[Matiz] Problem z wyciekiem płynu chłodzącego

szpenio1791 · Auto: MATIZ Dołączył: 11 Cze 2010 Posty: 18

Witam wszystkich posiadaczy matiz. Mam problem z autkiem poniewaz wywaliło cały płyn z układu chłodzenia podczas jazdy. Zlokalizowałem wyciek-to mały otworek miedzy listwą wtrysku a głowicą z tyłu silnika przy obudowie-blaszce osłaniającej rozrząd. I teraz mam pytanie czy pod wymienioną listwą jest zamontowana uszczelka czy też nie ,czy to poważna usterka i czy jest możliwość naprawy bez odwiedzin serwisu . :beczy:

z góry dzięki za wszelaką pomoc.

Pieraś · Wysłany: 2010-06-11, 20:45

Bez fotki ciezko powiedziec ... ale jesli to na styku glowicy i bloku silnika to masz wyciek na uszczelce od glowicy ALE ... moze byc wyciek przy pompie wodnej, ktora jest wlasnie pod ta obudowa.

Powiem tak ... mechanik sie klania ALE ... zdejmij te obudowe plastikowa (to nic nie grozi itp) i zobacz dokladnie, gdzie jest wyciek. Przynajmniej ocenisz koszta ...

p.s. nie lej za przeproszeniem gowna do uszczelniania ukladu

secrecy-74 · Wysłany: 2010-06-12, 10:20

stawiam na kolektor ja miałem to samo i zrobiłem to tak

Przeciekającego kolektora ssącego wcale nie trzeba wymieniać na nowy. Wystarczy odciąć piłką do metalu tę część, która przykrywa kanał wodny w bloku silnika. W tym celu nawet nie trzeba odkręcać kolektora od silnika. Wystarczy szerokim brzeszczotem do metalu (najlepiej samym - bez ramki), odciąć plastik zaraz za uchem w górnej części kolektora (przy pierwszej górnej szpilce widocznej z lewej strony kolektora, stojąc twarzą do komory silnika). Trzeba ciąć pionowo po prawej stronie tego "ucha" (można też odmierzyć 4cm od lewej krawędzi kolektora i narysować pionową kreskę na plastiku). Żeby wygodnie manewrować piłką można zdjąć tymczasowo pochłaniacz oparów (robi się wtedy naprawdę sporo miejsca). Po odcięciu odkręcamy dwie nakrętki górnej i dolnej szpilki i zdejmujemy odciętą część kolektora (jak się na nią popatrzy, to widać popękane rowki, które powinny przytrzymywać uszczelkę - to jest właśnie źródło przecieku). Teraz wystarczy dorobić zaślepkę, najlepiej z grubszego stalowego płaskownika o szerokości 4cm i długości ok. 8cm, zaznaczyć na mim otwory według odciętego kawałka kolektora i wywiercić wiertłem fi 8,5mm. Teraz pozostaje tylko oczyścić szmatką i np. rozpuszczalnikiem nitro powierzchnię styku płaskownika i bloku silnika, posmarować silikonem odpornym na wyższe temperatury, założyć zaślepkę na szpilki i zakręcić dwie nakrętki. Poczekać aż wyschnie silikon, uzupełnić borygo i jeździć Matizem zapominając na zawsze o jakichkolwiek problemach z cieknącym kolektorem :))

Naprawa zajęła mi około 1,5 godziny i w kieszeni zostało sporo pieniędzy.

Pieraś · Wysłany: 2010-06-12, 11:07

Secrecy ale przyznam, ze bez zdjec to troche ciezko zakamanic calosc

secrecy-74 · Wysłany: 2010-06-12, 17:13

proszę jest i foteczka

szpenio1791 · Auto: MATIZ Dołączył: 11 Cze 2010 Posty: 18

Dziękuję za porade koledze -lecę szybciutko działać,może uda mi się naprawić aby pojazd był gotowy do poniedziałku.Bardzo jestem zadowolony że jest takie forum gdzie można uzyskać porady od innych którzy mieli dolegliwości ze swoimi pojazdami .Jeszcze raz dziękuję za odpowiedż.

nexia145 · Wysłany: 2010-06-12, 19:30

Siemka,a ja się podepnę do tematu.Mam pytanko czy matiz w misce olejowej posiada płaszcz wodny??Po moich oględzinach raczej nie ale fakt jest taki,że płynu ciutkę ubywa i miska olejowa jest non stop mokra i napewno nie jest to olej.Są teraz upały i zero kałuż a dziś nurkowałem w kanale i widziałem,że miska wilgotna.Nie ukrywam,że już jest trochę przyrdzewiała i czas ją wymienić.Ale co z tym płynem??nie mogę zlokalizować wycieku w okolicach miski :niewiem:

Przy kolektorze sucho jak pieprz i gdzie indziej również :myśli:

Pozdro