Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Auto: Espero GLX '97
Imie: Łukasz
Wiek: 35 Dołączył: 05 Maj 2010 Posty: 1821 Skąd: WI
Wysłany: 2010-05-27, 13:21
Wolę mieć nie pozornę autko takie incognito Nie lubię się wyróżniać z tłumu, dla tego tak jak jest w mich planach zmiany nie są za duże z zewnąrz, a wnętrze ma być odpowiednie jak dla mnie
Znajomi mi odradzali ,ale w końcu przyznali mi rację, co kupię hondę civic ( który mi się bardzo podoba) golfa którego dużo osób ma?? nie wolę coś po czym nikt nie będzie się spodziewał w sumie nie tak ogromnej mocy,ale jak dla mnie wystarczy te około 150koni...
Jutro będą nowe mody, także fotorelacja napeno się pojawi maxymalnie do soboty:D oczywiście przy
Auto: Espero GLX '97
Imie: Łukasz
Wiek: 35 Dołączył: 05 Maj 2010 Posty: 1821 Skąd: WI
Wysłany: 2010-06-01, 10:44
Jako, że w sobotę wcześniej skończyłem szkołę i trochę mi się nudziło stwierdziłem, że pojadę sobie na myję, po umyciu autka jak zawcze wycieram szybki do sucha, ale stwierdziłem, że jest on nadal brudny … pojechałem więc na działkę iii wziąłem ze sobą kilka rzeczy
Na pierwszy ogień poszły lampy na których był lekki nalot… 3 razy wcierałem bardzo mocno pastę TEMPO…efekt jest miażdżący klosze lamp wyglądają prawie jak nowe
Następnie cały samochód został poddany odświeżeniu lakieru również pastą polerską lekko ścierną… czynność została wykonana dwu krotnie . Następnie wyczyszczone i wypalakowane wszystkie plastiki, opony tryśnięte czernidłem do opon…a o to efekt prac
Podziękowania jeszcze dla kumpla który użyczył Lustrzanki, dzięki której wyszły tak piękne zdjęcia
Najpierw zdjęcie wnętrza
I kolejno zdjęcia z wycieczki z aparatem. za autkiem oglądało się kilka osób co spowodowało że od razu pojawiał się banan na twarzy, a cały zabieg trwał około 5-6 godzin... było warto !!
Ulica Karowa:
Pod mostem Siekierkowskim:
EC Siekierki:
Oraz takie nietypowe zdjęcie które mi się bardzo ,ale to bardzo podoba
Zapraszam do komentowania, oraz jeżeli ktoś ma trochę czasu do wykonania takiej polerki, gdyż odmładza autko o kilka lat
Ostatnio zmieniony przez lukasz 2010-07-22, 13:12, w całości zmieniany 1 raz
KuSter [Usunięty]
Wysłany: 2010-06-02, 09:43
lukasz88, nooo graty
autko wygląda jak z salonu ^^
p.s. kiełbaskę grzałeś ta opalarką? jak wyszła? dobra? ^^
ostatnie foto gites wyszło widać troszeczkę nierówność na chodniku ale i tak jest dobre
lukasz 1303 dni byłem z Espero
Auto: Espero GLX '97
Imie: Łukasz
Wiek: 35 Dołączył: 05 Maj 2010 Posty: 1821 Skąd: WI
Wysłany: 2010-06-02, 10:28
KuSter, dzięki za pozytywne słowa, efekt jest naprawdę super i każdemu kto ma trochę wolnego na zrobienie takiego zabiegu, bo warto z kilku powodów
1.konserwacja auta,
2.Wygląd po takiej polerce,
iii 3. Uśmiech na twarzy właściciela ;D
A kiełbaska wyszła dobra i była na grillu, opalarka miała być do czego innego, ale niedługo dowiecie się po co mi ona była
Nie jestem grafikiem czy też fotografem, chodziło mi bardziej tylko o to by zrobić na jednym zdjęciu przód i tył auta
Auto: Audi A6 V6, Citroen C5 X7, Rover 75 V6
Imie: Janusz
Dołączył: 12 Gru 2007 Posty: 6281 Skąd: Miechów
Wysłany: 2010-06-15, 09:38
Zraziłeś się do auta po awarii? Czy masz coś innego na oku?
