Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
No niestety to nie są jaja... Fotki nie mam, fura została od razu zaciągnięta do mechaników i tam czeka na rzeczoznawcę, a ja niestety nie mam czasu ani możliwości tam podjechać. Na szczęście tym razem wina kogo innego - Pan wesoły dziadzia zgasił samochód na lewoskręcie - jak odpalił to pojechał przed siebie nie patrząc że akurat z przeciwnego kierunku jadą moi rodzice. Prawie zdążył bo dostał strzała w dupe, zrobił pirueta i wylądował na innym aucie. Zobaczymy co szanowny ubezpieczyciel powie.
Cóż, lampy nie ruszone tylko trochę powyginana całość razem z błotnikami, strzał poszedł po samym środeczku - jak mówiłem zderzak, obie chłodnice bo ciekło i syczało, wentylatorom połamały się zaczepy i kawałki obudowy. Maska ponownie zgięta w harmonijkę.... Silnik odpalił. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale moja matula jak widzi skręcający samochód to ma serce w gardle
Auto zrobiło po odwiezieniu do Łomży może jakieś 3-4 km. Generalnie pewnie będzie odbudowa
Jonecky Grupa Podkarpacka
Auto: Lanos 1,5 8v LPG
Imie: Michał
Wiek: 33 Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 7233 Skąd: ok Dębica RDE
Wysłany: 2013-08-23, 20:14
jak jedzie prosto i dobrze wycenią szkodę to jak najbardziej odbudować
Hm... Po ostatecznym złożeniu się popsuło, potem magicznie naprawiło, pojeździło chyba niecałe 2 tygodnie u mnie, w środę został dostarczony do Łomży, w czwartek rano było "ka-boom"
ja niestety nie mam czasu ani możliwości tam podjechać
Więc raczej zdjęć nie będzie. Swoją drogą, pewnie jak naprawa pójdzie z polisy sprawcy to odbudową zajmie się warsztat. Pietrzak musiałby ściągać auto do siebie z Łomży.
Fot nie będzie, nie ma mnie na miejscu. Dzisiaj był rzeczoznawca, zobaczymy jak się sprawa rozwinie. Ja tego auta na pewno 2 raz składał nie będę, jeżeli będzie składane (a pewnie będzie) to w warsztacie.
Od czwartku fura znowu jeździ Jutro za dnia zobaczę jak poskładali. Obecnie mój telefon pozwolił na tyle:
Prezes mp79
Auto: posiadam
Imie: :niny
Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 3549 Skąd: z Piątnicy, bo skąd
Wysłany: 2013-09-29, 07:23
Trzynasty rok okazał się naprawdę pechowy dla tego lanosa. I weź tu nie wierz w zabobony...
Oby już nie było więcej podobnych akcji, bo ostatnio to auto jest chyba więcej u blacharza niż u kierowcy.