Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
powiedzcie jak to jest z zywotnoscia klockow, tarcz i lozysk w tico, tzn ile przejezdzacie na kopmplecie odpowiednio klockow (i jakich?), tarcz (jakich?) i lozysk?
jesli wymieniac to na co najlepiej (klocki, tarcze)?!
wszystko wskazuje na to ze u mojej siostrzyczki w tico cos wlasnie bedzie do zrobienia, licze wiec na pomoc
dzieki i pzdr
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
Bourne [Usunięty]
Wysłany: 2006-08-16, 12:30
Co do tarcz i klocków to zdejmij koło i będzie widać jakie jest zużycie tarcz <rant na górnej części tarczy> a klocki to już na oko będziie widać jakiej grubości jest okładzina
Kozmin [Usunięty]
Wysłany: 2006-08-16, 12:39
Bourne_Nexia_Squad napisał/a:
Co do tarcz i klocków to zdejmij koło i będzie widać jakie jest zużycie tarcz <rant na górnej części tarczy> a klocki to już na oko będziie widać jakiej grubości jest okładzina
to wiem, jestem ciekaw ogolnej zywotnosci tych czesci, u mnie np. przy przebiegu 80kkm tarcze maja juz zarysowany wyrazny rant - caly pokryty ruda...
poza tym, nie wiem co jest, ale po tyg urlopu (tico sobie w tym czasie stalo) dzis po odpaleniu okazalo sie ze z prawego przedniego kola dobiega halas - jakby kolo o cos ocieralo. po odkreceniu kola, wyraznie widac, ze to przez klocek, poza tym przy hamowaniu ocieranie i halas sie wzmaga, mial ktos podobny problem?!
Lypniak Wiek 43 lata.
Auto: Tico SX rok prod.98
Dołączył: 05 Sie 2006 Posty: 9 Skąd: Lipno
Wysłany: 2006-08-26, 00:00
Witam.
W moim tarcze wymieniałem po 80kkm gdyż były zwichrowane i trzęsło autkiem przy hamowaniu. Co do żywotności klocków to jednak sporo ma do powiedzenia firma...od której pochodzą. Jedne wytrzymują mniej inne więcej...a ponadto dochodzi styl jazdy. Ot same komunały :-? .
Pozdrawiam .
P.s. Przy wymianie tarcz ponoć klocki wymienia się zawsze na nowe. Tak twierdzą mechaniorki w ASO i nietylko tam :evil: (co niniejszym uczyniłem).
SĄ CHWILE PRZY SAMOCHODZIE I KOMPUTERZE W KTÓRYCH KAŻDY CZUJE SIĘ ZAGUBIONY...
Pepiś
Auto: Rower :)
Imie: Piotrek Pomógł: 37 razy Wiek: 38 Dołączył: 08 Sie 2006 Posty: 3194 Skąd: SK / TJE / TOP / NO
Wysłany: 2006-12-02, 16:46
ja kupilem szczeki firmy KAMPOL,a klocki DAEWOO PUBLIC MOTORS, dokupilem tez zabezpieczenie szczek hamulcowych i i sprezyny do szczek hamulcowych
//Danon edit
Może warto czasem spojrzeć na datę ostatniego posta .
co do tarcz i klocków to u mnie po przebiegu 47000km wszystko ok ale niedawno skapitulowały okładziny z tyłu i szczęki + zabezpieczenia + spręzyny kosztowały mnie z wymianą 80zł