Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2010-07-27, 10:33 [Leganza] Uszkodzona tuleja mocowania belki
Tydzień temu wymieniałem w swoim aucie gumy drążka stabilizatora. Żeby dostać się do tych cholernych gumek trzeba trochę opuścić belkę, która jest przymocowana do podłogi czterema śrubami. Podczas wykręcania jednej ze śrub pojawił się mały problem a mianowicie wykręciła się ona z częścią gumowej tulei – część tulei gumowej została w metalowej tulei belki a reszta wyszła przyklejona do śruby. Mechanik powiedział mi nie da się wymienić tulei bez zdejmowania belki więc śruba została wkręcona po zmianie gumek drążka bez zbytniego kombinowania, tak jak wyszła. Jednak podczas jazdy na dziurach słychać denerwujące skrzypienie tej śruby w gumowej tulei. No i teraz mam dwa pytania. Po pierwsze czy autem można trochę pojeździć i czy nic się przez to nie stanie??? Od wymiany byłem już nad morzem i zdążyłem wrócić. Niby nic się nie dzieje ale jakoś mi to chodzi po głowie… Po drugie to czy naprawdę nie da się wymienić tej tulei bez demontażu całej belki??? Pytam bo to przecież w cholerę roboty i koszt też nie będzie mały.
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
rasters rasters
Auto: leganza 2.0 cdx była długo teraz passat TDI
Imie: Paweł Pomógł: 29 razy Wiek: 44 Dołączył: 30 Wrz 2008 Posty: 609 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-07-27, 22:57
Witam ta belka to inaczej sanki lub belka pomocnicza. Demontaż i montaż jej w aso to chyba 400zł też mam zamiar ją odchylić i wymienić gumy drążka bo stukają co do jazdy z tą tulejką to po za denerwującym hałasem nic się nie stanie ale i tak to cię zobliguje pewnie do naprawy tego elementu. Ja bym pokombinował najpierw sam ją obruszać popsikać WD 40 i może ruszy potem tylko włożyć nową tuleję. Najlepiej jak masz kanał bo bez niego troszkę ciężko tam dłubać. Mechanik pewnie wziął pod uwagę wersję najgorszą czyli zapieczenie się tuleji w tej belce no a wtedy to tylko wybijać trzeba a na samochodzie raczej ten temat odpada.
No to mnie raczej nie pocieszyłeś To znaczy pocieszyłeś jeśli chodzi o to, że z tą tuleją można jeździć i nic poważniejszego nie powinno się stać. Ale hałas podczas jazdy a właściwie skrzypienie jest tak wkurzające, że prędzej czy później trzeba będzie się za to wziąć. Niestety kombinowanie z WD 40 chyba raczej nic nie da. Byłem przy tym jak wymieniali mi gumy drążka i widziałem jak wykręcali tą śrubę. Była tak zapieczona w tej tulei, że ledwie dali radę ją wykręcić. Tak więc pewnie sama tuleja też jest pewnie zapieczona jak jasna cholera. Także bez demontażu belki i wybijania tulei raczej nie obejdzie.
Od wymiany byłem już nad morzem i zdążyłem wrócić. Niby nic się nie dzieje ale jakoś mi to chodzi po głowie… Po drugie to czy naprawdę nie da się wymienić tej tulei bez demontażu całej belki??? Pytam bo to przecież w cholerę roboty i koszt też nie będzie mały.
To znaczy pocieszyłeś jeśli chodzi o to, że z tą tuleją można jeździć i nic poważniejszego nie powinno się stać. Ale hałas podczas jazdy a właściwie skrzypienie jest tak wkurzające, że prędzej czy później trzeba będzie się za to wziąć. Niestety kombinowanie z WD 40 chyba raczej nic nie da. Byłem przy tym jak wymieniali mi gumy drążka i widziałem jak wykręcali tą śrubę. Była tak zapieczona w tej tulei, że ledwie dali radę ją wykręcić. Tak więc pewnie sama tuleja też jest pewnie zapieczona jak jasna cholera. Także bez demontażu belki i wybijania tulei raczej nie obejdzie. 
