Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2009-05-06, 18:34 [TICO] Luz na lewym kole
Dzisiaj miałem podniesione swoje auto i wyczułem na lewym kole luz.
Tzn. jak łapie koło na godzinie 14,45 i szarpie to czuc delikatny luz, natomiast jeżeli łapie koło na godzinie 18 i szarpie to nic nie odczuwam. W pierwszym przypadku gdy czuć luz to widac jak "chodzi" drążek kierowniczy. I tu mam pytanie czy do wymiany jest końcówka drążka czy coś innego sugerujecie. Miesiąc temu facet mówił na przeglądzie że czuc minimalny luz ale nie wycofał auta z użytku, ani nic sie nie czepiał.
Jakie macie propozycje naprawy, ewentualny koszt może znacie? Zapewne ten luz powoduje delikatne trzepotanie kierownicy.
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
ChesterNS Ahoj
Auto: było Espero 1.8
Imie: Marcin Pomógł: 70 razy Wiek: 32 Dołączył: 26 Lis 2008 Posty: 3513 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2009-05-06, 19:17
Kamil.gda napisał/a:
I tu mam pytanie czy do wymiany jest końcówka drążka czy coś innego sugerujecie
Sugerujemy wymianę najlepiej obu końcówek
Ustawianie zbieżności to koszt ok. 60-70zł, no chyba, że trafisz tak jak ja na gości co zrobili fuszkę i skasowali 20zł
Ja nie dorastam, tylko zabawki mi drożeją
Kamil.gda [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-06, 21:12
samemu te końcówki wymieniać czy dac do mechaniora i od niego prosto na zbieżność?
końcówki drogie nie sa a ile za wymiane mogą zaśpiewac???
ChesterNS Ahoj
Auto: było Espero 1.8
Imie: Marcin Pomógł: 70 razy Wiek: 32 Dołączył: 26 Lis 2008 Posty: 3513 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2009-05-06, 21:14
Jak dasz radę to wymień sam i potem od razu jedź na zbieżność
Ja nie dorastam, tylko zabawki mi drożeją
Kamil.gda [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-06, 21:41
z braku kasy, czasu i szczerze mówiąc chęci odkładam ten zabieg na przyszły miesiąc, dopiero co władowałem kase w akumulator i tłumik i bida aż trzeszczy,
jak dostane dotacje z Uni to od razu biore sie za końcówki nie ma co zwlekać, narazie jeszcze pojeździ
Mi zaś koleś powiedział dziś, że to końcówka wahacza jest do wymiany czyli wahacz cały. Luz też miałem łapiąc 14:45. Dośc spory.
Możliwa taka wersja?
Kamil.gda [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-12, 09:01
Nie mam pojęcia kolego, ale luz na wahaczu albo jego końcówce byłby wtedy gdyby sie chyba poruszało kołem trzymając je na godzinie 18:00 i czuc było luz. Taka moja opinia, ale nie wiem czy dobra. Jak kiedys bede miał czas i pojade na diagnoze to sie podziele informacjami.
marcin98330
Auto: Honda Civic, Daewoo Tico
Imie: Marcin Pomógł: 21 razy Wiek: 30 Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 799 Skąd: EPJ
Wysłany: 2009-05-12, 09:03
u mnie tak samo bylo, musialem wymienic cale wahacze. a luz byl obojtnie jak sie kolo zlapalo.
Musi być ryk tłumika, dym z opon i bounce z bagażnika
Kamil.gda [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-12, 09:13
U mnie definitywnie luz jest tylko w jednej płaszczyźnie wspomnianej wcześniej. Więc jak znajde czas to pojade na jakieś badanie. Podobno kosztuje 20 zł w moim mieście.
Zresztą za jednym bałaganem można wymienić i wahacze i końcówki drążków.
Kamil_vti [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-12, 14:44
koncowki w tico zadko padaja ja wymienilem przy 160 tys dla samego siebie i byly bez luzow a pawnie wytlukl ci sie wachacz czuc stuki przy przejezdzaniu przez tory tam gdzie kolysze lewo prawo a lozysko tez moze miec luz ale by chuczalo mi po 160 tys siadlo przednie a lozyko 20 zl robicizna 0
Kamil.gda [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-12, 20:05
łożysko raczej nie bo nie słychac ale jak napisałes na przejazdach i różnych innych wertepach to czasami daje koncert, ale czy od wahacza drgała by kierownica???
marcin98330
Auto: Honda Civic, Daewoo Tico
Imie: Marcin Pomógł: 21 razy Wiek: 30 Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 799 Skąd: EPJ
Wysłany: 2009-05-12, 22:56
Kamil.gda napisał/a:
Więc jak znajde czas to pojade na jakieś badanie.
nie szkoda Ci kasy?? kwestia wejscia na kanal, podniesienia auta i pociagniecie za wahacz lub kolo jesli to nie wina wahacza. ludzie nie mowcie ze z takimi rzecvzami do mechanikow jezdzicie :/:/:/
Cytat:
łożysko raczej nie bo nie słychac ale jak napisałes na przejazdach i różnych innych wertepach to czasami daje koncert, ale czy od wahacza drgała by kierownica???
tak, tak samo jesli przy wiekszych predkosciach np powyzej 100km/h drga kierownica to tez moze byc wina wahacza.
Musi być ryk tłumika, dym z opon i bounce z bagażnika
Kamil.gda [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-13, 09:12
jutro wykopie sobie na podwórku kanał i zrobie tak jak mówisz