Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2010-01-14, 20:00 [Lanos] ABS- dziala, nie dzial???
Czesc.
Moze ktos podpowie o co chodzi.
Od paru dni slysze w moim prawym kole dziwne chrobotania podczas zatrzymywania auta. Dzwiek pojawia sie przed ostatnim obrocie kola. Powiem wiecej kiedys dawno temu mechanik odlaczyl mi ABS stwierdzajac, ze koszt jego naprawy bedzie duzy . Ok pomyslalem najwazniesze zeby mi hamulce dzialaly. Po tej (naprawie) zapalila mi sie kontrolka ABS ale mechanik stwierdzil, ze to normalne gdyz go rozlaczyl. OK. Teraz mam tak, że kontrolka sie nie pali ale podczas tego chrobotania zalacza sie ABS i popuszcza mi hamulec. Kiedys komus w tylek w koncu wiade. Mechanik u ktorego dzis bylem drapal sie po glowie ale nie pomogl.
Podpowiedzcie jaka przyczyna i co zakupic, zeby znowu mnie nie oszukal mechanik jak ostatnio (280 pln za pompe paliwa).
dzieki LECZO
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
RIPER Administrator Jose Jalapeno on a stick
Auto: LANOS V6, SIGNUM V6 X2
Imie: TOMEK Pomógł: 1137 razy Wiek: 38 Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 24294 Skąd: SI
Wysłany: 2010-01-14, 20:14
o które koło dokładnie chodzi tył przód
jeżeli pomogłem, kliknij +pomógł nie udzielam pomocy przez PW, nie siedzę na forum 24h
układy wydechowe ze stali nierdzewnej, pisz pw
wiesz czasem jak rusze ostrzej z miejsca to zapali mi sie znowu kontrolka ABS i juz nie uslysze tego chrobotu dopuki nie wylacze zaplonu. Jesli bede znow odpalal auto wszystko wraca do stanu chrobotania.
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
RIPER Administrator Jose Jalapeno on a stick
Auto: LANOS V6, SIGNUM V6 X2
Imie: TOMEK Pomógł: 1137 razy Wiek: 38 Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 24294 Skąd: SI
Wysłany: 2010-01-14, 20:36
sprawdź to co napisałem, coś mogło Ci się urwać ..
jeżeli pomogłem, kliknij +pomógł nie udzielam pomocy przez PW, nie siedzę na forum 24h
układy wydechowe ze stali nierdzewnej, pisz pw
Auto: Lanos Hatchback T-150 1.6, full SX, 92U
Imie: Piotr Pomógł: 341 razy Wiek: 43 Dołączył: 06 Gru 2007 Posty: 4665 Skąd: Gdynia
Wysłany: 2010-01-14, 21:58
leczo, czy ten mechanik podłączał Lanosa pod skaner diagnostyczny i sprawdzał działanie układu i ew. usterki? Jeżeli nie i swoją diagnozę postawił w ślepo stwierdzając, że lepiej odłączyć układ, to poszukaj stacji (np. byłego ASO Daewoo) która posiada na wyposażeniu odpowiedni skaner mogący sprawdzić usterkę ABSu w Lanosie. Taki skaner może dość dokładnie określić który element układu szwankuje - u mnie np. kiedyś kontrolka zaczęła zapalać się w czasie jazdy i ABS oczywiście przestawał działać... pojechałem do ASO, gdzie po sprawdzeniu błędów okazało się, że uszkodzona jest tylna wiązka, a cała naprawa kosztowała ok. 80 zł Więc nie jest tak źle... a mechanika, który ocenia usterkę na zasadzie "Paaanie, naprawa jest za droga, to Panu odłączę to ustrojstwo", omijałbym szerokim łukiem.
RIPER Administrator Jose Jalapeno on a stick
Auto: LANOS V6, SIGNUM V6 X2
Imie: TOMEK Pomógł: 1137 razy Wiek: 38 Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 24294 Skąd: SI
Wysłany: 2010-01-14, 23:10
Pietro napisał/a:
a mechanika, który ocenia usterkę na zasadzie "Paaanie, naprawa jest za droga, to Panu odłączę to ustrojstwo", omijałbym szerokim łukiem.
tu sie zgodzę brak sprzętu do diagnostyki to kombinuje
jeżeli pomogłem, kliknij +pomógł nie udzielam pomocy przez PW, nie siedzę na forum 24h
układy wydechowe ze stali nierdzewnej, pisz pw
przód 
z kanału się to dość wygodnie ogląda
Więc nie jest tak źle... a mechanika, który ocenia usterkę na zasadzie "Paaanie, naprawa jest za droga, to Panu odłączę to ustrojstwo", omijałbym szerokim łukiem.