awaria za awarią:/

thomass876 · Wysłany: 2007-08-17, 16:44 **awaria za awarią:/**

witam chciałbym wam przedstawic te usterki które bardzo mnie denerwują w mojej nesi, tak wiec: nie dziala kontrolka od benzyny (zarowka dobra bo sprawdzalem), nie dziala kontrolka od recznego (zarowka dobra bo sprawdzalem), wskaznik temperaturry tez nie dziala tylko zaczyna sie ruszac jak stukne w licznik, nie dziala podswietlenie sily nawiewu (kiedys dzialalo jak stuknalem palcem ale teraz wcale:/) nie dziala podswietlenie tablicy rejestracyjnej ( kiedys takze dzialalo jak stuknalem). zdaje sie ze to takie male usterki ale mnie one denerwują:/

a i jeszcze mam tak ze jak podlacze alarm to mi odcina zaplon i nie moge samochodu zapalic:/ dlatego alarm mam odlaczony....

Bradley · Wysłany: 2007-08-17, 16:50

Kontrolka benzyny (rezerwy) to taka typowa z usterek;) podobno to jakis rezystor kolo pompy paliwa - nie bawilem sie tym. Raz swiecilo raz nie...

Kontrolka od recznego to post: http://daewooforum.pl/czu...nego-vt2101.htm

Wskaznik temperatury to pewnie zimne luty na liczniku. Przejedz lutownica i sprawdz czy wszystkie polaczenia sa ok. I podokrecaj wszystkie srubki.

Podswietlenia nawiewow to prosta sprawa. Zmien zarowki, albo zainstaluj diody. Post: http://daewooforum.pl/pod...t1916.htm#23213

Podswietlenie rejestracji to pewnie przetarty kabel

thomass876 · Wysłany: 2007-08-18, 19:57

podświetlanie siły nawiewu juz zrobilem;) wskaznik temp. tez juz zrobiony;) pozniej bede robil dalsze usterki:D

sq9byk · Wysłany: 2007-08-18, 22:47

Co do kontrolki rezerwy to jedynie co możesz zrobić to sprawdzić przy zbiorniku paliwa(od tyłu auta) czy nie jest zaśniedziały wtyk.Do zbiornika wchodzą trzy kabeli-masa,rezerwa i czujnik paliwa.Nie ma rezystora przy pompie.Czujnik paliwa jak jest mało paliwa zwiera żarówkę do masy.Może syf znajdujący się w paliwie zabrudza ten styk i to raz działa a raz nie.Tym się nie przejmuj.Jak tam przy tych kabelkach będziesz gmerał to je dobrze "zakonserwuj"nie będziesz miał w przyszłości problemów z wskaźnikiem paliwa.

Amadeusz · Wysłany: 2007-08-19, 09:06

jesteś pewny, że nie działa kontrolka paliwa ? Ja też tak myślałem. Ona się zapala jak jest juz naprawdę sucho w zbiorniku i jak samochód już jeździć nie ma siły.

Przynajmniej w moim przypadku tak jest. Co do tablic. To może żaróweczki padły. Jeśli nigdy nie wymieniałeś to warto to zrobić. U mnie także nie świeciły, ale byłem na przeglądzie to mechanik je naprawił. Zacznij od tego zanim zaczniesz rozbierac auto. :cfaniaczek:

thomass876 · Wysłany: 2007-08-19, 10:26

juz przy tych kabelkach przy zbiorniku sie bawilem i nic nie dalo:/ (chyba dam sie na spokój z ta rezerwa) a co do podświetlenia tablic to żarówki wymienilem i nic nie pomoglo, jutro jeszcze sie przy tym pobawie, poczyszcze styki moze pomoze, bo kiedys mi te podswietlanie raz dzialalo a raz nie i jak nie dzialalo to wystarczylo lekkie stukniecie i sie zaswiecalo, wiec moze cos tam po prostu nie łaczy:D

cadd · Wysłany: 2007-08-20, 06:34

Jeśli chodzi o alarm i odcinanie zapłonu to pewnie masz uaktywnioną funkcję antynapadu. Dezaktywuj ją i tyle. Jakej firmy ten alarm, ile przycisków na pilocie? - napisz to pomogę...

thomass876 · Wysłany: 2007-08-20, 11:09

alarm jest firmy "PYTHON" mam jeden przycisk na pilocie. u mnie po prostu jest odłączona cala centralka sterowania alarmem i jak ją podłaczam to dioda nad kierownicą sie świeci ale jak wlaczam zaplon to kontrolka ta od zaplonu wcale sie nie zapala, i nie slychac w trakcie wlaczania zaplonu zeby pompka paliwa sie wlaczala. ja kupilem ten samochod rok temu i tak juz bylo, u mnie nie ma centralnego zamka tylko alarm. mógłbym jeszcze isc do jakiegos elektryka ale to za drogi interes:/

cadd · Wysłany: 2007-08-21, 08:35

...przeliczyłem się niestety, nie pomogę...

winyl · Wysłany: 2007-08-21, 18:32

W niektórych alarmach jest tak, że aby odpalić silnik trzeba wcisnąć jakiś skryty guziczek, potem przycisk na pilocie i dopiero odpali. Może też być tak, że wciska się kilkukronie ten tajemniczy guziczek i dopiero odpala silnik, może też być tak, że ..... Proponuje skontaktować się jakąś firmą, która zajmuje się alarmami i oni mogą pomóc, ewentualnie pogadać z poprzednim właścicielem samochodu, może zapomniał o czymś powiedzieć?

[ Dodano: 2007-08-21, 19:34 ]
aa i jeszcze tak apropos montażu diód zamiast żarówek: osobiście odradzam. W swoim Lanolocie zmieniłem żarówkowe podświetlenie szafy na diody, to w ramach podziękowania spalił mi się włącznik świateł. Możliwe, że dobrałem złe rezystory, choć niby z wyliczeń wychodziło, ze będą 'jak w morde strzelił'...

Bradley · Wysłany: 2007-08-22, 13:27

winyl · Wysłany: 2007-08-22, 13:47

Łoh, już nie pamiętam jakie tam dałem te oporniczki bo to w zeszłym roku robiłem... Długo nie podziałało heh. Jedynym plusem tej zabawy jest to, że teraz mam we włączniku świateł dodatkowo włącznik halogenów, a nie tak jak prowizorycznie zrobiłem: wkleiłem jakiś tam przełącznik gdzieś na desce..