Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2010-01-22, 22:36 [Lanos] W jaki sposób zamocowany jest amortyzator w kolumnie
Chcę wymienić przednie amortyzatory w Laniaku , nie wiem jednak jak sa zamocowane amortyzatory w kolumnie , chodzi mi oczywiście o dół amortyzatora, nie o górę . Jak wygląda demontaż i na co zwrócić uwagę.
Ostatnio zmieniony przez wrocek_tom 2010-01-23, 09:00, w całości zmieniany 1 raz
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
Prezes mp79
Auto: posiadam
Imie: :niny Pomógł: 114 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 3550 Skąd: z Piątnicy, bo skąd
na temat demontażu całości kolumny to wiem sporo, co jest potrzebne i jak to robić. nurtuje mnie tylko pytanie w jaki sposób zamocowany jest dół amortyzatora w kolumnie?
Prezes mp79
Auto: posiadam
Imie: :niny Pomógł: 114 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 3550 Skąd: z Piątnicy, bo skąd
Wysłany: 2010-01-23, 09:05
No przecież piszę - zwrotnica jest na nim zaciśnęta. Oprócz tego - łącznik stabilizatora, ale to pewnie wiesz. Więcej nic go nie trzyma.
[ Dodano: 2010-01-23, 09:07 ]
Przynajmniej z tyłu (w nubirze, więc w lanosie pewnie też) tak jest.
czy potrzebny jest jakiś ściągacz albo inne wymyślne narzędzie żeby go wyjąć ze zwrotnicy?
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
Prezes mp79
Auto: posiadam
Imie: :niny Pomógł: 114 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 3550 Skąd: z Piątnicy, bo skąd
Wysłany: 2010-01-23, 09:41
Jeżeli uda Ci się odkręcić śruby, będziesz w domu, ale młotek przyda się na pewno.
viper-gutek
Auto: LANOS 1.5 SE LPG Pomógł: 69 razy Dołączył: 13 Gru 2008 Posty: 994 Skąd: Końskie (TKN)
Wysłany: 2010-01-23, 11:37
wrocek_tom napisał/a:
na temat demontażu całości kolumny to wiem sporo, co jest potrzebne i jak to robić. nurtuje mnie tylko pytanie w jaki sposób zamocowany jest dół amortyzatora w kolumnie?
Chyba domyślam się o co pytasz. Jeśli chodzi Ci o dolne mocowanie wkładu amortyzatora to go nie ma. On się opiera tylko w tulei kolumny. Od góry jest taka duża nakrętka. Najlepiej jest ją odkręcać kluczem hydraulicznym, bo w normalnym warsztacie trudno znaleźć odpowiednio duży klucz płaski. Po jej odkręceniu wkład amortyzatora wychodzi palcami...
wrocek_tom napisał/a:
czy potrzebny jest jakiś ściągacz albo inne wymyślne narzędzie żeby go wyjąć ze zwrotnicy?
Nie ma potrzeby się z wkładami amortyzatorów siłować. Bez jakichś wymyślnych ściągaczy wyjmiesz go bez problemu. Potrzebny jest tylko ściągacz do sprężyn. Po rozkręceniu kolumny trzeba ją jakoś skręcić, a żeby to zrobić należy sprężynę zawieszenia wstępnie ścisnąć...
no wreszcie ktoś mnie zrozumiał o to właśnie mi chodziło, to jak kupię nowe amortyzatory to zapewne z tymi nakrętkami będą bo coś takiego widziałem na allegro, to dobiorę klucz co by nie było po zdjęciu kolumny niespodzianki.
Dziękuję za pomoc
viper-gutek
Auto: LANOS 1.5 SE LPG Pomógł: 69 razy Dołączył: 13 Gru 2008 Posty: 994 Skąd: Końskie (TKN)
Wysłany: 2010-01-23, 13:42
Nie wiem jak jest w innych amortyzatorach ale jak kupiłem KYB to nowe nakrętki były w zestawie. Tamte stare musisz wykręcić, nie ważne jak. Możesz je nawet zmasakrować...
tomi12316 Grupa Mazowiecka KaRmEl kat. B--C/E
Auto: Lanos 1.5 8V B+G
Imie: Tomek Pomógł: 95 razy Wiek: 36 Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 1914 Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2010-01-23, 13:52
wrocek_tom, jedyna niespodzianka to mozesz miec ciezko odkrecic zapieczone te nakretki... najlepiej odrazu mlot i opukaj kolumne tuz przy nakretce.. ja prawie uszkodzilem nakretke a gwint anie drgnie.. we 2 osoby sie silowalismy i nic nakretka sie skrecala... a po poukaniu odrazu poszlo...
jak kupisz wklady amort. to powinienes miec nowe.. jak tak mialem ze dostalem wklady i w jednym nie bylo nakretki to nap, do sklepu ze barak . i doslali na swoj koszt
Auto: posiadam
Imie: :niny Pomógł: 114 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 3550 Skąd: z Piątnicy, bo skąd
Wysłany: 2010-01-23, 15:53
U mnie nie poszło
viper-gutek
Auto: LANOS 1.5 SE LPG Pomógł: 69 razy Dołączył: 13 Gru 2008 Posty: 994 Skąd: Końskie (TKN)
Wysłany: 2010-01-23, 16:53
Prezes napisał/a:
U mnie nie poszło
Ja jak wymieniałem u siebie amortyzatory to się już oba lały. Dobrze te nakrętki namoczyły się oliwką i bez większych problemów kluczem do rur ja odkręciłem. Popiskały tylko przy pierwszym obrocie a potem było z górki... Przed wymianą dobrze jest je czymś namoczyć. Preparatem penetrującym, naftą albo płynem hamulcowym. Nawet godz. takiego podmoczenia robi dużą różnicę...
ziemniak Weteran
Auto: LS400, LS460
Imie: Maciek Pomógł: 140 razy Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 7538 Skąd: Białystok
Wysłany: 2010-01-25, 11:24
Tak jak juz ktos napisal - zdejmujesz cala kolumne cPhersona, zakladasz sciagacz na sprezyne, odkrecasz nakretke od gory i masz amora w reku
Auto: Lanos sedan 1.6, LPG powered :)
Imie: Szymon Pomógł: 9 razy Wiek: 36 Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 525 Skąd: Gdynia
Wysłany: 2010-01-26, 11:20
Prezes napisał/a:
U mnie nie poszło
U mnie po 150 tys przebiegu, żeby odkręcić te nakrętki, które przy próbie odkręcenia kluczem całe się "zwichrowały", było trzeba kombinować z przyspawaniem dodatkowych rurek... Sam nie wiem jak to wyglądało w praktyce, robił to mechanik, ale pokazał mi zmasakrowane nakrętki i stare amortyzatory całe w śladach po spawach . Męczył się z tym parę godzin...