Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Auto: nubira Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Maj 2007 Posty: 243
Wysłany: 2008-01-15, 20:45 [Lanos]po rozgrzaniu silnika,chodzi nierównomiernie i gaśnie
No właśnie , na gazie po dośc szybkiej jeździe w pewnym momencie na biegu jałowym auto zaczyna tracic obroty i często gaśnie, po ponownym odpaleniu przez jakiś czas jest normalnie a potem sytuacja powtarza sie. Dodam ,że świece w stanie dobrym, przewody półroczne, lanek po remoncie silnika, silnik 1.4. EGR mam odłączony a właściwie zatkany blaszką bo mechanik mi urwał podczas remontu przewód, wiec zabezpieczyłem aby w przypadku jego ciągłego otwarcia spaliny nie "lazły" do silnika. Niewiem co mam sprawdzac....silnik krokowy też czyściłem jakieś 4-m-ce temu.
Może co komu p[rzyjdzie do głowy
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
Ralf [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-15, 21:07
A sama instalacja? Robiłeś przegląd? Regulacja i filtry...
pafni www.stopquadom.pl
Auto: nubira Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Maj 2007 Posty: 243
Wysłany: 2008-01-16, 06:38
Ralf napisał/a:
A sama instalacja? Robiłeś przegląd? Regulacja i filtry...
Filtr ma 10.000 przejechane (podobno do 15 tys może byc), instalacja "bedini" bez krokowca. Nikt tego nie chce regulowac , chyba że poprzez skład spalin.
Dziwne jest to że dopiero po nagrzaniu silnika zaczyna szarpac i przerywac i to tylko jak auto stoi, tak jak by obroty się gubiły. W ostateczności pojade z tą instalacją , ale myśle, że gdyby to ona była winna to zimnym też byłby problem....Dzięki za rade i czekam na następne.
stifff Grupa Wielkopolska
Auto: Nexia
Imie: stefan Pomógł: 259 razy Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 4032 Skąd: piła
Wysłany: 2008-01-16, 07:22
Pafni - za dużo myślisz . Kto Ci naopowiadał głupot odnośnie czasokresu wymiany filtra ? Po 1 - filtr gazu kosztuje grosze , więc nic się nie stanie jak wymienisz go co np. 5000 [ wszystko zależy od jakości gazu ]Po 2 - jeśli chodzi o problem z gaśnięciem silnika to bardzo prawdopodobne że problem leży po stronie parownika [ starość membran ] i jego regulacji.
pafni www.stopquadom.pl
Auto: nubira Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Maj 2007 Posty: 243
Wysłany: 2008-01-19, 09:10
stifff napisał/a:
Pafni - za dużo myślisz . Kto Ci naopowiadał głupot odnośnie czasokresu wymiany filtra ? Po 1 - filtr gazu kosztuje grosze , więc nic się nie stanie jak wymienisz go co np. 5000 [ wszystko zależy od jakości gazu ]Po 2 - jeśli chodzi o problem z gaśnięciem silnika to bardzo prawdopodobne że problem leży po stronie parownika [ starość membran ] i jego regulacji.
Kurde, jaki parownik i membrana, gdzie to jest ? W inst. gazowej?
A głupot naopowiadali mi mechanicy daewoo z łodzi.
Czekam na info czy sam moge coś z tym parownikiem zrobic, czy trzeba go wymienic.
Piszta co chceta!
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
WildBoy [Usunięty]
Wysłany: 2008-01-19, 11:53
Membrana jest w parowniku a parownik jest pod maską <---- to tak najprościej.
Sam raczej nie zrobisz, jeśli nie masz zielonego pojęcia. Poza tym po wymianie filterka i membrany i tak trzeba podjechać na regulacje , więc myśle że lepiej zapłacić pare złociszy więcej i nie babrać się w tym.
pafni www.stopquadom.pl
Auto: nubira Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Maj 2007 Posty: 243
Wysłany: 2008-01-19, 14:32
WildBoy napisał/a:
Membrana jest w parowniku a parownik jest pod maską <---- to tak najprościej.
Sam raczej nie zrobisz, jeśli nie masz zielonego pojęcia. Poza tym po wymianie filterka i membrany i tak trzeba podjechać na regulacje , więc myśle że lepiej zapłacić pare złociszy więcej i nie babrać się w tym.
Tak też uczynie a lanek zakwiczy z radości...mam nadzieje.