Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Jak w temacie ...
Jak dobrze umyć dach zeby nie bylo wrednych zacieków kropek itp. Myłem przed chwilą samochód i jak zwykle wszedzie ładnie pięknie tylko na dachu wredne zacieki , też tak macie . Jak sobie z tym radzicie ?
Tak samo jak całą reszte auta. Najpierw na mokro, a potem wycieram całość suchą szmatką i nie mam zacieków, ale może na srebrnym mniej widać.
A tak apropo szmatki. Wiecie jak mąz mówi pieszczotliwie do żony, żeby jej nie urazić?
TY MOJA ANILANKO ( co znaczy ty szmato nie do zdarcia).
Zona do męża?
TY MOJA MOKRA SŁOMKO ( co znaczy ty kupo gnoju) :-D
Sorki za OT
Ja zawsze po umyciu z recznikiem ganiam bo bardzo dobrze wszystkie brudy zbiera a potem od czasu do czasu przetrzyj dach pasta TEMPO jest bardzo dobra i reszte brudu zetrzesz tylko byleby nie bylo jakis kropek typu asfalt bo zaschna na amen :hee:
Administrator Administrator
Dołączył: 28 Lip 2006 Posty: 3843
Wysłany: 2006-08-06, 21:38
Mystique napisał/a:
Ja zawsze po umyciu z recznikiem ganiam bo bardzo dobrze wszystkie brudy zbiera a potem od czasu do czasu przetrzyj dach pasta TEMPO jest bardzo dobra i reszte brudu zetrzesz tylko byleby nie bylo jakis kropek typu asfalt bo zaschna na amen :hee:
Też tak robie ale przed pastowaniem ;]
Co do pasty tempo to sie z tobą zgodze jest naprawde dobra , tylko szkoda ze jest lekkościerna bo tak to można by bylo częściej jej używać ..