Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2009-04-21, 08:05 [Nexia] Bezkolizyjny silnik 1,5 DOHC 16V, 1996 r. ??
Witam.
Pytanie jak w temacie. W mojej nexii zerwał się pasek rozrządu i dlatego chciałbym wiedzieć z jakimi kosztami naprawy muszę się liczyć.
Z góry dzięki za odpowiedź.
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
Pietro Weteran
Auto: Lanos Hatchback T-150 1.6, full SX, 92U
Imie: Piotr Pomógł: 341 razy Wiek: 43 Dołączył: 06 Gru 2007 Posty: 4665 Skąd: Gdynia
Wysłany: 2009-04-21, 08:12
Silnik nie jest bezkolizyjny. W zależności od stopnia uszkodzeń i warsztatu kwota może wahać się od 500 zł do ok. 2500 zł...
Prezes mp79
Auto: posiadam
Imie: :niny Pomógł: 114 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 3550 Skąd: z Piątnicy, bo skąd
Wysłany: 2009-04-21, 09:19
Pietro napisał/a:
Silnik nie jest bezkolizyjny.
W jakich autach są (lub były) silniki bezkolizyjne? Tylko proszę mi nie pisać, że w trabantach itp. Trochę się naczytałem o skutkach przerwania napędu rozrządu i bezkolizyjność silnika to niegłupia rzecz.
profil skasowany [Usunięty]
Wysłany: 2009-04-21, 09:37
A opel ?
Silniki niedoprężone 1.2, 1.3, 1.6, 1.8 oraz 2.0 8V mają rozrząd bezkolizyjny.
Pietro Weteran
Auto: Lanos Hatchback T-150 1.6, full SX, 92U
Imie: Piotr Pomógł: 341 razy Wiek: 43 Dołączył: 06 Gru 2007 Posty: 4665 Skąd: Gdynia
Wysłany: 2009-04-21, 09:45
mp79, część silników ma opinię bezkolizyjnych... i tak jak Mariusz napisał są to zazwyczaj niewysilone silniki 8V... Tylko też co do tej "bezkolizyjności" nie można mieć 100% zaufania i jeździć za każdym razem do zerwania paska... W pewnych warunkach i tak może dojść do uszkodzenia silnika. Ale przede wszystkim koszt naprawy silnika 8V będzie niższy niż 16V.
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
profil skasowany [Usunięty]
Wysłany: 2009-04-21, 10:02
Ja mam kolizyjny rozrząd ale za to jest wieczny nie do zajechania.
Ostatnio zmieniony przez profil skasowany 2009-04-21, 19:45, w całości zmieniany 1 raz
ci.nek
Auto: Oplowóz
Imie: Marcin Pomógł: 131 razy Wiek: 39 Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 2408 Skąd: MMz
Wysłany: 2009-04-21, 11:56
w każdej 16V po zerwaniu paska zawory do wymiany, w 8V przy wielkim szczęściu nic się nie uszkodzi.
W tych silnikach "bezkolizyjnych" zawory są wyżej w głowicy i jest mniejsze sprężanie.
Ale to nie zmienia faktu, że trzeba tez przestrzegać okresów wymiany paska.
Prezes mp79
Auto: posiadam
Imie: :niny Pomógł: 114 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 3550 Skąd: z Piątnicy, bo skąd
Wysłany: 2009-04-21, 18:49
No dobrze, panowie, a w silnikach starszego typu, np. poczciwy fiatowski 1500 z FSO? Tam rozrząd był na łańcuchu, a nie na pasku. Przedmuchy w silniku pojawiały się wcześniej, ale jakoś nie słyszałem, żeby komuś strzelił łańcuch i zawory zostały rozwalone przez tłoki. Inna sprawa, że mechaniką interesuję się od czasu szkoły średniej, a do 20 roku życia naprawiałem tylko rower
PS. Chyba o takie kwestie muszę pytać nie na PFD, a na FPM
Pietro Weteran
Auto: Lanos Hatchback T-150 1.6, full SX, 92U
Imie: Piotr Pomógł: 341 razy Wiek: 43 Dołączył: 06 Gru 2007 Posty: 4665 Skąd: Gdynia
Wysłany: 2009-04-21, 19:36
mp79 napisał/a:
jakoś nie słyszałem, żeby komuś strzelił łańcuch i zawory zostały rozwalone przez tłoki.
Łańcuchy dalej są przecież stosowane w naprawdę wielu silnikach... nie jest to jakieś archaiczne rozwiązanie Niestety wystarczy tylko pogrzebać trochę po forach innych marek aut, aby przekonać się, że łańcuchy są może i trwalsze, ale na pewno nie są wieczne... też pękają...
profil skasowany [Usunięty]
Wysłany: 2009-04-21, 19:45
Pietro napisał/a:
łańcuchy są może i trwalsze, ale na pewno nie są wieczne... też pękają...
Piotrek ja z tego so się dowiedziałem na forum Explorer Club Polska to jeszcze nikomu łańcuszek nie poleciał a mają tam nie którzy po 300tyś przebiegu w końcu to silnik z Mustanga
ci.nek
Auto: Oplowóz
Imie: Marcin Pomógł: 131 razy Wiek: 39 Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 2408 Skąd: MMz
Wysłany: 2009-04-22, 11:17
kiedyś będąc u mechanika widziałem malucha, który miał przejechane 150kkm i miał tak pozdzierane ząbki na trybie, a łańcuszek był cały
W wielu nowych droższych samochodach stosowane są łańcuszki rozrządu.
Łańcuszek z czasem rozciąga się i powoduje ścieranie trybów, jest głośniejszy i wymaga ciągłego smarowania. Ale tak naprawdę chodzi o kasę, łańcuszek podnosi ogólna cenę nowego samochodu, która jest dla większości bardzo istotna.
Prezes mp79
Auto: posiadam
Imie: :niny Pomógł: 114 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 3550 Skąd: z Piątnicy, bo skąd
Wysłany: 2009-04-23, 05:05
Czyli jak nie wiadomo, o co chodzi, to wiadomo, o co chodzi.
A ja wczoraj się dowiedziałem, że w górnozaworowym silniku S-21 (żuk/nysa/warszawa/tarpan) napęd na wałek rozrządu jest bezpośrednio przenoszony z wału korbowego. Są zazębione jeden z drugim. To dopiero niezły bajer
Jaky [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-13, 20:26
Kolega w ASO za taką naprawę zapłacił 1500.
Niektóre Nissany mają łańcuch zamiast paska. Silniki Toyoty mają za to kulturę pracy taką, że wystarczy wymienić zgodnie z fabrycznym przebiegiem i zaraz po zakupie używanego.