Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
GaceX
Auto: MatriX mojej kobiety
Imie: Wojciech
Wiek: 42 Dołączył: 28 Sty 2010 Posty: 58 Skąd: Polandia
Wysłany: 2010-01-28, 17:57 [matiz] zablokowane tylne prawe koło
Witam,
Kupiłem dziewczynie Matrixa i się zaczeło - wczoraj telefon - kółko zacięte - auto zostało pod pracą. Z relacji wynika że:
Zablokowało się koło -> prawy tył. Auto podczas jazdy koło "ciągnie za sobą".
Podczas cofania koło również zablokowane.
Autko postało od wczoraj do dzisiaj - mrozik odpuścił - autko przejechało 50m było ok do pierwszego hamowaia - koło zblokowało, powrót na parking z zablokowanym kołem.
Dodatkowo niby coś słychać że się tarabani w tym kole.
W wekend jade do dziewczyny i będe probował naprawić - macie jakies pomysły co ze sobą zabrać żeby to w warunkach polowych naprawić ?
Dodam tylko że to Matrix 99, 80.500 przebiegu.
Szukałem linki do ksążki serwisowej, ale juz nie działąją - proszę podeślijcie, na pewno się przyda żeby zestaw kluczy przygotować.
Pozdrawiam
Dzięki
DU to zdecydowanie autko dla majsterkowicza.
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
bravamw [Usunięty]
Wysłany: 2010-01-28, 19:56
Witam moja zonka zadzwonila przedwczoraj z tym samym zablokowane kolo tyl
bo zaciagnela reczny pod praco sciagnolem ja na orlena przez droge zdjolem kolo podgrzalem opalarka i puscilo no chyba ze uciebie polecialo lozysko
GaceX
Auto: MatriX mojej kobiety
Imie: Wojciech
Wiek: 42 Dołączył: 28 Sty 2010 Posty: 58 Skąd: Polandia
Wysłany: 2010-01-28, 20:32
Tu tak samo - autko stało na ręcznym przez 8h pod praca na parkingu - jednak co dziwne kółko się przekręca - a po użyciu hamulca nożnego - zostaje w pozycji "zablokowanej" - jak postoi to odpuszcza na chwile, kilka obrotó i znowu blokuje.
Sam niewiem - nawet rozwalone łożysko najpierw wyje jak cholera (zmieniałęm tył 7,500km temu) a tu wycianie było...
Znajomy mi podpowiedizal ze strzelila jedna ze sprężyn która odiąga szczęki. Jak użyje hamulca to tłoczek rozpiera i tak zostaje - po czasie samo ciśnieie sie wyrównuje i dlatego częściowo odpuszcza - czy to ma sens ?
Prosze o podpowiedzi, thx
Tymczasem za meczyk z żabojadami w ręczną
DU to zdecydowanie autko dla majsterkowicza.
Prezes mp79
Auto: posiadam
Imie: :niny Pomógł: 114 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 3550 Skąd: z Piątnicy, bo skąd
Wysłany: 2010-01-28, 20:38
GaceX napisał/a:
Znajomy mi podpowiedizal ze strzelila jedna ze sprężyn która odiąga szczęki. Jak użyje hamulca to tłoczek rozpiera i tak zostaje - po czasie samo ciśnieie sie wyrównuje i dlatego częściowo odpuszcza - czy to ma sens ?
Ma. Może to też być wina tłoczka, ale pierwsza rzecz, jaką należy w tym momencie uczynić, to ściągnięcie bębna i sprawdzenie, co się dzieje. Nie ma co wróżyć - trzeba ocenić sytuację.
GaceX
Auto: MatriX mojej kobiety
Imie: Wojciech
Wiek: 42 Dołączył: 28 Sty 2010 Posty: 58 Skąd: Polandia
Wysłany: 2010-01-28, 21:05
Koledzy podajcie linke do książki serwisowej - musze sobie przygotować klucze, bo autko stoi na wiosce 20km od wrocka -wiec musze mieć wszystko żeby zrobić to na szybko w tak wspaniałych warunkach
Thx
DU to zdecydowanie autko dla majsterkowicza.
