na dłuższych odcinkach. I powinno się jeździć możliwie blisko prawej krawędzi jezdni.
Ciężko jest lekko żyć...
Gość
Wysłany: 2009-03-30, 20:29
Pomykacz napisał/a:
ale prawo jest takie ze oni zle nie robia
Robią robią . Definicja jest taka że lewy pas służy do wyprzedzania , a po skończonym manewrze należy wrócić na pas prawy ( ew do skrętu w lewo ) , a że ty jedziesz szybciej to już inna inszość .