Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2007-11-24, 22:56 [lanos] Pompa paliwa w lanosie
Witam. Poniewazn jestem tu nowy wiec na poczatku pozdrawiam wszystkich forumowiczów:p
A teraz maine problem:
Kilka dni temu padła mi pompa w lanosie. Zakupiłem nową, w sklepie powiedzieli mi ze ta pompa pasuje do kazdego modelu lanosa. Oddalem auto do warsztatu na wymiane i od tamtej pory sa problemy. Wskaznik poziomu paliwa stoi w miejscu pokazujac ciagle pół zbiornika a samochod przy gazowaniu podczas jazdy dławi sie jakby nie dostawał wystarczającej ilosci paliwa. Kontrolka rezerwy tez sie nie swieci. Wiec dzis zabrałem sie za wyjęcie tej nowo zamontowanej pompy bo myślałem ze moze w warsztacie cos mi podłączyli nie tak. I po wyjeciu pompy okazało sie ze ona jest tam wsadzona "na siłe". Przy montazu pompa opiera sie o zbiornik i trzeba siłą ją docisnac i dokręcic obręcz mocujaca pompe. Według mnie ta pompa jest za duża do tego zbiornika.
I moje pytanie brzmi: czy rzeczywiscie do kazdego lanosa jest jedna i ta sama pompa? Czy pompa nie powinna luzno i swobodnie zwisac w zbiorniku paliwa? Bo według mnie przez takie "wcisniecie" pompy pływak i czujnik poziomu paliwa nie dzialaja prawidłowo.
Teraz nie wiem czy isc reklamowac tą pompe bo nie chce sie osmieszyc jakby co;)
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
^Stasio^ Przyjaciel ..::NEXIA TEAM::..
Auto: NEXIA
Imie: Przemek Pomógł: 4 razy Wiek: 32 Dołączył: 24 Sie 2006 Posty: 3006 Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-11-24, 23:00
nie wiem do końca jak jest w lanosie ale w nexii pompa nie opiera się o dno, pływak od rezerwy i poziomu paliwa jest oddzielnie. A bak paliwa jest plastikowy czy metalowy może masz zagięty i dlatego
[Za duży obrazek w podpisie]
SWAP - NIESTETY NIEMA GO ANI W SPRAYU, ANI NIE DA SIĘ PRZYKLEIĆ NA TAŚMĘ DWUSTRONNĄ, NIE ŚWIECI NIESTETY TEŻ NA NIEBIESKO
Bradley [Usunięty]
Wysłany: 2007-11-24, 23:24
Hmm z tego co slyszalem to np. jesli kupowane byly zamienniki pompy a raczej wklady do nich to okazywaly sie...krotsze od oryginalu. Dlatego jak bylo malo paliwa w baku to bylo wieksze prawdopodobienstwo zapowietrzenia ukladu i zatarcia pompy. Pewnie rozwiazane jest to podobnie jak w Nesi czyli pompa powinna byc zanuzona w plastikowej wanience, w ktorej znajduje sie takze plywak. Pewnie jak pompa byla wsadzona na chama to blokowala plywak i sie zawieszal w pewnej pozycji.
Bourne [Usunięty]
Wysłany: 2007-11-25, 12:24
SlimBielany napisał/a:
czy rzeczywiscie do kazdego lanosa jest jedna i ta sama pompa?
Lanos ma 2 rodzaje pomp o ile dobrze pamiętam różnią się mocowaniem
Kupiłeś całą kompletną pompę czy sam wkład
Ja na takie coś to nawet do warsztatu bym nie oddawał bo wymiana to pikuś
Dzieki za zainteresowanie;)
Wiec baku nie mam plastikowego a pompe wymieniałem kompletną - nie sam wkład. No i jak pompa moze byc za krótka jak ona ledwo tam wchodzi?;)
Dzięki za odpowiedzi na mój post. Pozdro.
