Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Auto: Lanos 1.5 8V
Imie: Maciej
Wiek: 35 Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 9 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-06-11, 12:11 [Lanos] Problem z elektryka?
Witam. Mam taki problem z moim lanosem 1.5 8V benzyna.
Na wstepie chcialbym zaznaczyc ze silnik 1 klasa odpalal na dotyk bez niczego.
2 dni temu bylem u mechanika wymienic tlumik srodkowy. Wymienilem, ale zasugerowal mi zebym pomyslal tez nad wymiana ( i tu jest problem z nazewnictwem ) tej czesci z siatka w rurze kolektorowej gdyz siatka byla juz mocno pozdzierana i nie brzmialo to za dobrze. Ale musialem pojechac po wiecej pieniedzy (juz po wymianie tlumika srodkowego) i wszystko bylo okej. Gdy do niego wrocilem wycial i wspawal ta nowa czesc z siatka. Przy czym wczesniej odlaczyl akumulator. Po zalaczeniu wszystkiego, na 1 rzut oka wszystko wydawalo sie okej, samochod normalnie odpalal. Ale nastepnego dnia gdy chcialem go zapalic niestety nawet nie drgnal po przekreceniu na zaplon. Pokrecilem jeszcze pare razy kluczykiem w stacyjce i wreszcie za okolo 5 razem zapalil ale rozkrecal go baaaaaardzo wolno. Kolejne prby odpalenia oczywiscie koncza sie powodzeniem, aczkolwiek gdy postoi pare godzin slychac ze wolniutko kreci (poranne proby koncza sie tak samo jak pierwsza poranna). Czyscilem klemy i zaciski na akumulatorze, sprawdzalem ladowanie (14.4), resetowalem komputer (odlaczenie akumulatora na okolo 30min-1h, krecenie i regulowanie obrotow), nawet sprawdzalem kody bledow (kontrolka CHECK sie nie pali ale mimo to) tylko 12. Wyglada mi na to ze cos rozladowuje akumulator. Pytanie co? Czy istnieje jakas mozliwosc aby ten "mechanik" spawajac czy wycinajac ta czesc przecial co innego? Sprawdzalem na kanale, moim zdaniem nie ma takiej mozliwosci. Aha ostatnia sprawa. Gdy wczoraj bylem u niego zeby to ogladnac, odlaczylismy akumulator, podlaczylismy jeszcze raz. Zapalilem go, chwile pochodzil, zapalilem swiatla, po czym dodalem gazu w granicach 3k obr/min puscilem gaz i auto zgaslo. On sam sie zdziwil bo mowil ze nigdy z takim czyms sie nie spotkal. Wprawdzie nie podlaczalem innego akumulatora by sprawdzic czy ten jest walniety, ale wydaje mi sie ze jesli bylaby to jego wina to juz wczesniej powinien dawac jakies oznaki. Czy ktos ma jakis pomysl co to moze byc?
Lanos Sedan 1.5 86KM
rocznik 1998 benzyna
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
Koenig Weteran Moher Power
Auto: Audi A6 V6, Citroen C5 X7, Rover 75 V6
Imie: Janusz Pomógł: 115 razy Dołączył: 12 Gru 2007 Posty: 6281 Skąd: Miechów
Wysłany: 2010-06-11, 12:16
Trampek_71 napisał/a:
tej czesci z siatka w rurze
Łącznik elastyczny.
Trampek_71 napisał/a:
resetowalem komputer (odlaczenie akumulatora na okolo 30min-1h, krecenie i regulowanie obrotow
?
Trampek_71 Dziecko kosmosu
Auto: Lanos 1.5 8V
Imie: Maciej
Wiek: 35 Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 9 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-06-11, 12:35
Koenig napisał/a:
Trampek_71 napisał/a:
tej czesci z siatka w rurze
Łącznik elastyczny.
Trampek_71 napisał/a:
resetowalem komputer (odlaczenie akumulatora na okolo 30min-1h, krecenie i regulowanie obrotow
?
- załączenie wskaźników na 5s
- wyłączenie wskaźników na 5s
- zapłon silnika i wygrzanie go do temp 85 oC
- odłączenie zapłonu (jak jest klima to jeszcze przed wyłączeniem zapłonu włączyć klimę na 10s)
Lanos Sedan 1.5 86KM
rocznik 1998 benzyna
Trampek_71 Dziecko kosmosu
Auto: Lanos 1.5 8V
Imie: Maciej
Wiek: 35 Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 9 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-06-15, 00:29
Pomoze ktos, problem wciaz nie ustapil... albo moze chociaz ktos zna dobrego elektryka we Wrocławiu co moglby cos na ten temat wiedziec lub cos poradzic?
sorry za posta pod postem... -.-
Lanos Sedan 1.5 86KM
rocznik 1998 benzyna
darek07 [Usunięty]
Wysłany: 2010-06-16, 18:16
Witam.
Watpie zeby podczas spawania cos zostalo uszkodzone.
Mysle ze jest to poprostu koniec akumlatora.
Mnie tez akumlator padl w dziwny sposob,krecil caly czas jak nowy,az pewnego razu poprostu padl,nawet niedrgnol.
Nie jestem z Wroclawia wiec nie polece Ci elektryka .
Jedz do pierwszego lepszego elektryla (nie serwisu) bo mysle ze nie jest to skomplikowana usterka.
Powodzenia.
Kod:
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
Trampek_71 Dziecko kosmosu
Auto: Lanos 1.5 8V
Imie: Maciej
Wiek: 35 Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 9 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-06-22, 15:22
darek07 napisał/a:
Witam.
Watpie zeby podczas spawania cos zostalo uszkodzone.
Mysle ze jest to poprostu koniec akumlatora.
Mnie tez akumlator padl w dziwny sposob,krecil caly czas jak nowy,az pewnego razu poprostu padl,nawet niedrgnol.
Nie jestem z Wroclawia wiec nie polece Ci elektryka .
Jedz do pierwszego lepszego elektryla (nie serwisu) bo mysle ze nie jest to skomplikowana usterka.
Powodzenia.
Kod:
Tak jak napisales. Tydzien temu pojechalem do poleconego elektryka, magik po prostu, sprzet taki ze sie zdziwilem, podlaczyl mi do akumulatora takie urzadzenie co mu wydrukowalo wszystkie parametry mojego aku. Rzeczywiscie do wymiany. Od razu pojechalem i kupilem nowy. Chodzi juz tydzien bez problemu wiec to pewnie byla wina akumulatora. Niby oczywiste zeby od razu sprawdzic aku, ale juz raz tak mialem z tico, wymienilem aku i tez padal ale i z tym sobie poradzilem wtedy, prad chyba "uciekal" przez tylne swiatlo ktore odlaczylem bo odkleilo mi sie od szyby i majtalo sie na kablu, jak podlaczylem spowrotem odpalal juz normalnie. Sorki za krotki offtop.