Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Nexia nie odpala ,jakieś zwarcie ,myślałem że to akumulator lecz po naładowaniu jest jeszcze gorzej bo dzień wcześniej przed ładowaniem wkręcał się na 600 obr. na 5-6 sek. i gasł co to może być czy ktoś wie.Czekam na pomoc.Nie mam LPG .Bezpieczniki są całe.
Na chwilę obecną jak przekęcam starter gasną wszystkie kontrolki na zegarach.I muszę odkręcac i zpowrotem przykręcać klemy przy akumulatorze. Po czym znów jest napięcie dizałają światła ,spryskiwacz i wycieraczki.
motomaniak
Ostatnio zmieniony przez motomaniak 2009-04-07, 12:44, w całości zmieniany 1 raz
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
ci.nek
Auto: Oplowóz
Imie: Marcin Pomógł: 131 razy Wiek: 39 Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 2408 Skąd: MMz
Wysłany: 2009-04-07, 12:00
po czym sądzisz ze to zwarcie? Masz LPG? Dla mnie wygląda to na problem z paliwem. Jak włączysz zapłon to słychać pompkę, jak długo podaje paliwo? Sprawdź błędy komputera, jak nie wiesz jak to w dziale Kompendium wiedzy jest opisane.
Edit:
Akumulator z dnia na dzień nie pada, tym bardziej przy takich temperaturach. Pada od długiego kręcenia rozrusznikiem. Wiec może coś gdzieś nie łączy lub kradnie prąd, bo przecież jak już odpali to prąd dostarcza alternator.