Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2009-07-23, 21:40 [Leganza] Amadeusz - moja Igiełka
Jestem na forum już dość długo, a że ostatnimi czasy nabyłem Leganzusa w europejejskiej wersji Ambassadora to muszę się nim pochwalić
A więc:
- silniczek 2.0. Jednak chciałem 2.2. Zainstalowany podtlenek LPG - sekwencja ( przyznam otwarcie, że się przekonałem do gazu dopiero jeżdząc na tej generacji, praktycznie zerowy spadek mocy )
- skóra niestety szara. Tapicerka jest tapicerka, ale wolałbym beż, jakoś bardziej luksusowy się wydaje, ale w komforcie to nie przeszkadza.
- z wyposażenia posiada: 4x elektryczne szybki, lusterka, climatronic, elektryczny fotel kierowcy, aktywne wspomaganie, ABS, TCS, automatycznie domykanie szyb ( z tym mam cholerny problem ), otwieranie bagażnika z pilota.
- stan techniczy prawie idealny: wymieniony układ hamulcowy, teleskopy z przodu, klima odgrzybiona i nabita, nowe oponki Dunlopa itp.
Plany:
- założenie ksenonów
- jak będzie trochę więcej gotówki to odnowienie całkowicie lakieru bo trochę rys ma... niby nie przeszkadzają w jeździe, ale na psychice trochę odziałują
- niestety coś wali z tyłu i czytając forum doszedłem do wniosku, iż są to gumy stabilizatora, aczkolwiek byłem dziś u mechanika, ale ten nic nie wywnioskował ( niby wszystko git majonez )
- niestety zauważyłem, że coś mi kapie z pod machy. Czerwony płyn to chyba od wspomagania, ale mechanik odradził jakiekolwiek zabawy dopóki na razie chodzi
- naprawienie w końcu instalacji w radiu ( pisałem już na forum, ale jakoś odzewy nikłe były )
Jest to moje drugie Daewoo z rzędu i mam nadzieję, że nie ostatnie. Marzyłem o nim jak już kupowałem pare lat temu Nexusa, ale wtedy koszty na to nie pozwalały. Komfort jazdy fenomenalny. Minusem jest strasznie mały bagażnik, a szczególnie po włożeniu zapasówki. A swoją drogą pół dnia jeździłem i szukałem felgi na zapas. Niestety jest to tak nietypowy rozmiar, że musiałem nabyć R16 z Reni Ogólnie jestem zadowolony z mojego nowego nabytku.
Ładna zabawka. Z tyłu możesz mieć (i pewnie masz) wytłuczone łączniki drążka stabilizatora (po ok. 40zł/szt) lub/i gumy w których siedzi drążek stabilizatora (groszowe sprawy). Mechanik figę zobaczy na "oko". Żeby zdiagnozować trzeba jechać na szarpaki. A wycieku czerwonego płynu radzę nie lekceważyć tylko sprawdzić co i skąd leje i jak najszybciej naprawić.
Powodzenia i pozdr.
robert79
Auto: Daewoo Nubira 1.6 sedan 98
Imie: Robert
Wiek: 45 Dołączył: 25 Lip 2009 Posty: 27 Skąd: Białystok
Wysłany: 2009-07-26, 20:45
fajniutka też bym taką pośmigał tylko czarniutką
Amadeusz [Usunięty]
Wysłany: 2009-07-27, 14:13
A powiem Ci, że również się rozglądałem na czarną. I nie żałuje, że dokonałem takiego wyboru. Prezencja jest większa, autko się obiektywnie wydaje większe. W czarnych nie było głębi koloru po wypolerowaniu. Audi A6 ma nieporównywalnie lepszą barwę. Jedynym minusem tego bordu jest to, iż po 2-3 dniach autko jest do mycia, bo się robi paskudnie brudne i matowe, ale akurat kocham przy nim sie bawić i sprawia mi to przyjemność
Cześć. Mam też leganzę 2.0 CDX, jestem z niej bardzo zadowolony, kolor zielony, żadnej rewelacji ale jak kupowałem na rynku było takich aut niewiele. Moja żona bardzo chciała czarną, mi się bardzo podoba wiśniowa i srebrna ale mam zieloną. Niedawno widziałem leganzę w kolorze złotawym wg. mnie rewelacja. Niestety moja leganza kilka dni temu troszkę mnie zawiodła, chyba padła skrzynia biegów, piąty bieg wyskakuje podczas jazdy albo nie de się wrzucić. Po za tym autko jest rewelacyjne.
Jak masz możliwość napraw wady autko i szerokiej drogi
cardisoma Grupa Dolnośląska Lanos in progress
Auto: Lanos 2.0
Imie: Paweł
Wiek: 34 Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 7190 Skąd: Rejowiec Fabryczny
Wysłany: 2009-07-30, 13:46
sarnin, ok,ale czemu piszesz o swoim samochodzie w temacie kolegi?
Amadeusz, ja bym w niej chyba jeszcze pomalował wkłady w lampach i przyciemnił przednie kierunki, fajnie by to mogło wyglądać
Hello autko bardzo ładne nie ukrywam że zawsze jak spotkam Leganze na ulicy to strasznie trafia do mnie ta linia jest naprawdę wycackana Autko ogolnie było ropbione pod baze auta eksluzywnego i myślę że w tym kierunku powinno byc modyfikowane póki co ja potrzębuje jakiegoś bandyty ale pewnie z wiekiem pewnie będzie trzeba pójść w takim kierunku
POZDRAWIAM !!!
Amadeusz [Usunięty]
Wysłany: 2009-08-01, 18:06
Chwilowo jestem, że tak powiem już trochę wycackany z pieniędzy i to co mogłem przeznaczyć na autko przeznaczyłem. Gumy w stabilizatorach wymienione, więc już nic nie puka, radyjko chodzi, ale dziś przy myciu i przy włączonej muzyczce nagle zaczął charczeć przedni prawy głośnik w drzwiach, a obecnie bardzo cicho gra, drugi kurde też coś zaczyna cyrki robić. Mam nadzieję, że to nie koniec głośników
A co to do przeciemniania cardisoma, narazie musze zmienić reflektory przeciwmgielne, bo jeden jest lekko zbity i brązowy się zrobił...
Ale tak patrze na moją Legie i innych posiadaczy mam nieodparte wrażenie, że moje cacko ma nieco podwyższone zawieszenie z tyłu