[ Dodano: 2007-11-25, 12:34 ]
Bourne_Nexus, teraz juz wiem ze wymiana to pikuś;) Ogólnie wiedziałem gdzie szukac pompy i jak sie za nią zabrac, ale jak zobaczyłem w jakim stanie sa styki i przewody to zwątpiłem;) Lepiej jak cos urwą w warsztacie bo zawsze moge zareklamowac;) Jak ja cos zwale to sam sobie nie zareklamuje;) Ale teraz jak juz mi wszystko elegancko przeczyscili i wymienili przewody na nowe to bez problemu sam sobie bede radzil z nast pompą;)
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
Bourne [Usunięty]
Wysłany: 2007-11-25, 21:29
To dziwne że przy kompletnej pompie dzieją się takie rzeczy
No wlasnie nawet bardzo dziwne.. Przy starej pompie tez wskazania nie byly dokladne, ale zawsze jakies byly. W przyblizeniu mozna bylo okreslic stan paliwa. Poza tym tamto jest usprawiedliwione bo to juz byl koniec zywotu pompy wiec jakies tam bledy mogly z tego wynikac.. Ale nie myslalem ze przy wymianie jednej glupiej pompy paliwa bedzie tyle problemu - brak wskazan poziomu paliwa, brak lampki rezerwy, dlawienie. To boje sie myslec co bedzie po wymianie rozrzadu
A takie pytanko: czy pompa powinna luzno i zwisac w zbiorniku czy ma wejsc na wcisk? Bo ta moja jest wcisnieta na sile i dokrecona. I obawiam sie ze to blokuje plywak i doplyw paliwa do pompy i sa tego efekty jakie sa. Dzis udam sie do mechanikow ktorzy zmieniali mi pompe i dowiem sie czy ta stara tez byla na sile wlozona. Bo moze mam za dluga pompe. No juz nic mi do glowy nie przychodzi.. Bo troche nie chce mi sie wierzyc by po wymianie pompy nagle gdzies masa zniknela czy zatarly sie przewody bo nikt w tym nic nie grzebal..
Ech.. Jak to sie mowi - kupno samochodu to nie sztuka. Sztuka go utrzymac:D
Bourne [Usunięty]
Wysłany: 2007-11-26, 10:13
Ja bym wyciągnął pompę i ręcznie sprawdził czy czujnik dobrze wskazuje
No wlasnie glupi jestem ze nie porownalem nowej ze stara. Oddalem do mechanikow i odebralem auto juz z nowa pompa. A moglem zabrac od nich ta oryginalna. Zawsze jakby co sprobowalbym w tej starej wymienic tylko wklad i wlozyc ja spowrotem.. Poza tym zaufalem tym mechanikom bo ojciec u nich dluzszy czas nubire serwisuje i robili mu rzeczy typu "rozrzad" czy "uszczelka pod glowica" i hula bez problemu. Tylko kurna ja mam jakiegos pecha
A w sumie do mechanika pretencji tez miec nie mozna, bo co chcialem to mi zrobil. Dalem mu pompe, powiedzialem by wymienil i on zrobil swoje. Samochod pali wiec wedlug niego jest ok. A to ze sa jakies efekty uboczne to juz inna bajka za dodatkowa oplata. Tylko obiawiam sie ze pompa jakas lipna. Wczoraj na gwarancji pompy zauwazylem ze napisane mam "NUBIRA". Wiec odrazu mnie oswiecilo ze nie ta pompe mi dali w sklepie i zaczalem mazac do nich maila. Ale dla pewnosci przejrzalem inne sklepy z pompami i w dwoch byla ta sama pompa co ja mam z opisem "LANOS, NUBIRA". Wiec wniosek taki ze do lanosa i nubiry jest to samo. Po mojemu na bank to wina pompy. Tylko gdzie tej winy szukac? W rozmiarze, w stykach, kablach, czujniku, plywaku..? Zastanawia mnie powaznie wlasnie to, ze ta pompa opiera sie o zbiornik i jest na sile wcisnieta. Cos tu chyba jest nie tak. Dodam ze zbiornik nie jest ani wgnieciony ani uszkodzony. Samochod ten kupilem w zadziwiajaco niezlym stanie jak na 9 latka..
Bourne [Usunięty]
Wysłany: 2007-11-26, 11:18
Może podjedź do nich spytaj się czy nie mają jej jeszcze na warsztacie bo czasem się zdarza że mechanicy trzymają (chomikują) takie pierdoły
No wlasnie dzisiaj bede szedl do panow mechanikow. A z ta pomylka to mozliwe bo jak bylem po ta pompe to gosciu pakowal jeszcze jakas inna (pewnie do wysylki). I byl moment ze polozyl dwie obok siebie na stole. I moze dostalem ta przeznaczona nie dla mnie To w taki razie jeszcze ktos dostal tez nie ta pompe i ma ten sam problem co ja Czlowiek glupi ze tak ufa sklepom Powinienem na miejscu sprawdzic czy aby napewno dobry towar dostalem. Najgorsze ze na gwarancji jest napisane ze gwarancja nie obowiazuje jesli pompa nie byla montowana a autoryzowanym serwisie. I tu bedzie problem. Jakby co to zostawie ta pompe ojcu do nubiry na przyszlosc
Bourne [Usunięty]
Wysłany: 2007-11-26, 11:56
SlimBielany napisał/a:
Najgorsze ze na gwarancji jest napisane ze gwarancja nie obowiazuje jesli pompa nie byla montowana a autoryzowanym serwisie. I tu bedzie problem. Jakby co to zostawie ta pompe ojcu do nubiry na przyszlosc
Nie musi być wystarczy że na karcie gwar. masz pieczątkę warsztatu
Ps: Gwarancje nie obowiązują przy silnikach zasilanych LPG
Co do pompy to mi się wydaje ze nubira/leganza 2,0 ma inną
No to musze isc po pieczatke. Mam nadzieje ze nie bede mial problemow typu:
WARSZTAT: to wina pompy jaka pan kupil a nie nasza...
