[Leganza] pierwsze moje autko pomóżcie - proszę

Dyzio

Panowie potrzebuje pomocy byście ocenili swoim fachowym okiem co sądzicie o tej Leganzie http://otomoto.pl/daewoo-leganza-C11333324.html

To jest mój pierwszy, do tego od dawna wymarzony samochód - Leganza
Byłem już jedną oglądać, ale napewno nie mam tak sprawnego oka jak Wy, także piszczcię proszę co Wam się rzuciło w oczy, wiem, że sprzedawca nie dał tu super fotek, ale może dopatrzycie się czegoś.
Odrazu nasówa mi się pare pytań bo jak wyżej pisałem to nie znam się:
1. Czy brać Leganzę w gazie nie sekwencyjnym?? Bo ta właśnie taka jest
2. Czy według Was na zdjęciu (panelu z radiem i z klimą) tej w/w Leganzy jest pozdzierana tapicerka wzdłuż od przycisku podgrzewania foteli, aż do zegarka, czy to jest złudzenie optyczne
3. Czy w swoich leganzach macie też takie powycierania w tym miejscu?? Bo tam przycisków nie ma w tym miejscu i dziwie się jak to jest powycierane
3. Czy z przebiegiem 160000 km skóra na kierownicy może być powycierana (pierwsza warstwa błyszcząca zdarta).

Za każdą odpowiedź bardzo dziękuje
Oczywiście co do silnika, zawieszenia itp to jadę do serwisu, ale próbuje ustalić po elementach jaki ma przebieg

aplam · Wysłany: 2010-02-05, 17:33

Tak jak piszesz - małe zdjęcia nie pozwalają ocenić przeszłości.Dwa co mi się rzuciło w oczy to nie zrobił zdjęć przednich foteli ( a takie są w większości aukcji) .Zdjęcia są z jesieni więc najprawdopodobniej długo się nie chce sprzedać i chyba jest to autko "komisowe".Zobacz ostatnie zdjęcie .Dość duże niedopasowanie między drzwiami , nadkolem i progiem.Jak masz niedaleko to możesz obejrzeć raczej dokładnie,przejechać się .Nic Cię nie kosztuje.Coś mi się zdaje ,że sprzedający woli osobiście zachwalać swój towar i pewnie jest w tym dobry :cfaniaczek:

. Generalnie ogłoszenie mnie zniechęca.

robsch · Wysłany: 2010-02-05, 18:12

Nie jestem mechanikiem , co do szpar i innych tym podobnych nie będę się wypowiadał .Prowadzę od 20 lat sklep i co pierwsze mi się rzuciło to MARKETING - małe zdjęcia z których nic nie widać ,jeśli masz blisko to jedź i zobacz i jeszcze raz zobacz ...aż do skutku .Nie wiem (sam kupowałem nie zagazowaną ) czy niesekwencja jest dobra ...niech się mądrzejsi wypowiedzą ....Trochę handlowego cwaniactwa widać :cfaniaczek:

...a może to TA ? cena zachęcająca - też mam z 2000 roku ale bez gazu dałem więcej .....ale się chciało czarną z automacikiem - więc nie narzekam

co do kierownicy ja mam teoretycznie ( bo kto to wie ?) niecałe 90tys. i kierownica jest bez śladu - jak nówka ...ale może po następnych 70 tys. też zejdzie z niej ...nie wiem.

w marcu kończy się ubezpieczenie ....więc warto negocjować następne pięć setek zostanie w domu ...

wiktorzi · Wysłany: 2010-02-05, 19:38

Taa gościu jedzie specjalnie na parking a później robi specjalnie spreparowane małe fotki

śmierdzi po pierwsze,
Po drugie dlaczego na klimie jest 31 stopni, to jest charakterystyczne dla rozładowania akumulatora ale to moje takie dywagacje bo miałem,
To wytarcie to może być kurz.
Generalnie gość liczy na jelenia i takie moje zdanie, b. mało szczegółów a jak jeleń przyjedzie to i tak się nie pozna.
NIE UFAĆ SPRZEDAWCOM !

Wszystkie faktury tzn. I właściciel ? jak tak to bierz bez wahania, zawsze możesz do sądu podać za nieprawdę

I skąd on wziął podgrzewaną przednią szybę

? z forda przełożył ?

PS. tak brać na gazie niesekwencyjnym, wyścigówka to to nie jest i tak, a silniki znoszą dowolny gaz. Przy starszych generacjach I,II musisza po prostu trochę częsciej wymienić świece i dbać o przewody WN i masz rochę wyższe spalanie od sekwencji.

