Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Badziewie ja takiego oleju nie chce nawet widzieć na oczy
A jeździłeś na tym oleju ?
U mnie auto przejechało na tym oleju 450 tys km. (oczywiście nie Daewoo) i nadal ma się dobrze.
Podstawa to termin zmieniania. Ja zmieniam co 8-10tys. łącznie z filtrem.
kris23 [Usunięty]
Wysłany: 2007-12-24, 20:46
jak coś jest produkcji polskiej to zaraz Polak powie że badziewie i że do niczego. A jak by ten olej rozlał do butelek i dał napis Shell to by się zabijali kupując i chwaląc
Ralf [Usunięty]
Wysłany: 2007-12-24, 21:26
Mam kumpla, który kiedyś robił w ASO VW. Mechanicy z tamtąd opowiadali jak to przychodziło im czasami rozbierać silniki i od razu było widać czy ktoś jeździ na szajsie czy na pożądnym oleju. Jak był jakiś Mobil, Castrol to wszystko było czyściutkie, natomiast na takich cudach jak Lotos czy Elf to w środku był syf - wierzcie mi, tego typu opinie nie są odosobnione.
Mobil wcale nie jest dobrym olejem. Jest zdecydowanie przereklamowany.
A co ty na to ,że u mnie jak śmigałem na Mobilu to silnik brał ponad litr na 10 000 tys kilometrów (Silnik wysokoprężny więc zawsze bierze zauważalne ilości oleju). Od kiedy śmigam na Lotosie półsyntetyku nie musze dolewać nic. Podczas wymiany zalewam na maxa i do wymiany mam do połówy bagnetu.
Napewno nie jest to idealny olej ,ale moje auto jak już pisałem zrobiło na nim 450 tys. i nadal jeździ bez problemu.
[ Dodano: 2007-12-24, 21:59 ]
Jeszcze raz podkreślam ,że najważniejsza jest terminowa wymiana. Wtedy olej nie traci swoich właściwości smarnych.
A wiecie ,że mobil i lotos jest rozlewany w tej samej fabryce i na tej samej taśmie ?
Temat rzeka można przytaczać swoje argumenty ja jednak uważam ,że to dobry olej.
Lotos sprzedaje swoje oleje na cały świat i jakoś nie słychać aby się silniki zacierały bądź coś podobnego.
Spełnia normy i to chyba jest najważniejsze.
skuter
Auto: Nubira II Combi 2,0 2001 LPG
Imie: Paweł Pomógł: 8 razy Wiek: 45 Dołączył: 16 Lut 2007 Posty: 189 Skąd: Bukowno
Wysłany: 2007-12-25, 09:41
Olej dobrej jakości posiadający wszystkie normy i certyfikaty. Nie wszystko co "nasze" jest do kitu!! Lani mój jeździł do 95000 a później zalałem go GTX magnatec (tylko dlatego iż miałem akurat bańkę która wygrałem w konkursie - i zeby jakoś drastycznie na + oczywiście zmieniło się odpalanie auta albo cokolwiek innego to nie zauważyłem) a wcześniej Poldek do przebiegu 145000 (potem go sprzedałem i do dziś jeździ). Także polecam
Lani był OK! Nuba spełniła moje oczekiwania! Jest też Vectra 1.9 CDTI Wagon
Allen [Usunięty]
Wysłany: 2007-12-26, 12:52
Mialem tylko stycznosc z lotosem mineralnym i musze powiedziec ze to syfff.
Jezdzilem na nim przez 80 tys. zmienilem na mobila super s i kultura pracy o wiele lepsza, bez porownania.
Mechanicy znajacy sie na olejach odradzaja lotosa szczegolne minerala.
Ale do silnika nie zajezdżonego i w dobrym stanie nie będziesz lał mineralnego oleju
Gwiazdoor [Usunięty]
Wysłany: 2007-12-26, 14:18
Allen, spora część z tego to urban legend.
Zwykle najtańsze oleje leją ci, co oszczędzają, i potem silnik i tak pada, ale czasem z innego powodu. Ja Lotosa mineralnego polecać nie będę, ale jakiejś zmiany w stosunku do Mobil1 mineralnego nie widze.
Bourne [Usunięty]
Wysłany: 2007-12-26, 14:44
Gwiazdoor napisał/a:
Ja Lotosa mineralnego polecać nie będę, ale jakiejś zmiany w stosunku do Mobil1 mineralnego nie widze.
Midland jest godny polecenia
OTIS
Auto: astra g/nexia sportiv w rodzinie:)
Imie: mariusz Pomógł: 3 razy Wiek: 39 Dołączył: 19 Sie 2007 Posty: 213
Wysłany: 2007-12-26, 19:49
ja smigan na mobilu czasem na shelu a jesli juz tanszy olej mineralny to jest tansza wersja shela i napewno jest lepsza od lotosa po za tym ostatnio zauwazylem ze lotos w niektorych sklepach przewyzsza cena inne oleje hehe ;] dobre bo polskie
Koledzy z całym szacunkiem ale odbiegacie od tematu.
kris23, pytał się o półsyntetyk.
Ja osobiście uważam ,że jak olej to tylko syntetyk albo półsyntetyk.
Mineralnego nigdy bym nie zalał do silnika.
Allen [Usunięty]
Wysłany: 2007-12-26, 23:02
Mineral to zlooooo
Wiec lej polsyntetyk albo syntetyk.
No nowki bym zalal syntetyk.
A jak silnik troche juz jezdzil i to na polsyntetytku to bym przeszedl na syntetyk.
Bradley [Usunięty]
Wysłany: 2007-12-26, 23:27
Cytat:
A jak silnik troche juz jezdzil i to na polsyntetytku to bym przeszedl na syntetyk.
a potem najwyzej wyplucze uszczelniacze Jak wlal polsyntetyk to pozostac
A swoja droga Lotos mineralny to najtansza opcja lania oleju do silnika, ktory juz dogorywa i bierze olej w duzych ilosciach.