Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2010-03-11, 22:24 [Matiz] O-ring przy aparacie zapłonowym
Witam, czy trudno jest wymienić te ustrojstwo w warunkach garażowych? Bo od strony aparatu leje mi olejem i to dosyć obficie, inny wyciek jest spod klawiatury ale akurat bardziej na środku więc podejrzenia padły właśnie na ten oring.
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
JACK [Usunięty]
Wysłany: 2010-03-13, 00:01
Nie ma tragedii ,musisz odkręcić obudowę filtra powietrza razem z rurą doprowadzającą powietrze do przepustnicy oraz zdjąć odmę z pokrywy zaworów ,potem zdejmujesz przewody zapłonowe z kopułki po to żeby był dobry dostęp do aparatu zapłonowego, oraz wyciągasz dwa bezpieczniki od ECM (w komorze silnika)a następnie zawleczkę i wtyczkę czujnika przy aparacie.Następnie musisz uszykować sobie jakiś pojemnik do oleju który będzie wyciekał z otworu w którym jest mocowany trzpień aparatu (najlepiej uciąć z 5 l pojemnika po oleju lub płynie do spryskiwaczy ) nie może mieć za wysokich ścianek tak żeby dało się go podłożyć pod otwór.Zaznacz sobie ustawienie aparatu względem gniazda ,żebyś nie musiał regulowac zapłonu po jego ponownym zamontowaniu .Odkręcasz dwie śruby (klucz 12 albo 13) mocujące aparat,obracasz go lekko w prawo i lewo , wyciągasz aparat i wymieniasz oring tylko na oryginalny.Pamiętaj że po montażu aparatu dopiero na końcu wkładasz bezpieczniki od ECM(bo inaczej komputer złapie błąd), a potem programujesz obroty biegu jałowego .To by było na tyle w rzeczywistości nie jest to takie trudne tylko potrzeba cierpliwości ,ja kiedyś wymieniałem aparat pod blokiem.