Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Witam panow i oczywiscie drogie panie
jestem nowy u was na forum i nowym posiadaczem Matiza Joy z 2000 roku. Chcialem sobie w matizie zalozyc podswietlenie na nogi z przodu i z tylu ale jeszcze nigdy tego nie robilem... Szukalem gdzies jakiegos manuala ale jak jakis znalazlem to cos tam w nim nie pasowalo :/ mozecie mi cos w zucic i jakies rady napisac?
Z gory wielkie dzieki
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
popekbb
Auto: Nexia 97'
Imie: Kuba Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Lut 2009 Posty: 99
Wysłany: 2009-11-21, 12:12
Witam!
Ja u siebie też zrobiłem podświetlenie, zdjęcia możesz zobaczyć w moim temacie na kategorii "nasze daewoo". Kupiłem parę metrów cienkiego kabla (żeby nie brakło i znów jechać kupić), diody T5 i gniazda pod nie. Prąd poprowadziłem z podświetlenie popielniczki ( uruchamia się to wraz z światłami postojowymi ) i wrzuciłem pod fotele kierowcy skierowane do tyłu i fotel pasażera skierowane do przodu i do tyłu. Wpadłem jeszcze na pomysł że wrzucę jeszcze diody które będą włączać się przy okazji otwierania drzwi. Źródło do tego podświetlenie zapożyczyłem od już wcześniej zamontowanej instalacji podświetlenia a masę podpiąłem pod kabel który idzie do czujnik otwarcia zamontowanego w drzwiach. Tak wiec zestaw składa się na dwie części
1. Diody świecą po otwarciu drzwi ( 1 pod kierownicą, 1 pod schowkiem ( obie skierowane w dół na nogi), jedna pod fotelem kierowcy skierowana do tyłu, jedna pod fotelem pasażera skierowana do tyłu)
2. Diody świecą po zapaleniu świateł pozycyjnych/mijania (1 fotelem kierowcy skierowana do tyłu, 2 pod fotelem pasażera skierowana do tyłu i do przodu, 1 oświetlająca schowek).
Polecam Ci wszystkie kable sobie poprzycinać pod odpowiednią długość iść do domu i polutować gniazdka, ja się musiałem dobrze gimnastykować żeby to polutować ale i tak mi się nie udało bo jakaś kiepską, tanią cynę miałem i nie lutowała tylko "strzelała" zimnymi lutami.
Powodzenia Mam nadzieje że coś pomogłem
Kupiłem parę metrów cienkiego kabla (żeby nie brakło i znów jechać kupić), diody T5 i gniazda pod nie.
Te gniazda mają być jakies specjalne? Grubość kabla ma jakies duze znaczenie? Dać jakis bezpiecznik? Jak umocować te gniazda?
Ja myslalem nad listwa albo tasma? Nada sie na podswietlenie?
Sorry za te pytania ale naprawde pierwszy raz to robie...
popekbb
Auto: Nexia 97'
Imie: Kuba Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Lut 2009 Posty: 99
Wysłany: 2009-11-21, 15:00
Specjalne? takiej wielkości żeby dioda weszła. Jak w elektronicznym kupisz te diody T5 to poproś jeszcze o gniazdko/wtyczkę do nich. Grubość nie ma znaczenia. Pobór mocy jest bardzo mały. Co do bezpiecznika to ja nie dawałem i nic się nie dzieje... Co do umocowania... Przykleiłem taśmą izolacyjną do plastiku a pod fotelami przeciągnąłem przez sprężynę.
jak podlaczyc diody kazda osobno do plusa i masy? no i co z kablami? trzeba duzo auta rozbierac zeby je pochowac?
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
profil skasowany [Usunięty]
Wysłany: 2009-11-21, 15:33
SpeKu napisał/a:
jak podlaczyc diody kazda osobno do plusa i masy?
Możesz wszystkie podłączyć równolegle pod jedno zasilanie.
popekbb
Auto: Nexia 97'
Imie: Kuba Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Lut 2009 Posty: 99
Wysłany: 2009-11-21, 15:57
Ja na jednym kablu puściłem te od świateł i na jednym te od drzwi. Puściłem kablem pod plastikiem na progach i w wykładzinie zrobiłem dziurkę i przeciąłem.
rozmawialem dzisiaj z kolegami na temat diod i powiedzieli mi ze trzeba jakies rezystory lutowac... o co chodzi? no i pytanie ile diod dawac na jedno miejsce? bo mowili mi ze oni niektorzy dawali po piec bo nie widac efektow na jednej
wporzo to pozastalo mi jutro poszukac u nas sklepu elektronicznego(u nas w jastrzębiu moze z tym byc problem bo to straszna wiocha ) bo na allegro sie raczej nie oplaca. We wtorek mam duzo czasu to zabiore sie za podłanczanie diod Efektem oczywiscie sie pochwale
gdzie umiejscowac wlacznik tych diod? bo nie mam pomyslu gdzie dac :/
popekbb
Auto: Nexia 97'
Imie: Kuba Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Lut 2009 Posty: 99
Wysłany: 2009-11-23, 22:44
Włącznik, nie najgorszy pomysł Ale nie wiem dlaczego pytasz gdzie go umiejscowić. Samo powinieneś wiedzieć gdzie będzie Ci najwygodniej do niego sięgać i czy np. ma być widoczny czy nie... Taki włącznik umiejscowił bym u siebie pod tapicerkę tam gdzie jest wajcha od otwierania maski.
Z drugiej strony ja wole jeżeli wszystko odbywa się automatycznie tyle że nie mam możliwości zrezygnowania podczas jazdy z podświetlania ale nie było jeszcze takiej sytuacji abym musiał z tego rezygnował i gdzie włącznik/wyłącznik znalazł by zastosowanie.