Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Witam wszystkich,
dwa tygodnie temu stałem się posiadaczem Nubiry II 1.6 LPG z teoretycznym przebiegiem 168 tyś.
Z autkiem na początku wszystko było ok. Od razu po kupnie wymiana oleju. Kupowałem samochód od hadlarza i nie wiedział na jakim oleju jeździł samochód wiec zalałem olej półsyntetyk 10W40 Valvoline.
Po 500 km autko zaczęło kopcić na niebiesko.
Obecnie przejechałem 1000 km i nubira zabrała 1,5 litra oleju. Niebieski dym widze w lusterku szczególnie podczas przyspieszania przy wyższych predkosciach.
Przewiduję najgorsze.
Czy to możliwe ze pierścienie w tym aucie padły po takim przebiegu? auto od nowości ma gaz II gen. ale silnik pracuje cichutko i równo, bardzo ładnie przyspiesza. Na gazie bez problemu osiaga 170 km/h i dalej ma siłe sie rozpedzac...
zastanawiałem sie tez czy przypadkiem samochód nie jeździł długo na mineralnym oleju z jakimiś dodatkami mającymi zapobiec dymieniu a jak wymieniłem olej na lepszy to silnik sie wypłukał i pierscienie przepuszczają... co o tym sądzicie?
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
Arkadiuss55 [Usunięty]
Wysłany: 2010-06-29, 15:29
Skoro kopci na niebiesko to mozesz miec pekniety pierscień tłkowy ale wtedy nie miałbyś przyspieszenia ani mocy (brak kompresji) Tak może uszczelka pod głowicą poszła.
Nalepiej gdy dokonasz sprawdzenia kompresji i szczelności poszczególnych cylindrów. Wtedy bedzisz wiedział na 100 %
DawidW
Auto: Lanos 1.5 8V Pomógł: 2 razy Dołączył: 08 Sie 2009 Posty: 44 Skąd: Zawiercie
Wysłany: 2010-06-29, 16:46
tak jak kolega Arkadiuss55 pisze - zrób probe olejową - bedziesz wszytsko wiedział.
u mnie wyszło brak kompresji i poszły pierscienie do wymiany i inne pierdoły. Dodatkowo mineralny zmieniałem na półsyntetyk i jest pieknie:).
MN
Auto: Nubira II 1.6 sx
Imie: Marcin
Dołączył: 23 Cze 2010 Posty: 6
Wysłany: 2010-06-30, 10:31
Bedzie pomiar. A orientuje się ktoś jaka powinna byc prawidłowa kompresja? Mi wyszło ze stopień sprężania to 9,5 (z książki Morawskiego) wiec fabryczne ciśnienie sprężania to 11,87 bara. Z tym że kiedyś tam głowica była planowana i nie wiem o ile.
[ Dodano: 2010-06-30, 15:21 ]
Kompresja wyszła w miare ok. najsłabszy cylinder troche ponad 11 bar a najlepszy prawie 13.
Znalazł się wyciek z uszczelki pod pokrywą zaworów (gniazda świec pełne oleju były)
I podobno cos sie od strony rozrządu poci.
Czy dymienie na wysokich obrotach na kolor jasny niebieski i końcówka wydechu w czarnej sadzy to moze byc wina złego składu mieszanki? czy analizator spalin (taki do regulacji LPG) wykryje tego typu usterkę?