X Zamknij

Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.

Polskie Forum Daewoo
Najbliższe spoty:
UżytkownicyRegulaminSzukajGaleriaRejestracjaZaloguj
 Ogłoszenie 

POMOC dla kolegi Mawerix!

Proszę choć zapoznajcie się z tematem aby wesprzeć kolegę jak tylko możemy!!!

POMOC

W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

ZAPOZNANIE SIĘ Z WYŻEJ WYMIENIONYMI WYTYCZNYMI JEST OBOWIĄZKOWE.

W poniższym temacie nazwanym "RODO", prosimy o stosowny wpis wedle wzoru, osób akceptujących wszelkie zmiany:

RODO


[tico] - rozrusznik?

Autor Wiadomość
Malgosia Wwa

Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 2
Wysłany: 2009-04-28, 11:05   [tico] - rozrusznik?

Witam, mam niespełna 12-letnie tico, ostatnio dośc awaryjne. Nie orientuję się dokładnie w naprawach, mój tata trzymał nad tym pieczę, więc tylko tak pi razy drzwi mogę napisac, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy miał wymienioną pompę - zaciągał olej, chyba zawory i wydaje mi się, że coś było robione z rozrusznikiem i regulowano pracę silnika. Odłączono też immobilizer, bo jakieś było gdzieś spięcie i dowcipne autko gasło przy włączaniu kierunkowskazu od jakichś dwóch tygodni po pierwszym przekręceniu kluczyka było takie, no nie wiem, jak to opisac, nie pstryknięcie, ale tak jakby rozrusznik się ruszył, ale nie było iskry. Po drugim przekręceniu kluczyka już normalnie się silnik włączał. Wczoraj rano włączył się chyba po trzecim przekręceniu kluczyka, a wczoraj wieczorem już się nie włączył - jest tylko pstryknięcie po przekręceniu kluczyka. Dodam może jeszcze, że zwykle autko jeździ w warszawskich korkach, w dalsze trasy wypuszczam się rzadko. Ostatnio też zauważyłam, że po ok. 15 minutach jazdy w korku, jak stoję, to nagle silnik zaczyna tak głośno pracowac, buczec, po czym po jakiejś minucie przestaje i znowu chodzi cichutko i równiutko, a po następnych 10 minutach znowu. Czy macie jakieś pojęcie, co to może byc? Tym razem będę musiała sama się zając naprawą i nie chciałabym, żeby w jakimś warsztacie zrobili mnie w bambuko - bo na autach się nie znam za bardzo. Wielkie dzięki :)
 
 
Linker #1
Reklama


Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.  

 
Kubu$
[Usunięty]

Wysłany: 2009-04-28, 18:14   

Witam:)

Z tym psrtyknieciem to ja tez mam problem :)
Ale u mnie to akumulator, a dokladniej klemy. czasem po prostu idzie za maly prad i tylko robi pstryk i cisza. ale po 2 max 3 razie jest juz sii...
Więc sprawdz klemy.
Co do buczenia...
Moze Ci fisiowac ssanie. To tylko podcisnienie i czasem moze mu odbic...
 
 
Marrecki77

Auto: Lanos 1.5 8v
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 14
Wysłany: 2009-04-28, 19:37   

To pstrykanie to może być elektromagnes i na to bym stawiał. Druga sprawa to może być dżwięk włączającego się wentylatora.
 
 
Malgosia Wwa

Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 2
Wysłany: 2009-04-28, 19:43   

Właśnie próbowałam odpalić autko znowu i nic - tylko pstryknięcie po przekręceniu kluczyka, silnik się nie włącza. Jutro pogmeram z klemami, zobaczymy (a może spróbować od kabli odpalić?).

A co do tego elektromagnesu - jak mogę to sprawdzić i co mogę zrobić? Autko stoi pod blokiem na parkingu i ani rusz ;)
 
 
Kamil_vti
[Usunięty]

Wysłany: 2009-04-28, 23:17   

stary lub slabo naladowany akumulator to powoduje nie odbicie bendixa w rozruszniku i zapalanie za ktoryms razem lub wogole nie przekreci. :omg:
 
 
Linker #2
Reklama


Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
 

 
ChesterNS
Ahoj


Auto: było Espero 1.8
Imie: Marcin
Pomógł: 70 razy
Wiek: 35
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 3513
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2009-04-29, 19:20   

Kamil_vti napisał/a:
stary lub slabo naladowany akumulator to powoduje nie odbicie bendixa

Chyba raczej nie załączenie



Ja nie dorastam, tylko zabawki mi drożeją ;d
 
 
 
Marrecki77

Auto: Lanos 1.5 8v
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 14
Wysłany: 2009-04-29, 19:56   

Spróbuj odpalić na kable wyeliminujesz tym samym rozładowany akumulator. Jeśli chcesz sprawdzić elektromagnes to najprostszym sposobem będzie zwarcie tych dwóch śrub przy pomocy np. śrubokręta. Jeśli zakręci to masz pewność że to elektromagnes.
Ps. Autko na luzie , możesz włączyć zapłon.
 
 
Podobne tematy
Odpowiedz do tematu

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


Polityka Prywatności   |   O Forum   |   Kontakt