Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Chew-Z
Auto: Leganza
Imie: Marcin
Dołączył: 31 Mar 2007 Posty: 26 Skąd: opolskie
Wysłany: 2007-07-10, 21:04 Znika płyn chłodniczy
Zauważyłem ostatnio coś nieprzyjemnego w mojej leganzie: silnik pracował w zbyt wysokiej temperaturze, podnoszę maskę, a tam poważny ubytek płynu w chłodnicy (prawie zero, przy czym kilka miesięcy wcześniej poziom był w porządku). Jako, że byłem w trasie, uzupełniłem tylko płyn do rozsądnego poziomu i pojechałem dalej, udało się wrócić bez dalszych przygód. Od tego czasu mija jakoś drugi miesiąc i.. płyn sie nie wyzerował, więc wielkiej dziury nie ma, ale też nie utrzymuje się na jednym poziomie - powolutku go ubywa (jakieś 0,5cm / miesiąc). Pod samochodem nie zostają ślady, na pierwszy rzut oka nie widać oznak pocenie / wycieku... głębiej ciągle nie mam okazji zajrzeć, a póki co zaczynam się martwić czy nie łyka go gdzieś do silnika.
Ktoś miał takie przygody? Czy możliwy jest wyciek bez pozostawienia śladów (odparowanie, czy coś)?
Pozdrawiam
PS. jeśli to ma jakiś związek, to nie działa mi klima - trzeba nabić i sprawdzić czy nie ma wycieków(ciągle czeka na moment kiedy wolny czas pozwoli o nią zadbać). Jeżdżę zatem bez klimy (okna w dół)
PS.2 przy obniżonym poziomie płynu można było zauważyć pewną niemoc ogrzewania (dało się poczuć wiosenne poranki w aucie)
PS.2 przy obniżonym poziomie płynu można było zauważyć pewną niemoc ogrzewania (dało się poczuć wiosenne poranki w aucie)
To normalne jak masz malo plynu chlodniczego. Bedzie gorzej grzalo.
Jak oleju Ci nie przybywa i nie zostawiasz za soba chmury niebieskiego dymu to nie jest to tez uszczelka pod glowica.
Jesli po dolaniu plynu nie znika on natychmiast to rowniez nie jest to dziurawa chlodnica.
Zostaje jakas nieszczelnosc, na zlaczach do chlodnicy, na wezach. Umyj wezyki i sprawdz. Tam gdzie plyn moze ewentualnie wyciekac tworzy sie taki bialy nalot na gumowym wezu.
pafni www.stopquadom.pl
Auto: nubira Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Maj 2007 Posty: 243
Wysłany: 2007-07-21, 09:59
Jeżeli są mikroszczeliny na chłodnicy to zauważysz zielony nalot i to będzie to miejsce przez które paruje płyn.
Zostaje jakas nieszczelnosc, na zlaczach do chlodnicy, na wezach. Umyj wezyki i sprawdz. Tam gdzie plyn moze ewentualnie wyciekac tworzy sie taki bialy nalot na gumowym wezu.
To chyba będzie to. Czasem jak sprawdzam poziom płynu to musze troseczkę dolać. Wąż, którym dochodzi płyn z silnika do chłodnicy ma taki nalot. Na razie nie wymieniam Od czas do czasu dolewam troszkę płynu.
MichalDaewoo
Auto: E30
Imie: Michał Pomógł: 18 razy Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 252 Skąd: SCZ