Dyzio · Wysłany: 2010-02-05, 21:19

Dziękuje Panowie za pomoc, szacunek, bo ja wpatrywałem się w te fotki i wpatrywałem, ale nic widziałem, co oko fachowca to oko.
Jak by ktoś chciał też ją kupować to:
Pogrzebałem jeszcze w necie z jego nr telefonu i znalazłem, że sprzedający ma swoją działalność i pasje prowadząc klub sportowy dla młodzieży. Oj był w szoku gdy zapytałem czy to samochód firmowy i wiem o tych działalnościach, dlatego też są faktury do wglądu. Jest 2 właścicielem, 3 lata temu kupił, nie wiem czy coś kręci. Mówił, że kupił ją od swojego szefa, a przecież ma firmę, chyba, że w nie miał działalności, ale już nie wnikałem. Gaz założył 1 właściciel w 2005 roku (nie wie przy jakim przebiegu), jakiś włoski, nazwy mi nie potrafił powiedzieć i której kategori. Książka serwisowa do 80 tysi prowadzona przez 1 właściciela, ale kiedy ostatni wpis też nie potrafił powiedzieć. Na mechanika się zgadza.

Pozdrawiam i jescze raz dziękuje
Ps: Szukam dalej, napewno jeszcze poproszę o pomoc, dzięki

Leszek130tc · Wysłany: 2010-02-05, 21:39

Jak tylko zobaczyłem to auto to pierwsze moje skojarzenie było,że ktoś moją leganzę wystawił na sprzedaż

, bo identyczna jest...
Mnie się podoba, ale oglądnięcia na żywo nie zastąpią żadne zdjęcia .

wiktorzi · Wysłany: 2010-02-05, 21:50

Ja nie mówię nie, ale ...
przebieg jest 160k, czyli 80 tys. masz nieudokumentowane, oby tylko 80. Ale że nie robił fotek przodu to myślę że tak ma ze 260, ale mogę się mylić.
Obejrz sprawdź może faktycznie gość sprzedaje bo go stać na audicę, a my tu robimy czarnowidztwo.
Większość możesz sprawdzić, tu jest 5 lat na gazie, mogła zacząć brać olej, czyli pad uszczelki pod głowicą i dlatego gość sprzedaje bo się dowiedział że remoncik ca 2k

Yoshi · Wysłany: 2010-02-05, 22:25

tak tylko od siebie dodam, że teraz książka serwisowa to zwykły świstek w formie zeszytu szkolnego. Można w niej napisać co się chce i kiedy się chce - od kiedy są do kupienia choćby na allegro straciły swoją "wartość".

gazniczek · Wysłany: 2010-02-06, 07:55

Tylko jedna poducha w legii? Szyby przyciemniane - tak fabrycznie mają lekkie zmniejszenie przejrzystości, ale nie o takim przyciemnianiu chyba większość myśli. Gaz - gdzie butla? Jak w kole to dla mnie OK. Brak zdjęcia silnika!! Można jechać i zobaczyć.

Dyzio · Wysłany: 2010-02-06, 10:30

Panowie ta powyżej została dzisiaj sprzedana :zły:

także nie pojadę jej luknąć, co sądzicie o tej Leganzie?? http://otomoto.pl/daewoo-...-C11392018.html

Bo ja znów się wpatruje i pewnie wszystko nie wylukam.
1. Jak narazie to zauważyłem, że jest przycisk od podgrzewanych foteli, ale o tym nie napisał.
2. Na 3 fotce jest szczelina?? w tylniej szybie, górny prawy róg przy uszczelce.
3. Na 3 fotce prawe tylnie drzwi odstają na wysokości małej szybki??
4. Czy gałka skrzyni biegów jest już powycierana w rogach od dołu?? Przy takim przebiegu wytarta??
5. Pod maską nie wiem czy to jest wyciszenie?? Jest strasznie porwane, macie coś takiego.

