Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Szukałem ale nie znalazłem w pełni wyczerpującej odpowiedzi na moje pytania.Mój matiz jest z 2001 roku i ma teraz przejechane 72.000 w książce serwisowej jest napisane ze pasek nalezy wymienić dopiero przy 90.000 a czytałem ze różnie z tym bywa ze powinno wymienic sie juz przy 60.000.Moje pytanie jak wy drodzy koledzy podchodzicie do sprawy paska rozrządu w waszych matizkach?Jakich szkód moze narobić ewentualne zerwanie sie paska czy silnik w matizie to silnik kolizyjny czy bezkolizyjny jesli komus sie zerwał to prosze o porade i co było uszkodzone w silniku przy okazji zerwania sie paska?I jak to jest
z ASO FSO\DAEWOO słyszałem opinie ze partaczą wymiane paska i nowy pasek przez złe zamontowanie po tygodniu ulega zużyciu i uszkadza silnik czy ktos mial do czynienia z ASO i taką awarią zaraz po wymianie paska na nowy czy naprawe obejmuje jakaś gwarancja.Za wszystkie odpowiedzi wielkie dzięki.
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
profil skasowany [Usunięty]
Wysłany: 2009-11-19, 19:32
Nie wszystkie ASO partaczą a po drugie ASO to jest najbezpieczniejsze rozwiązanie względem gwarancji i reklamacji. Tylko że drogo
Pierwsza zmiana po 60tyś km pasek+napinacz a przy następnej +pompa wody.
Zerwany pasek= głowica do remontu. Silnik Matiza jest kolizyjny.
[ Dodano: 2009-11-19, 19:41 ] Krychu, widziałem osobiście pasek z Matiza który nie był zmieniany od fabryki 130tyś km i żeby łożysko w pompie wody nie wyło to pewnie Pani by jeszcze jeżdziła bo pasek był w dobrym stanie.
Widziałem też nowe paski które nie miały połowę zębów bo stara pompa wody się zatarła i staneła dęba.
Krychu [Usunięty]
Wysłany: 2009-11-19, 19:56
Ok dzieki.Bedzie trzeba sie zebrać i jechać na wymiane do ASO zanim strzeli pasek.Ja też nie wymieniałem od fabryki tylko ze narazie nic nie wyje
Pietro Weteran
Auto: Lanos Hatchback T-150 1.6, full SX, 92U
Imie: Piotr Pomógł: 341 razy Wiek: 43 Dołączył: 06 Gru 2007 Posty: 4665 Skąd: Gdynia
Wysłany: 2009-11-19, 20:08
Niestety nawet w przypadku ASO, jeżeli rozrządu ulegnie awarii jakiś dłuższy czas po wymianie (np. rok i załóżmy 20 tys km od wymiany), tak łatwo nie dojdzie się swoich praw. Najczęściej pozostaje droga sądowa i długa walka o to kto powinien ponieść koszty naprawy... Co do "jakości" usług w ASO, to ja "przerobiłem" kiedyś chyba wszystkie 3miejskie ASO Daewoo... tylko w jednym znalazłem w miarę kumatego mechanika. Reszta to dramat.
steyr steyr
Auto: Matiz Life 03r PB/Punto 2 FL 04r. 1.2 16v
Imie: Pawel Pomógł: 193 razy Wiek: 36 Dołączył: 09 Kwi 2008 Posty: 3813 Skąd: Kalwaria Z.
Wysłany: 2009-11-19, 21:39
dobry jest mój przykłąd,auto z 2003 r,miałem czas to wymieniłem rozzrad dla pewnosci w te wakacje,przy przebiegu 71kkm pasek w jednym miejscu był juz pekniety,z zewnatrz jak był nawiniety na koła nieszło nic poznac,jednak czas robi swoje i guma sie starzeje
W sprawie pytań/pomocy techniczej prosze pisac na priv,