SKLEP: to wina warsztatu, zle panu zalozyli pompe..
I ani tu ani tu nic nie zalatwie
Bo w warsztacie proponowali mi pompe za ok 400zl ale oryginal. Tylko ze nie mam tyle kasy wiec sam sobie kupilem w sklepie motoryzacjnym zamiennik (ALE KOREANSKI) za 160zl. W sumie jakbym kupil w warsztacie to nie mieliby na kogo zwalic jakby cos poszlo nie tak. Ich towar ich serwis.. Tylko ze nie widzi mi sie wydawac ciagle setki zl na oryginalne czesci..
Zobaczymy, jeszszcze pogrzebie w kablach, przy masie. Tylko ze nawet jak wskaznik sie ozywi to i tak nie zniknie problem dlawienia sie..
Obaczymy, narazie czeka mnie jazda na czuja i tankowanie z zapasem
Aha, a moj ojciec ma nubire 1,6 a ja lanosa 1,6
A co do tego linka z pompa co mi podales Bourne_Nexus, to ja mam identyczna pompe. I przygladajac sie temu zdjeciu dochodze do wniosku ze pompa jednak musi byc na sile umieszczona. Chyba po to jest tam ta sprezyna - by odbijala pompa dzieki czemu nakretka ktora ja dociska bedzie trzymala. Wiec powiedzmy ze ta sprawa bylaby z glowy. Zostaje problem wkaznika i dlawienia. Jak mechanicy nic nie pomoga to znow ja wyjme i zobacze czy przy poruszaniu plywakiem wskaznik bedzie dzialal. Bo po rozlaczeniu zlaczki pompa - wskaznik, wskaznik opadl. Wiec to raczej wina zlaczki przy pompie jesli sie dobrze orientuje. Cos w kabelkach pompy nie dziala jak nalezy. Ale pompa jest nowa wiec nie ma mowy o jakims zasniedzeniu, zardzewieniu, utlenieniu czy Bog wie czym jeszcze. Kurde, sprawa jak dla Archiwum X
Bradley [Usunięty]
Wysłany: 2007-11-26, 13:17
SlimBielany, nie wiem czy Lanos ma tak samo jak Nexia czyli, ze nawet z wyjetym kluczykiem pokazuje stan paliwa. Ale: odlaczasz pompe, wyjmujesz ja, przekrecasz kluczyk i podnosisz plywak do gory. Sprawdzasz wskazoweczke czy sie podnosi jesli tak to pompa musi swoimi gabarytami blokowac plywak.
[ Dodano: 2007-11-26, 13:18 ]
Teraz widze na zdjeciu, ze pompa ma wbudowany plywak. W takim razie jesli wciskasz ja na sile to plywak jest przycisniety do dna i nie moze sie ruszac. Moze da sie wygiac plywak w druga strone jak sie zaklada pompe?
Tak, po wylaczeniu stacyjki poziom paliwa jest pokazywany przez wskaznik.
Wlasnie planuje wyjac pompe i pobawic sie tym plywakiem. Ale skoro pompa nie moze byc na sile, to czyli ta jest za duza. A skoro jest za duza to w sklepie wcisneli mi lipe. Troche dziwne by sklep narazal sie na jakies nieporozumienia. Tymbardziej ze pewnie niejeden na tym forum z niego korzysta bo widzialem ze jest tu adres tego sklepu - KIMOTO.
No nie wiem. Mowie, dzis moze dowiem sie u mechanikow ktorzy mi pompe zmieniali czy tamta stara tez byla tak upchana sila.. Moze tak musi byc..
A wygiecie plywaka byloby juz ingerencja w oryginalna konstrukcje pompy i dopiero wtedy moglyby byc problemy z poprawnym dzialaniem..