X Zamknij

Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.

Polskie Forum Daewoo
Najbliższe spoty:
UżytkownicyRegulaminSzukajGaleriaRejestracjaZaloguj
 Ogłoszenie 

POMOC dla kolegi Mawerix!

Proszę choć zapoznajcie się z tematem aby wesprzeć kolegę jak tylko możemy!!!

POMOC

W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

ZAPOZNANIE SIĘ Z WYŻEJ WYMIENIONYMI WYTYCZNYMI JEST OBOWIĄZKOWE.

W poniższym temacie nazwanym "RODO", prosimy o stosowny wpis wedle wzoru, osób akceptujących wszelkie zmiany:

RODO


[Nexia] Nexiowa przygoda z dymkiem z pod maski + pytanie

Autor Wiadomość
mbee

Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 4
Wysłany: 2009-05-30, 15:13   [Nexia] Nexiowa przygoda z dymkiem z pod maski + pytanie

Witam,

Mialem oto taka przygode: Jechalem Nexia w dosc cieply dzien i duzym ruchu ulicznym. W pewnym momencie trafil sie wiekszy korek.. po chwili czekania spod maski, co jakis czas, zaczala sie wydobywac odrobina dymu. W obec czego, czym predzej wydostalem sie z korka i zawrocilem. Zatrzymalem samochod, z zalaczonym silnikiem, zeby sprawdzic co sie dzieje (wskaznik temperatury byl w normie). Zobaczylem ze przewod doprowadzajacy olej do silnika (?) byl dziurawy tuz przy krućcu na ktory byl zalozony (mowie o miejscu znajdujacym sie przy aluminiowym pojemniku z czarna zakretka, na ktorej jest napisane "oil"). Wobec dziury, olej male porcje oleju pryskaly na silnik, co powodowalo okazjonalne dymienie.Nie majac innych srodkow, a muszac jechac dalej, zakleilem otwor samoprzylepna tasma biurowa. Nastepnego dnia zalatalem dziure latka do latania dziur w detkach rowerowych i starannie okleilem tasma izolacyjna. Przy okazji dostrzeglem, ze wezyk laczacy zbiornik z plynem chlodzacym byl rozlaczony, a w zbiorniczku nie bylo plynu. Odczyt z komputera wskazywal kod 14 (blad czujnika temperatury). Podlaczylem wezyk, uzupelnilem plyn chlodniczy i zresetowalem komputer. Po chwili jednak blad znow sie pokazal i co chwile zalaczal sie i wylaczal wentylator. W kabinie bylo slychac cykanie, kiedy wlaczal sie wentylator. Po chwili cykanie ustalo i kontrolka stanu silnika przestala migac. Przejechalem 70 km, co jakis czas zatrzymujac sie i sprawdzajac, czy wentylator sie zalaczal, ale nie zalaczal sie, przy czym wskaznik temperatury oleju byl w normie (w polowie skali). Moje pytanie to , ktory z ponizszch scenariuszy jest bardziej prawdopodobny:

1) Odlaczyl sie wezyk od zbiorniczka z plynem chlodzacym, silnik sie nagrzal w wyniku czego w wezu doprowadzajacym olej powstala dziura.

2) Powstala dziura w wezy doprowadzajacym olej, a to spowodowalo reszte.

3) oba zdarzenia sa od siebie nie zalezne


Pytanie dodatkowe, to jakie uszkodzenia mogly powstac w wyniku powyzszych zdarzen i czy jestem to w stanie sprawdzic bez warsztatu. Dodatkowo, czy moge ufac wskaznikowi temperatury jesli kod o jego dysfunkcji nie bedzie sie pokazywal ( w jakim polozeniu czujnika temp. powinien zalaczac sie wentylator).

I ostatnie: gdzie fizycznie umieszczony jest czujnik temperatury i czy to ze nie bylo plynu chlodzacego moglo doprowadzic do jego fiksacji, a po dostaniu plynu po chwili wrocil do normy.

Dzieki serdeczne za przeczytanie przydlugiego postu i bede wdzieczny za jakiekolwiek sugestie,
pozdrawiam
 
 
Linker #1
Reklama


Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.  

 
Bradley
[Usunięty]

Wysłany: 2009-05-30, 15:42   

Cytat:
3) oba zdarzenia sa od siebie nie zalezne



Jak domniemywam uszkodzil sie waz odpowietrzanie skrzyni korbowej tzw. odma. Najlepiej byloby wymienic caly waz, ale jesli jest dobrze uszczelniony to zostaw.
Co do czujnika temperatury to po pierwsze:
sa dwa takie czujniki, jeden na zegar, drugi do komputera.
A po drugie to ich polozenia zaleza od tego czy masz silnik 8V czy 16V.

Jazda bez plynu chlodniczego mogla skonczyc sie przegrzaniem silnika i w skrajnym przypadku peknieciem glowicy. Ale koszmary na dobranoc ;)

Uklad chlodzenia Nexii jest tak wydajny, ze wentylator wlacza sie sporadycznie. Podczas mojej prawie 2letniej przygody z Nexia, wentylator nigdy sie nie wlaczyl (termowlacznik byl sprawny) oprocz diagnozowania spinaczem.
Bardziej zainteresowalbym sie zniknieciem plynu chlodniczego i od tego zaczal diagnoze i naprawe.
 
 
mbee

Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 4
Wysłany: 2009-05-30, 17:15   

Dzieki za szybka odpowiedz :)

Jesli obie rzeczy sa niezalezne....to chyba to autko sie juz kompletnie sypie.. ? :beczy:


Dodam, ze po jezdzie sprawdzilem poziom plynu chlodzacego i ok pol zbiorniczka ubylo (pewnie uzupelnilo sie to co wyparowalo z chlodnicy). Dolalem do oznaczenia max i zobaczymy jak bedzie dalej.

Autko to Nexia Sedan z 1996 roku o pojemnosci 1,5 z silnikiem SOHC (58 kW). Wiec z tego co sprawdzalem to chyba 8v.

Zalaczam zdjecie tego weza o ktorym mowilem (oklejony czerwona tasma izolacyjna)



pozdrawiam.
 
 
Bradley
[Usunięty]

Wysłany: 2009-05-30, 20:04   

To obserwuj ten plyn czy znika. Jak to polepione niepuszcza oleju to zostaw.
 
 
Podobne tematy
Odpowiedz do tematu

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


Polityka Prywatności   |   O Forum   |   Kontakt