Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
No i jak co bez problemu do lanka można dostać w od PowerFlexa
[ Dodano: 2010-09-22, 10:13 ]
zmien napisał/a:
A jaką masz instalację LPG?
6cio wtryskowy STAG 300. Ale Listwy magic'a, reduktor tłokowy, no i owy wariator zapłonu, na razie mam "wariowany" tylko zapłon. Jednak mam możliwość wysterowania mapy paliwowej. Na razie tego nie ruszam. Ale powiem. Jeździ mi na gazie lepiej niż na benie. Te spalanie w Elblągu wyszło chyba za sprawą paliwa zatankowałem na tamtejszym shelu. Ale jak na razie w Warszawie średnio na 32L gazu robię 250 - 280km.
[ Dodano: 2010-09-22, 10:14 ]
kałczuk napisał/a:
A jakie szacunkowe koszty tych całych modyfikacji?? silnika zawieszenia hamulcy belki itd...
W sumie nie liczyłem, robione stopniowo.
[ Dodano: 2010-09-22, 10:16 ]
DoLeCk napisał/a:
Artur to FleXy zasadzimy już razem jak tylko moją belkę się odrestauruje
Stary no to już zamawiamy bo ja muszę swoje tuleje z tyłu wymienić, już piszczy i stuka 60kkm mają już za sobą jak by nie patrzeć.
Lanborghini 2.5 V6 24V
"...Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj...'
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
Gość
Wysłany: 2010-09-22, 11:12
Wess, cenzura po to żeby temat rzeka ( tuning z LPG ) nie zagościł w tym temacie . Ja to widze tak - LPG do jazdy na co dzień , PB do zabawy . Ale koniec OT .
Ostatnio zmieniony przez Gość 2010-09-22, 23:11, w całości zmieniany 1 raz
Gość
Wysłany: 2010-09-22, 11:34
Wess napisał/a:
Zresztą nie ważne niegdy nie zrozumiem tego typu polityki po co kupować V6 lub V8 i je gazować takie jest moje zdanie.. Lepsze 1.5
Nie każdego stać na dwa auta , żeby jedno do zabawy , a drugie do jazdy na co dzień . Więc trzeba to jakoś poączyc . Ale ciiii skończmy juz bo to temet rzeka .
R2r Stuntman Mike
Auto: Lanos 2.5 V6
Wiek: 40 Dołączył: 19 Sie 2009 Posty: 86 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-22, 11:52
Wess napisał/a:
Bardzo przepraszam ja się tylko grzecznie zapytałem ( nie rozumiem skąd cenzura ) jak to możliwe że na gazie samochód jezdzi lepiej ? Skoro waży około 80kg więcej i nie ma wystrojonej mieszanki gazowo powietrznej Przecież nie paliwowej . Gaz ma wyższą temp spalania zostawia nagary itp ma wyższą liczbę oktanową lecz sie kiepsko spala stąd moc jest zawsze mniejsza. To że smierdzi jajem jak się przegazuje nie poprawi przyspieszenia.... Nie lubie bzdet dlatego pytam.
Druga sprawa co daje dolot w samochodzie z gazem ? I jaki jest sens posiadania Vki jak się jedzi na gazie bo tuning zagazowanego N/A to nieporozumienie........
Wariator zapłonu . Mam dzięki niemu mam pełne strojenie mapy paliwowej (gazowej ). Tak czy siak mam porobioną całkowicie na nowo mapę dla gazu. No i zapłon w innym miejscu na gazie.
A gazowanie V-ki - a i owszem. Dłuuuugo jeździłem na benzynie i o gazie słyszeć nie chciałem, mody itp. wszystko robione przed gazem. Ale...
Ale decyzja o zagazowaniu przyszła gdy pewnego dnia pojawiła się ŻONA, potem MIESZKANIE W KREDYCIE itd. Trzeba było sprzedać drugi samochód, został Lanos V6, dorzuciłem gaz żeby tanio jeździć. I powiem nie żałuję.
Z wariatorem zapłonu, jak tnę się z kimś to na gazie, bo na Benie tak sobie jedzie, fajnie ale jak zapinam benę to jakoś taki przymulony mi się wydaje. Porównanie było robione, na gazie Lepiej, w sumie mieżone dupochamownią. Sporo osób twierdzi że lepiej. Musze to w końcu sprawdzić na hamowni, z samej swojej ciekawości . Jak to działa nie wiem nie wnikam. Dalej nie lubię gazu. Ale:
Mus to mus, koszty, lepiej się zbiera. Nie śmierdzi jajem i oleju mi nie ubywa, w sumie nawet nie zauważam gazu oprócz dodatkowego przycisku w kabinie. 80kg ?! nie wiem co tyle waży butla u mnie max 32L gazu włazi. A dwa dla Vki w Lanku który w sumie dla tego silnika nic nie waży nawet dodatkowe 80kg nie robi różnicy . W 4 osoby na pokładzie zrobiliśmy cwaniaka w S4, na CB dał znać że chce się sprawdzić bo "wcześniej kolego mi coś za dobrze odchodziłeś".
Jazda, i obsługa auta mi się nie zmieniła. po prostu jeździ, ma się mi tym fajnie jeździć, jak i zapakować bagaże i wyjechać gdzieś jak parę tygodni temu w od morza aż po tatry w sumie pętelka 3000km .
