Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2007-08-08, 09:00 Matiz-problem z immo~???
Witam, przedstawię sprawę jasno, matiz stał pół roku, wsadziłem nowy aku, a po przekręceniu kluczyka nie widać kontrolek, a co za tym idzie autko nie odpala. Bezpieczniki całe, prąd do cewki nie dochodzi... Proszę poratujcie mnie bo nie mam czym nad morze jechać!!!
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
FiRe86 [Usunięty]
Wysłany: 2007-08-08, 09:05
Więc tak immobilizer jest dobry!!... Sprawdź czy dobrze podłączyłes akumulator + do+ i - do - , sprawdz tez głowną wiązkę przy stacyjce czy ci przypadkiem nie odpadła.
Aku na 100% dobrze, tę wiązkę to zaraz sprawdzę, a może być jakaś inna przyczyna?
ziemniak Weteran
Auto: LS400, LS460
Imie: Maciek Pomógł: 140 razy Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 7538 Skąd: Białystok
Wysłany: 2007-08-08, 09:10
FiRe86 napisał/a:
Więc tak immobilizer jest dobry!
po czym wnosisz?
FiRe86 napisał/a:
Sprawdź czy dobrze podłączyłes akumulator + do+ i - do -
N/C
Mcree napisał/a:
prąd do cewki nie dochodzi...
no z tego co piszesz to wogole nie ma prundyu w aucie. czy po przekreceniu kluczyka slychac jakikolwiek odglos? chociaz pykniecie jakiegos przekaznika czy cos?
ps gdzie stal mietek przez ten czas?
Nic nie słychać, jest martwy, chyba, że spojrzymy na radio które jest pociągnięte bezpośrednio z aku Autko stało na parkingu pod blokiem, ze względu na mój półroczny wyjazd za granicę...
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
ziemniak Weteran
Auto: LS400, LS460
Imie: Maciek Pomógł: 140 razy Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 7538 Skąd: Białystok
Wysłany: 2007-08-08, 09:22
Dobra, to teraz powiedz mi
1. Czemu uwazasz ze Twoj akumulator jest dobry? Kupiles nowy, czy ladowales stary przez cala noc?
2. Teoretycznie jest mozliwe ze zagniezdzily Ci sie w aucie w miedzyczasie jakies zyjatka ktore pozarly Twoje kable ( to nie zart ). Jak skoncza sie pomysly to sprobuj sprawdzic wizualnie instalacje elektryczna auta czy nie pogryziona.
3. Kostka stacyjki moze byc upalona ...
4. urde pomysly mi sie koncza Co do tego pykniecia przekaznika - dobrze by bylo zeby byly ze dwie osoby Jedna stoi nad silnikiem przy otwortej masce i sie wsluchuje, a druga przekreca zaplon .
5. Mietek ma immo w kluczyku? Sprobuj uzyc drugiego kluczyka ( zapasowego ), lub drugiej pastylki jezeli masz immo na pastylke.
Zaczalbym od immo :p
[ Dodano: 2007-08-08, 10:23 ]
SPRAWDZ WSZYSTKIE BEZPIECZNIKI W SKRZYNCE!!!!!!!!!!!
Właśnie kupiłem go tylko z 1 kluczykiem -.-
Aku nowiutki, miesięczny prosto z Forda Transita sąsiada
A radio Sony jak walnie basem to sie wszystko w okolicy trzęsie więc raczej aku jest dobry
Co do zwierzaków byłem na podnośniku i nic nieznalazłem
Pozostaje mi tylko ta kostka?? Mało prawdopodobne ale sprawdzić trzeba
ziemniak Weteran
Auto: LS400, LS460
Imie: Maciek Pomógł: 140 razy Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 7538 Skąd: Białystok
Wysłany: 2007-08-08, 09:29
To w takim razie sprawdz wszystkie bezpieczniki w skrzynce, czy sa ok.
Immo nadal jest pod dosyc duzym podejrzeniem i na niego bym chyba stawial ;/
Kable sprawdz Tzn instalacje el. Zaczynasz od wiazki od - aku i jedziesz do drugiego konca Tak samo z plusem
Kostka.... malo prawdopodobne ale mozliw
[ Dodano: 2007-08-08, 10:29 ]
Nie puszczalo Ci czasem jakiegos dymka z okolic kolumny kierowniczej?
Jeżeli nie zapalają się żadne kontrolki, jest cisza i auto nie odpala, to sprawdziłbym kostkę stacyjki tak jak mówi Sando. Kiedyś też coś takiego miałem i myślałem, że nie wiadomo co się zepsuło. 5 min roboty i 20zł i wszystko ok.
Niestety to nie kostka, kable niby wszystkie ok, Proszę powiedzcie jak obejść immo...
ziemniak Weteran
Auto: LS400, LS460
Imie: Maciek Pomógł: 140 razy Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 7538 Skąd: Białystok
Wysłany: 2007-08-08, 14:49
Mcree napisał/a:
Niestety to nie kostka,
W jaki sposob to sprawdziles?
PS Moim zdaniem immo padlo. Jedyne wyjscie to chyba odlaczenie go, w ASO mi to kiedys zrobili za 30PLN ( W Nexii ). Ewentualnie ponowne zakodowanie kluczyka.