Lanos 1.5 16v jak zimny odpala ok ale zle wchodzi na obroty

Rompol

Witam mam taki problem kupiłem lanosa 1.5 16v z gazem który był w aucie góra rok gaz zdemontowałem bo nie lubie gazu był tam autronic AL700 na gazie było wszystko ok ale na benzynie rano odpalał ładnie ale nie umiał za bardzo wejsc na obroty tzn tak od 1000 do 2000 w tym przedziale tak jaby sie dławił tylko takie bububub ale jak sie chwilke zagrzeje to normalnie wchodzi na obroty po zdemontowaniu gazu to samo wymieniłem pompe paliwa bo i tak głosno chodziła to samo ,wymieniłem silniczek krokowy też to samo no i kable i swiece też podstawiałem co może byc powodem może jak zakładali gaz to cos przeprogramowali w sterowniku?? co sprawdzic....

Bourne · Wysłany: 2007-07-01, 22:00

Czy Czek Engine ci sie nie zapala??

radzio73 · Wysłany: 2007-07-01, 22:03

Może przydławili dolot zakładając gaz??

Rompol · Wysłany: 2007-07-02, 21:15

check si enie zapala błędów niema sprawdzałem za pomocą odczytywania migania kontrolki check a gaz juz wymontowałem i rano było już na samej bezynie to samo pozdrawiam

Rompol · Wysłany: 2007-07-04, 06:32

dalej to samo jak go odpale rano odpala ok ale jak tylko chce wcisnąc gaz to jest tylko takie buububuub i przygasa dopiero jak pedał jest w połowie to nagle wskoczy na jakies 3000obr prosze o pomoc może TPS padniety jak go sprawdzic

henryk54 · Wysłany: 2007-07-04, 07:01

Byc moze to wina wtryskow lub pompy.

zenon · Wysłany: 2007-07-04, 13:34

Miałem podobnie jak zatankowałem paliwo od handlarza.
Musiałem wszystko wyjeździć i zatankować od nowa na CPN-ie.
Na nowym paliwku śmigam bez żadnych problemów. :brawo:

Rompol · Wysłany: 2007-07-04, 20:49

cos znalazłem co mnie zastanawia a mianowicie za kolektorem ssącym a dokładnie za tym barancem cos syczy jakby podcisnienie było odpiete ale nic nie znalazłem tak ma byc albo mam gdzies nieszczelnosc? myslałem ze to alternator ale zdjołem pasek i to samo

henryk54 · Wysłany: 2007-07-05, 06:42

Moze to byc przyczyna bo moj ziec mial podobna rzecz i u niegospadla jakas zaslepka lub wezyk dokladnie nie pamietam ale jak sie bede z nim widzial to zapytam .

ziemniak · Wysłany: 2007-07-05, 10:06

mozliwe ze uszczelka pod kolektorem jest z dupy i ssie bokiem powietrze

oczywisccie wezyki tez trzeba posprawdzac

zenon · Wysłany: 2007-07-05, 15:00

Z odmy odchodzi(w połowie)cieńszy wężyk i musi być przyczepiony do rurki za kolektorem(?)
Pod spodem tej rurki jest następna i do niej też powinien być podłączony wężyk.

Trochę na gmatwałem. Ale powiem tak jak ten drugi wężyk się odczepi to zaczynają skakać obroty.(dostaje lewego powietrza) i komputer nie wie jaki ma być skład,powietrza do paliwa.
Po założeniu rurki to wszystko zniknęło.

ziemniak · Wysłany: 2007-07-05, 15:11

Kazdy wezyk dochodzacy do przepustnicy lub kolektora tak dziala

Bo wtedy kolektor zasysa dodatkowa ilosc powietrza do silnika i mu odpierdziela. Dlaczego tak sie dzieje? Czujnik temperatury masz w obudowie filtra powietrza

I on odczytuje sobie jakiestam dane, przekazujac je do ECU ktory z kolei majac te dane odpowiednio steruje silnikiem

A jezeli gdziestam kolektor sobie zassie dodatkowa ilosc tego powietrza to odczyty nie maja sie nijak do tego ile powietrza trafia do silni, bo wpada go wiecej ( przez te dziurki w kolektorze

Mam nadzieje ze nie zamotalem