Do tego ostrość fotek nie jest zadowalająca, chcę zadzwonić do niego, by przysłał z lepszą ostrością, ale napiszcie jeszcze swoje spostrzeżenia - proszę

Z góry Dziękuje za wszystkie odpowiedzi

robsch · Wysłany: 2010-02-06, 12:16

1)Po pierwsze - sprzedawca własnego samochodu - nie komis - plus
2)Zdjęcia słabe ( albo wyciągnął aparat z ciepłej kieszeni i lekko zaparował obiektyw ?) kazać przysłać nowe ! minus
3) nie "prany" silnik - plus
4 ) zobaczyć na miejscu chyba że masz daleko ....
5) pisze o wymianie uszczelki pod głowicą 2k :myśli:

temu ,a nie jest zagazowana

? to się często zdarza ?- pytanie do mechanika .
6) nikt nie robi zdjęć fotela kierowcy od przodu - po wytarciu skóry od wsiadania w tym miejscu można określić przebieg ( orientacyjnie ,bo właściciel może być gruby i szybciej niszczyć siedzenie )
pod maską mam jak nówkę po <90k- nie wiem czym można porwać tak wyciszenie ?
kierownica się świeci na godzinie trzeciej a na dwunastej wygląda jak poprzecierana ? ciekawy uchwyt lewa ręka na 12 godzinie ,a prawa na 3 godzinie ?
tyle pierwsze oględziny .

wiktorzi · Wysłany: 2010-02-06, 14:07

robsch dobrze kombinujesz,
1. Kto robi kompletny silnik i 2 tys. później sprzedaje ?
2. auto bez gazu i padła uszczelka, no to musiało być nieźle katowane.

nie wiem coś mi tu śmierdzi, u mnie padła uszczelka po 260 z czego połowa na gazie i dlatego gościu sprzedawał.

robsch · Wysłany: 2010-02-06, 15:04

Nie doradzam broń boże pośpiechu ....ale jeśli szukasz samochodu do kupienia ,a pierwsze wrażenie jest dobre - brać mechaniora i w drogę .Dlaczego ? Bo jeśli auto jest w miarę i cena ok .- przecież to są autka 9-10 letnie ZAWSZE COŚ ZANAJDZIESZ ! (...w moim do dzisiaj nie działają podgrzewane siedzenia ...a byly potrzebne ! ) i nikt nie będzie czekał z idealnym autkiem na ciebie - jeśli rzeczywiście będzie idealne i super zadbane pójdzie z pocałowaniem ręki wśród znajomych.... albo cena powędruje do 15-16 tys...
i jeszcze trzecie wyjście - ktoś czyta nasze wypociny i reaguje szybciej i kupuje tak jak tą pierwszą którą pokazałeś ...a pisałem że cena jest niska do tego co było widać za ten rocznik...

tyle moich obserwacji

wiktorzi · Wysłany: 2010-02-08, 06:24

Popieram, jak auto jest w normalnym zasięgu (mówię tu o do 50-100 km) to sprawdzić od razu i kupić. A jak dalej poprosić kolegów żeby podjechali i popatrzyli co nieco.

Ja sobie założyłem że biorę jakąś z bliskiej okolicy bo pieniądze wydane na "przejaźdżki" wrzucę sobie w naprawy i jeszcze najgorzej nie wyszedlem.

Mało jest leganz i będziesz miał problem jeżeli nie odpuścisz tak jak robsch napisał.
A tak będziesz jeździł i będziesz za/niezadowolony*

* niepotrzebne skreślić

Qwazar · Wysłany: 2010-02-08, 07:56

Ja mam wrażenie, że gałka od lewarka jest wymieniona (taka jakaś inna jak w DU). Reflektory dziwnie idealnie się błyszczą w porównaniu do reszty auta (czyżby wymieniane). Ta podarta mata wytłumiająca, może być wynikierm działalnosści jakiejś kuny albo szczura pod maską (te zwierzątka lubią takie materiały). Pedał sprzęgła jest lekko wytarty, ale za to motorek faktycznie wygląda nie najgorzej (nie myty) bez wycieków. Może przepierduję, ale wydaje mi się, że śrubki nad licznikiem też były ruszane (kręcony), a ręczny jest dziwnie wysoko zaciągnięty (słaby) :myśli:

Z tym, że ja kolego kupiłem Legię mistrzowsko podpicowaną, a jak się później okazało, auto było w stanie agonalnym, więc moje spostrzeżenia mogą być wyolbrzymione. Trochę daleko masz do Kóz z Łodzi, ale jak dobrze kojarzę Mod Bradley jest z Bielska, a to rzut beretem, więc może jego poproś, to podskoczy i oblooka. Ja w zasadzie mam niewiele dalej, ale powiem szczerze, że nie chciałbym Ci polecić auta, które na moje oko (w sumie laika) będzie ok, a później wyjdzie, że to szrot i tylko nie potrzebnie nakręcisz ok. 300 km w jedną stronę