lukasz 1303 dni byłem z Espero
Auto: Espero GLX '97
Imie: Łukasz
Wiek: 35 Dołączył: 05 Maj 2010 Posty: 1821 Skąd: WI
Wysłany: 2010-06-15, 09:48
Raz i tak myślałem o sprzedaży auta
Dwa potrzebuję czegoś mniejszego
Trzy awaria utwierdziła mnie w tym, że czas na zmianę po 2 i pół roku posiadania tego auta z którego byłem zadowolony i do tego momentu nigdy mnie nie zawiodło... Jak bym ktoś kiedyś miał kupić ESPERO to z ręką na sercu mu polecę te autko, bo za te pieniądzę i komfort który oferuje te autko nie kupi się nic lepszego!
A nowe autko już tylko kwestią dni jest... prawdopodobnie nadal będzie to wschodnie autko tylko tyle że z Japoni z literką H na masce czyt. Honda, a dokładnie Civic...
Mam nadzieję tylko, że ktoś kto kto kupi autko, zrobi sobie i będzie tak samo zadowolony jak ja przez ten w sumie długi okres...
Auto: Espero GLX '97
Imie: Łukasz
Wiek: 35 Dołączył: 05 Maj 2010 Posty: 1821 Skąd: WI
Wysłany: 2010-07-06, 12:00
Ok. poprzedni post nie aktualny Hehe jak to w życiu decyzję się zmieniają i czasami bardzo szybko... Espero pozostaje pod moimi skrzydłami.
W piątek nareszcie jedzie do mechanika który zawsze zajmował się jego naprawą, a jako że nie mógł wziąć wcześniej to dopiero teraz wróci do życia.
W między czasie próbowąłem jeszcze gdzieś indziej naprawić autko, ale ceny i to co mówili , że co tutaj nie trzeba zrobić odpuściłem i espero odżyje.
Fotorelacji nie będę miał, ale opisze co i jak, SWAPa nie będzie to od razu mówię i jest on wymazany z planów ( chyba, że trafi się jakiś spory przypływ kasy, albo po taniości pewny silnik w którym nie trzeba będzie od razu robić generalnego remontu )
Ciche samochody zabijają dzieci ! ... Załóż wiadro, zrób przelot, ratuj życie !
lukasz 1303 dni byłem z Espero
Auto: Espero GLX '97
Imie: Łukasz
Wiek: 35 Dołączył: 05 Maj 2010 Posty: 1821 Skąd: WI
Wysłany: 2010-07-06, 12:31
Szkoda mi autka by sprzedać za bezcen, a po naprawie nie zwróci mi się, bo kto na to patrzy w przeliczeniu na $ :/ Dlatego ja będę się cieszył nadal z jazdy esperaczkiem, który jest bardzo przytulny ( po za ostatnim jego fochem ) :d hehe
Nie ma co pękać mi ostatnio przeskoczył pasek rozrządu a później poszła chłodnica, już zacząłem szukać innego auta ale po 4 piwkach wziąłem się do roboty i przeprosiłem esperynkę, śmiga dalej jak złoto
lukasz 1303 dni byłem z Espero
Auto: Espero GLX '97
Imie: Łukasz
Wiek: 35 Dołączył: 05 Maj 2010 Posty: 1821 Skąd: WI
Wysłany: 2010-07-13, 16:59
Tylko tyle, że Ty masz 8v... i przeskoczenie paska rozrządu nie powoduje, spotkania się ze sobą zaworów...a 16v tak jest...
Tylko tyle, że Ty masz 8v... i przeskoczenie paska rozrządu nie powoduje, spotkania się ze sobą zaworów...a 16v tak jest...
U mnie tak na całe szczęście się nie stało
Tak wiem ale jak zrobiłem pasek poszła chłodnica i tak w kółko coś. W pewnym momencie miałem już dość ale za dużo przy nim porobiłem by się poddać no a teraz znów śmiga i jest ok do następnego razu:) ale i tak lubię drania
DoLeCk Administrator PanoramiX
Auto: Daewoo Lanos GTi
Imie: Paweł
Wiek: 40 Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 22304 Skąd: WT