X Zamknij

Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.

Polskie Forum Daewoo
Najbliższe spoty:
UżytkownicyRegulaminSzukajGaleriaRejestracjaZaloguj
 Ogłoszenie 

POMOC dla kolegi Mawerix!

Proszę choć zapoznajcie się z tematem aby wesprzeć kolegę jak tylko możemy!!!

POMOC

W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

ZAPOZNANIE SIĘ Z WYŻEJ WYMIENIONYMI WYTYCZNYMI JEST OBOWIĄZKOWE.

W poniższym temacie nazwanym "RODO", prosimy o stosowny wpis wedle wzoru, osób akceptujących wszelkie zmiany:

RODO


[Matiz] Odgrzybianie przewodów wentylacyjnych (klima).

Autor Wiadomość
fexel

Auto: Matiz
Imie: Piotr
Wiek: 46
Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 16
Wysłany: 2010-07-08, 18:49   [Matiz] Odgrzybianie przewodów wentylacyjnych (klima).

Witam.
Mam pytanko. Kupiłem sobie taki środek do odgrzybiania przewodów wentylacyjnych, bo śmierdziało z klimatyzacji. Napryskałem już do kratek wentylacyjnych i jeszcze trochę mi zostało. Gdzie warto by prysnąć pod maską, tylko proszę o łopatologiczne wyjaśnienie, bo nie jestem mechanikiem, tylko komputerowcem.
 
 
 
Linker #1
Reklama


Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.  

 
wnd


Auto: Leganza CDX ,Lacetti SE,Fiat Ulysse
Imie: vito
Pomógł: 489 razy
Wiek: 47
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 7763
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2010-07-08, 20:46   

fexel napisał/a:
Gdzie warto by prysnąć pod maską,
nigdzie :D takie cos tylko w kratki i jak najglebiej zeby dotarlo do nagrzewnicy ;)
 
 
DawidW

Auto: Lanos 1.5 8V
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 08 Sie 2009
Posty: 44
Skąd: Zawiercie
Wysłany: 2010-07-17, 16:45   

wnd napisał/a:
fexel napisał/a:
Gdzie warto by prysnąć pod maską,
nigdzie :D takie cos tylko w kratki i jak najglebiej zeby dotarlo do nagrzewnicy ;)


nie do nagrzewnicy a do parownika. odgrzybianie wykonuje sie aby usunac rodzaj gram ujemnych pałeczek Legionella wywołujacych bardzo ciezką chorobe płuc.
 
 
Wasylek
Topik


Auto: FSO Matiz 2006
Pomógł: 156 razy
Wiek: 55
Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 1332
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-07-18, 14:49   

Tak jak kolega napisał- epicentrum bakterii znajduje się w parowniku a w Matizie praktycznie nie ma szansy dojść rurką z kratek nawiewów do parownika. Parownik jest nad nogami pasażera pomiędzy nagrzewnicą a wentylatorem- wentylator jest przy prawym słupku. Dlatego najlepiej wprowadzać środek wlotem powietrza z wewnątrz, po ustawieniu "obiegu zamkniętego" lub bezpośrednio do parownika w szczelinę po zsunięciu plastikowej rury wlotowej.



Teraz FSO Matiz TOP 2006; wcześniej Tico SX 1998
 
 
fexel

Auto: Matiz
Imie: Piotr
Wiek: 46
Dołączył: 02 Lip 2010
Posty: 16
Wysłany: 2010-08-26, 21:50   

Wasylek napisał/a:
Tak jak kolega napisał- epicentrum bakterii znajduje się w parowniku a w Matizie praktycznie nie ma szansy dojść rurką z kratek nawiewów do parownika. Parownik jest nad nogami pasażera pomiędzy nagrzewnicą a wentylatorem- wentylator jest przy prawym słupku. Dlatego najlepiej wprowadzać środek wlotem powietrza z wewnątrz, po ustawieniu "obiegu zamkniętego" lub bezpośrednio do parownika w szczelinę po zsunięciu plastikowej rury wlotowej.


Witam ponownie w związku z moją klimatyzacją. Niestyty moi dwaj przedmówcy udzielili odpowiedzi gdy już wypryskałem całą puszkę środka odgrzybiającego (Plak) do kratek wentylacyjnych.
Pojechałem jeszcze do jedengo speca od klimatyzacji który tanio mi dopełnił klimę (za 50zł) i dodatkowo popryskał jakimś środkiem do wlotów powietrze od zewnątrz samochodu pod szybą.
Wspominałem mu o parowniku, ale on przyzanł się, że jest to pierwszy matiz w jego karierze i trochę się upierał że mam kupić filtr kabinowy (którego przecież matiz nie ma).
Tak więc parownik nie był ruszany.
Teraz przechodzę do merritum, otóż już nie śmierdzi jak włączam klimę, za to trochę jest brzydki zapach jak włączam zwykły nawiew, nie ważne, czy ciepły, czy zimny, czy obieg zamknięty, czy otwarty.
I teraz pytanko jak skutecznie zadziałać w tym przypadku?
Skoro brzydki zapach jest tylko w przypadku zwykłego nawiewu, to czy zagrzybiony jest parownik?
Bo z kilmy leci przyjemne powietrze i nic nie czuć.
 
 
 
Linker #2
Reklama


Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
 

 
Wasylek
Topik


Auto: FSO Matiz 2006
Pomógł: 156 razy
Wiek: 55
Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 1332
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-08-30, 18:32   

Powietrze przez parownik przechodzi zawsze, niezależnie od klimatyzacji włączonej lub nie.
Moja rada: zdejmij otwierany schowek przed pasażerem (w tym celu wypchnij plastikowe bolce zawiasów), ustaw jakiś nadmuch i obieg zamknięty (za schowkiem nad wentylatorem otworzy się klapka) i napryskaj do wewnątrz wentylatora. Nie wsuwaj rurki sprayu za głęboko bo wlezie w łopatki i zatrzymasz wentylator. Z obudowy wentylatora może trochę kapać ale nic się nie stanie.
W ten sposób odświeżysz resztę układu- sposób sprawdzony.



Teraz FSO Matiz TOP 2006; wcześniej Tico SX 1998
 
 
Podobne tematy
Odpowiedz do tematu

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


Polityka Prywatności   |   O Forum   |   Kontakt