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
Prezes mp79
Auto: posiadam
Imie: :niny Pomógł: 114 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 3550 Skąd: z Piątnicy, bo skąd
Wysłany: 2010-01-28, 21:09
Żeby zdjąć bęben, potrzebujesz następujących nrzędzi:
podnośnik
klucz do śrub/nakrętek kół
śrubokręt "krzyżak" (najlepiej PZ3)
młotek (np. 0,5 kg; teoretycznie niepotrzebny, ale warto go mieć pod ręką)
radek76
Auto: Matiz JOY LPG '99 Pomógł: 2 razy Wiek: 48 Dołączył: 16 Mar 2008 Posty: 51 Skąd: Piotrków Tryb.
Wysłany: 2010-01-28, 21:23
Jeszcze najważniejsze klucz nasadowy 30 lub 32 żeby ściągnąć piasto-bęben + kombinerki i takie podstawowe narzędzia mogą się przydać.
Prezes mp79
Auto: posiadam
Imie: :niny Pomógł: 114 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 3550 Skąd: z Piątnicy, bo skąd
Wysłany: 2010-01-28, 21:33
No,do samego rozmontowania kombinerki raczej nie będą potrzebne, ale prawdą jest, że kombinerki to podstawa. Do kompletu można dorzucić śrubokręt płaski.
Rami
Auto: Matiz Joy 00
Imie: Cezary Pomógł: 51 razy Wiek: 49 Dołączył: 15 Paź 2008 Posty: 3494 Skąd: Lublin
Wysłany: 2010-01-28, 21:46
Bez urazy.........następnym razem będzie wiedziala ,że NIE ZACIĄGA SIĘ RĘCZNEGO NA MROZIE
Niebieski jest szybszy bardziej od czerwonego.
Prezes mp79
Auto: posiadam
Imie: :niny Pomógł: 114 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 3550 Skąd: z Piątnicy, bo skąd
Wysłany: 2010-01-28, 21:50
Ramir na admina
GaceX
Auto: MatriX mojej kobiety
Imie: Wojciech
Wiek: 42 Dołączył: 28 Sty 2010 Posty: 58 Skąd: Polandia
Wysłany: 2010-01-28, 21:59
Ramir napisał/a:
Bez urazy.........następnym razem będzie wiedziala ,że NIE ZACIĄGA SIĘ RĘCZNEGO NA MROZIE
Uwierz mi, nie będzie wiedziała - ale będę nad tym pracował
DU to zdecydowanie autko dla majsterkowicza.
Prezes mp79
Auto: posiadam
Imie: :niny Pomógł: 114 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 3550 Skąd: z Piątnicy, bo skąd
Wysłany: 2010-01-28, 22:08
Ja swoją namawiam, żeby robiła prawo jazdy. A to w sumie dobrze, że nie chce!
GaceX
Auto: MatriX mojej kobiety
Imie: Wojciech
Wiek: 42 Dołączył: 28 Sty 2010 Posty: 58 Skąd: Polandia
Wysłany: 2010-01-28, 22:23
Robi sie maly OT... dzięki za pomoc...
opiszę w krótce jak poszło - może komuś się przyda...
Podpowiedzcie jeszcze jaki jest rozmiar nakrętki z zawleczką mocującą bęben.
Dzięki.
DU to zdecydowanie autko dla majsterkowicza.
GaceX
Auto: MatriX mojej kobiety
Imie: Wojciech
Wiek: 42 Dołączył: 28 Sty 2010 Posty: 58 Skąd: Polandia
Wysłany: 2010-01-30, 14:38
No wiec Panie i Panowie - Matiz uruchomiony
Okazało się, że za wszystkie problemy odpowiedzialne było łożysko.
W sumie to garstka wałeczków jaka z niego została...
Koło blokowało się jak wałeczki się źle ułożyły, najdziwniejszy jest fakt, że łożyska były zmieniane w LISTOPADZIE 2009 wiec 3 miesiace temu !!! zrobiły ok 6000km TRAGEDIA
Nie dało się nic samemu zrobić - WD40 prosto w piaste i na dwójeczce powolutku jakies 7 km do serwisu udało się dotoczyć - serwis wymienił łożysko na nowe - koszt samej robocizny to 70zł chyba nie najtaniej
Jeszcze w tamtym tygodniu na autostradzie pogoniłem tego diabła do 150km/h licznikowo, aż strach pomyśleć co by się stało jak by sie wtedy rozleciało to łożysko.
Podsumowując MATIZ TO BARDZO NIEBEZPIECZNE AUTO.
Dodam, że łożysko wogule nie huczało przed całkowitym zniszczeniem !!!