W lutym na autobanie do Hamburga na gazie zamknąłem licznik i tak przeleciałem się kilkadziesiąt km. potem się hamulec bezpieczeństwa na fotelu obok obudził.
Bardziej to ma być takie GT - ba nawet podłokietnik sobie zakupiłem żeby było wygodniej. A dociążania ciąg dalszy będzie. Wygłuszenia audio itd.
Jak ktoś nie wie, że tam jest kuchenka gazowa to nie będzie wiedział. Dużo ludzi się dziwi po przejażdżce, że tam gazownia jest.
Więc reasumując, gazu bym dalej tam nie zakładał. Ale sytuacja życiowa nie pozwoliła na to. Sprzedać i kupić dupowóz nie wchodzi w rachubę za dużo pracy, nerwów krwi i potu w to włożyłem, generalnie to moje dziecko. Gaz jest i się fajnie tanio jeździ, nie narzekam a dalszy tuning - no przecież projektu nie można zaniedbać . A dolot czemu zrobiłem ? bo seryjny nie pasował - brak miejsca stożek musi być. A po przedni się przedziurawił musiałem kupić nowy - co w tym dziwnego ? Gdybym mógł podłaczyć seryjny dolot ładnie i schludnie - dalej by siedziała seryjna wkładka i puszka. Bo to ma być seria panieeee
Ten gaz, to wszystko przez baby
[ Dodano: 2010-09-22, 11:53 ]
Pietrolot napisał/a:
Wess napisał/a:
Zresztą nie ważne niegdy nie zrozumiem tego typu polityki po co kupować V6 lub V8 i je gazować takie jest moje zdanie.. Lepsze 1.5
Nie każdego stać na dwa auta , żeby jedno do zabawy , a drugie do jazdy na co dzień . Więc trzeba to jakoś poączyc . Ale ciiii skończmy juz bo to temet rzeka .
Dokładnie
Ja tylko powiem na usprawiedliwienie gazowania:
WSZYSTKO PRZEZ BABY
[ Dodano: 2010-09-22, 12:01 ]
Wess napisał/a:
No to rozumiem. Ale że z gazem jest lepiej to nie do końca....
Zresztą nie ważne nigdy nie zrozumiem tego typu polityki po co kupować V6 lub V8 i je gazować wystaje zdeka słoma z butów .... Takie jest moje zdanie.. Lepsze 1.5 w benzynie.
V6 było od dawna potem się pojawiła ŻONA i Mieszkanie w kredycie. Honda poszła do żyda została Vka i trza było zagazować żeby nie nie żywić się tylko tynkiem ze ścian
[ Dodano: 2010-09-22, 12:03 ]
Pietrolot napisał/a:
Wess, cenzura po to żeby temat rzeka ( tuning z LPG ) nie rozinął sie w złym kierunku . Ja to widze tak - LPG do jazdy na co dzień , PB do zabawy . Ale koniec OT .
dokładnie
Lanborghini 2.5 V6 24V
"...Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj...'
Ostatnio zmieniony przez R2r 2010-09-22, 12:17, w całości zmieniany 2 razy
RIPER Administrator Jose Jalapeno on a stick
Auto: LANOS V6, SIGNUM V6 X2
Imie: TOMEK
Wiek: 37 Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 24294 Skąd: SI
Wysłany: 2010-09-22, 12:24
spamery wolne gatki w SM lub SB
jeżeli pomogłem, kliknij +pomógł nie udzielam pomocy przez PW, nie siedzę na forum 24h
układy wydechowe ze stali nierdzewnej, pisz pw
Witam wszystkich mam pytanie czy podczas zmiany silnika przerabiałeś cos w komorze silnika
czy mieści się bez problemu ?
miszcz Przyjaciel podłużacz
Auto: połamany durszlak 1.6
Imie: Sylwek
Wiek: 36 Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 1972 Skąd: tyle rdzy
Wysłany: 2010-09-25, 21:09
Joker2012 napisał/a:
Witam wszystkich mam pytanie czy podczas zmiany silnika przerabiałeś cos w komorze silnika
czy mieści się bez problemu ?
Trzeba wyciąć ściane grodziową bo się silnik nie mieści i wspawać szyny kolejowe żeby przód nie odjechał, a tak pozatym jest odpowiedni temat do takich pytań.
Powstrzymaj sie proszę od zbędnych komentarzy , pytanie nie było skierowane do ciebie , nie w twoim temacie Pietrolot
Auto: Lanos 2.5 V6
Wiek: 40 Dołączył: 19 Sie 2009 Posty: 86 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-18, 09:34
Joker2012 napisał/a:
Witam wszystkich mam pytanie czy podczas zmiany silnika przerabiałeś cos w komorze silnika
czy mieści się bez problemu ?
Bez problemu wlazł
[ Dodano: 2011-03-18, 10:06 ]
No i się udało jakiś czas temu robiłem rozrząd bo został zalany olejem. Puściła uszczeleczka między głowicami pod wymiennikiem ciepła (taka chłodnica oleju). Uszczelka taniocha, nie mówiąc o rozrządzie. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, skorzystałem z okazji i drogą kupna zanabyłem 2 wałki rozrządu ssące od 3.0 (wałki G). I przy okazji wymiany rozrządu wymieniłem i wałki. Nie mierzyłem nie hamowałem się. Nie wiem co i ile to dało. Dupohamownia mówi że jest fajniej