Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2010-02-09, 10:57 [Espero] Auto nie umi zapalić ???
Witam wszystkich mam taki problem otóż ostatnio padł mi akumulator w czasie tych mrozów wcześniej auto chodziło dobrze więc podładowałem go do full-a na prostowniku i teraz po naładowaniu wsadziłem akumulator jest naładowany i w momencie zapalenie auta wszystko chodzi normalnie tylko auto nie umi zapalić do końca (przejść na wyższe obroty i uruchomić silnik )nie wiem czy to ma coś wspólnego ale ostatnio przed odpaleniem po naładowaniu akumulatora wlałem nowego oleju lotos proszę o odp .Dodatkowo wszystkie kontrolki się świeca jak należy co dziwne nawet ta od hamulca ręcznego nawet w momencie kiedy nie jest wćisniety ?
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
ci.nek
Auto: Oplowóz
Imie: Marcin Pomógł: 131 razy Wiek: 39 Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 2408 Skąd: MMz
Wysłany: 2010-02-09, 11:14
huligan20 napisał/a:
wszystko chodzi normalnie tylko auto nie umi zapalić do końca (przejść na wyższe obroty i uruchomić silnik )
nie rozumiem, co masz na myśli za wolne kręcenie rozrusznikiem, czy łapie ale gaśnie?
huligan20 napisał/a:
co dziwne nawet ta od hamulca ręcznego nawet w momencie kiedy nie jest wciśnięty ?
jak ta się świeci to sprawdź poziom płynu hamulcowego w zbiorniczku pewnie masz za mało.
czy po włączeniu zapłonu słychać jest pompkę paliwa?
Markon Przyjaciel Błota i off roadu
Auto: SGV2, Ford Escape, M Pajero2
Imie: Mariusz Pomógł: 190 razy Wiek: 42 Dołączył: 24 Lis 2007 Posty: 6249 Skąd: Pajęczno (EPJ)
Wysłany: 2010-02-09, 11:52
z kontrolką ręcznego się zdarza od tych mrozów a ten olej nie nalałeś za dużo
huligan20 [Usunięty]
Wysłany: 2010-02-09, 13:41
Właśnie o to chodzi ze odpala ale go w ogóle nie łapie a co do oleju nie jest za dużo jest w połowie tej 10 na tym pomiarze oleju a z rozrusznikiem jak pierwszy raz go odpalę pracuje jak powinien a przy kolejnych trochę chodzi wolniej ale zapalić nie zapali.
Ostatnio zmieniony przez huligan20 2010-02-09, 13:44, w całości zmieniany 1 raz
ci.nek
Auto: Oplowóz
Imie: Marcin Pomógł: 131 razy Wiek: 39 Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 2408 Skąd: MMz
Wysłany: 2010-02-09, 13:44
huligan20 napisał/a:
Właśnie o to chodzi ze odpala ale go w ogóle nie łapie
a możesz to wytłumaczyć prościej? bo jak odpala to znaczy, że silnik przynajmniej przez moment pracuje
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
huligan20 [Usunięty]
Wysłany: 2010-02-09, 13:46
ci.nek napisał/a:
huligan20 napisał/a:
Właśnie o to chodzi ze odpala ale go w ogóle nie łapie
a możesz to wytłumaczyć prościej? bo jak odpala to znaczy, że silnik przynajmniej przez moment pracuje
rozrusznik pracuje tak jak powinien ale auto nie chce zapalić a przy kolejnych próbach chodzi rozrusznik coraz to słabiej
Ogólnie mówiąc wszystko jest tak jak było tylko auto nie chce zapalić normalnie rozrusznik pracuje, słychać pompke akumulator jest naładowany
ci.nek
Auto: Oplowóz
Imie: Marcin Pomógł: 131 razy Wiek: 39 Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 2408 Skąd: MMz
Wysłany: 2010-02-09, 13:55
wg. ciebie odpalanie = kręcenie rozrusznika
Masz chyba padnięty akumulator, spróbuj podłączyć się przewodach pod czyjś akumulator albo jak masz możliwość to pożycz od kogoś na chwile baterię.
hipisosek [Usunięty]
Wysłany: 2010-02-09, 15:04 .
A moze na lince odpal?
ja kiedys na mrozach zaraz po odpaleniu przelaczylem na gaz zgasl, i ciagle probowalem odpalic na gazie. Zalalo swiece, jedynie pomoglo odpalenie na lince.
Teraz mam nauczke
Koenig Weteran Moher Power
Auto: Audi A6 V6, Citroen C5 X7, Rover 75 V6
Imie: Janusz Pomógł: 115 razy Dołączył: 12 Gru 2007 Posty: 6281 Skąd: Miechów
Wysłany: 2010-02-09, 15:10
hipisosek napisał/a:
A moze na lince odpal?
Odradzam, za duże ryzyko związane z paskiem rozrzadu. To że 100 razy nic się nie stanie nie znaczy że za 101 razem nie zerwie się.
hipisosek [Usunięty]
Wysłany: 2010-02-09, 16:58 .
No u mnie w pugu tez jest kolizyjny silnik ale przy wolnej jezdzie na lince . Musialby byc perfidnie stary pasek ... Zuzyty rozrzad by przeskoczylo .