Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Witam mam pytanko czy ktoś spotkał się z taką sytuacją: Podczas jazdy na gazie w momencie gdy zatrzymuje się, czy stoje na światłach obroty zamiast spaść i utrzymywać sie na poziomie 800, skaczą tak od 400-800 powodując, że aż cały samochód drży. Dzieje się to szczególnie na zimnym silniku ale nawet jak już zlapie odpowiednią temperature to obroty ciągle skaczą dopiero po przejechaniu dłuższego dystansu jest ok. Na benzynie wszystko jest działa bez zażutu. Instalacja Zavoli ma 2 lata zrobiłem na niej 25000km świece i przewody tez są raczej bez zarzutu.
Ma ktoś jakieś pomysły??
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
adaml33 [Usunięty]
Wysłany: 2009-04-20, 21:50
myślę że to moae byś silnik krokowy
Dominiq [Usunięty]
Wysłany: 2009-04-20, 22:09
Silnik krokowy hm to w takim razie dlaczego na bęnzynie jeździ jakby dopiero co z fabryki wyjechal. Natomiast co do przewodów i świec mam pewność że są ok.
No nic chyba się trzeba będzie wybrać do jakiegoś serwisu na jakąś regulację chociaż.
instalacja to druga generacja jesli tak to wystarczy na reduktorze bieg jalowy ustawic dobrze
f*ck the fuel economy...
daewoo to złom... F*ck daewoo
ci.nek
Auto: Oplowóz
Imie: Marcin Pomógł: 131 razy Wiek: 40 Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 2408 Skąd: MMz
Wysłany: 2009-04-21, 11:49
jeżeli tylko wolne obroty falują na LPG to wina leży w silniku krokowym ale tym od gazu a nie tym przy przepustnicy i do tego to co Aes napisała wymień filtr gazu i po tylu km jakaś regulacja by się przydała.
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
KaloUcho
Auto: DaEVOo V6; [H] Prelude
Imie: Michał Pomógł: 18 razy Wiek: 33 Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 544 Skąd: KRA
Wysłany: 2009-04-21, 14:22
Mi się wydaje, że to mogą byc błedy w komputerze gazowym, spróbuj go zresetowac, potem odpalic na benzynce, aż się zagrzeje i przełaczyc na gaz U mnie przynajmniej pomogło
a jak zresetowac komp. gazowy ?
jakis bezpiecznik ?
Dominiq [Usunięty]
Wysłany: 2009-04-21, 19:14
No właśnie czy wystarczy odłączyć akumulator??
KaloUcho
Auto: DaEVOo V6; [H] Prelude
Imie: Michał Pomógł: 18 razy Wiek: 33 Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 544 Skąd: KRA
Wysłany: 2009-04-21, 19:56
Więc tak:
komputer gazowy resetujesz przez wyjęcie bezpiecznika w przewodzie do kompa gazowego, teraz 2 opcje: albo czekasz ok. 15 minut, aż wszystkie ładunki "spłyną" lub mostkujesz odpływ(tam gdzie wyjąłeś bezpiecznik, strona -) z ujemną klemą, potem wkładasz bezpiecznik, odpalasz-przegazuj, zeby się na gaz przełączył i zostaw auto, niech popracuje ok.3 minut.
wszystkie ustawienia resetujesz odpinając aku(+), też musisz wyładowac pozostałe ładunki, zapinasz z powrotem kleme (uwaga, bedzie alarm wył, więc musisz go wyłączyc), następnie odpalasz na benzynie, czekasz, aż się rozgrzeje (dopuki wiatrak od chłodnicy nie zacznie działac...no i to chyba wszystko polecam reset całkowity, bo wszystko na raz sie ustawi od nowa powodzenia
sprawa podobna...ja mam lanka 15 16V i mi obroty wariują i na gazie i na benzynie... byłam wczoraj u gazownika, to stwierdził że do regulowania instalacji (bedini) się nie dotyka i nie ustawi mi tych obrotów, ale może "spróbować" zamiast krokowego włożyć śrubę i znów "spróbować" poustawiać ręcznie... i za to chciał ok 65 zł... wróciłam do domu, kolega wymienił mi krokowy i jakoś działa! (stary wogóle nie działał...) na rozgrzanym silniku chodzi teraz lepiej, ale na zimnym znowu wyje (przy chamowaniu obroty rosną niemiłosiernie)... co tu począć??? do elektryka czy do innego gazownika? bo ja juz nic nie wiem... kto mi to może wyregulować?
ps. ja tego sama nie zrobię...
[ Dodano: 2009-04-23, 10:15 ]
zapomniałam dodać ze przewody, świece i uszczelkę pod dekiel tydzień temu wymieniłam, sprawdzam je co jakiś czas i są ok.
klaudek [Usunięty]
Wysłany: 2009-04-23, 09:23
Witam Ja miałam taki problem ze skakaniem obrotów po tym jak w servisie wymieniali mi rozrząd i zapomnieli dokręcić pompy ... , jak ją już dokręcili to obroty zaczęły falować , podłączyli Lalę pod komputer i powiedzieli że jestem przewrażliwiona i że tak ma być , a tu widzę że to wcale nie jest normalna sprawa
ci.nek
Auto: Oplowóz
Imie: Marcin Pomógł: 131 razy Wiek: 40 Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 2408 Skąd: MMz
Wysłany: 2009-04-23, 11:04
strazakwolomin napisał/a:
wróciłam do domu, kolega wymienił mi krokowy i jakoś działa!
Oczywiście mówisz o tym koło przepustnicy, nie tym od gazu? Czy zmienił na nowy, czy inny używany.
A czy kolega czyścił też przepustnicę, czy tylko na zasadzie plug&play zmienił korkowca?
Jeżeli na ciepłym silniku obroty nie falują to może to być też wina czujnika temperatury, który podaje złe wartości.
klaudek napisał/a:
Witam Ja miałam taki problem ze skakaniem obrotów po tym jak w servisie wymieniali mi rozrząd i zapomnieli dokręcić pompy ... , jak ją już dokręcili to obroty zaczęły falować , podłączyli Lalę pod komputer i powiedzieli że jestem przewrażliwiona i że tak ma być , a tu widzę że to wcale nie jest normalna sprawa
normalnie obroty nie powinny falować. Czy świeci Ci się czasem kontrolka Check?
No mowa jest o tym od gazu... wymienił na używany, to miało służyć głównie sprawdzeniu czy tamten wogóle działał, no i tak już został. A rozumiem że ten drugi też mam wymienić? A kontrolka check tylko przy zapłonie się pojawia, później gaśnie.
[ Dodano: 2009-04-23, 13:44 ]
apropos tego czujnika temperatury... ile takie coś może kosztować i czy można to wymienić samemu? i gdzie on jest? w jaki sposób sprawdzić czy wszystko z nim jest ok?