Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Witam serdecznie,
Nie znam się na samochodach, więc z góry przepraszam za byc moze lamerskie pytanie.
Mam problem z hamulcami w Lanosie, wystarczy ze samochod postoi 2 tygodnie i blokuje sie hamulec w prawym tylnim kole. Czasem objawia sie tym, ze nie ma szans ruszyc, a czasem moge przejechac 2-3 metry palac przy okazji gume.
Co smieszniejsze mialem juz dwa razy taka sytuacje, ze wzywalem lawete i przy zjezdzaniu z lawety u mechanika hamulec sie odblokowywal. Mechanik niby cos tam czyscil, ale po pewnym czasie problem znow sie pojawia.
Dwa pytania, jak moglbym odblokowac ten hamulec domowym sposobem w garazu?
Co warsztat musialby wymienic, zeby problem sie nie powtarzal.
Z gory dziekuje za pomoc.
Ostatnio zmieniony przez adamek 2011-01-17, 12:17, w całości zmieniany 1 raz
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
RIPER Administrator Jose Jalapeno on a stick
Auto: LANOS V6, SIGNUM V6 X2
Imie: TOMEK Pomógł: 1137 razy Wiek: 38 Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 24294 Skąd: SI
Wysłany: 2011-01-17, 12:15
proszę zapoznać się z regulaminem :
:
[ Dodano: 2011-01-17, 12:17 ]
a jeżeli chodzi o Twój problem to trzeba wszystko rozebrać solidnie wyczyścić i zakonserwować wtedy wszystko powinno zacząć działać poprawnie, a na przyszłość nie zaciągaj ręcznego na tak długo bo to się mści
jeżeli pomogłem, kliknij +pomógł nie udzielam pomocy przez PW, nie siedzę na forum 24h
układy wydechowe ze stali nierdzewnej, pisz pw
Tak. Probowalem go rozhustac, dajac na przemian jedynke i wsteczny i nic. A zdrugiej strony nie chce 3 raz w ciagu roku wzywac lawety, zeby tylko przy zjezdzaniu samochodu kolo puscilo :-)
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
4est Weteran Grupa Podkarpacka
Imie: Tomek Pomógł: 31 razy Wiek: 36 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 2862 Skąd: RJA
Wysłany: 2011-01-17, 12:25
adamek,
Miałem to u siebie, jechałem 100m z zablokowanym kołem i w pewnym momencie coś strzeliło i jechał już normalnie, po chwili pedał hamulca wpadł sobie w podłoge i musiałem tak jechać 4km. Okazało sie że cylinderek sie rozszczelnił i płyn hamulocwy uciekł
adamek [Usunięty]
Wysłany: 2011-01-17, 12:30
Ja dis przejechalem 10 metrow zostawiajac za soba siwy dym i nic. Probowalem tez gwaltownie ruszyc.
Wyczytalem, ze jakims rozwiazaniem jest uderzac mlotkiem w piaste
4est Weteran Grupa Podkarpacka
Imie: Tomek Pomógł: 31 razy Wiek: 36 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 2862 Skąd: RJA
Wysłany: 2011-01-17, 12:30
dodatkowo miałem do wymiany szczęki bo okładziny sie odkleiły, Jezeli nie chcesz mieć takiej przygody jak ja to zrób z tym szybko porzadek, zdejmij beben i zobacz co tam sie dzieje
RIPER Administrator Jose Jalapeno on a stick
Auto: LANOS V6, SIGNUM V6 X2
Imie: TOMEK Pomógł: 1137 razy Wiek: 38 Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 24294 Skąd: SI
Wysłany: 2011-01-17, 12:33
no to trzeba zacząć od wymiany cylinderków do tego wyczyścić wszystkie bebechy, nasmarować i poskładać
jeżeli pomogłem, kliknij +pomógł nie udzielam pomocy przez PW, nie siedzę na forum 24h
układy wydechowe ze stali nierdzewnej, pisz pw
Coś nie bardzo wierzę że ręczny nie był zaciagnięty ale to już inna sprawa
koło najłatwiej odblokujesz metoda młota
bierzesz młotek tylko taki solidniejszy (2kg) i opukujesz śruby koła
ale jak już rozblokujesz to zwal bęben i sprawdż dokładnie co się zazwyczaj zapieka się dżwignia do której zaczepiona jest linka ręcznego. trzeba zdemontowac szczęki rozruszac dzwignie i miejsce obrotu przesmarowac smarem miedziowym. sprawdż też linke ręcznego czy niema naniej spękań plastykowej osłony i zgrubień
Nie polecam zrywania hamulca poprzez szarpanie bo w końcu zerwiesz okładziny i dojdzie koszt nowych szczek
[ Dodano: 2011-01-17, 12:41 ]
Ja dis przejechalem 10 metrow zostawiajac za soba siwy dym i nic. Probowalem tez gwaltownie ruszyc.
Wyczytalem, ze jakims rozwiazaniem jest uderzac mlotkiem w piaste
NIE W PIASTE TYLKO W ŚRUBY KOŁA!!
RIPER Administrator Jose Jalapeno on a stick
Auto: LANOS V6, SIGNUM V6 X2
Imie: TOMEK Pomógł: 1137 razy Wiek: 38 Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 24294 Skąd: SI
Wysłany: 2011-01-17, 12:44
broksio napisał/a:
NIE W PIASTE TYLKO W ŚRUBY KOŁA!!
w ten sposób jak walnie za mocno może rozwalić łożyska
jeżeli pomogłem, kliknij +pomógł nie udzielam pomocy przez PW, nie siedzę na forum 24h
układy wydechowe ze stali nierdzewnej, pisz pw
Auto: Był Lanos c20xe jest Mazda 6 2.0 147KM Kombi
Imie: Tomek Pomógł: 2 razy Wiek: 36 Dołączył: 17 Cze 2009 Posty: 441
Wysłany: 2011-01-17, 12:45
i nigdy nie jeździjcie z zablokowanym kołem Panowie szanujcie swoje samochody na siłę w taki sposób nic nie pomaga. Domowy sposób jeśli nie chce ci się felgi ściągać to przecinak młotek (tylko jakiś konkretny) i jazda z bębnem na około aż puści. a Wtedy ściągacz i sprawdzić co z tym bębnem się dzieje tak jak RIPER napisał wyczyścić może zmienić szczęki założyć i jeździć.
adamek [Usunięty]
Wysłany: 2011-01-17, 12:46
Dzieki wielkie. Sprobuje jak tylko wroce z pracy.
Ad. zaciagania, wlasnie nie byl. Poniewaz samochod jest raczej rzadko uzywany, wiec po pierwszej takiej przygodzie (gdy faktycznie reczny byl zaciagniety) juz go nie zaciagam, a mimo to juz dwukrotnie spotkala mnie taka przygoda.
Mialem to samo, oprocz czyszczenia wszystkiego, po zalozeniu szczek i sprezynek wyregulowac nakrętką na rozpieraczu szczek.
stifff Grupa Wielkopolska
Auto: Nexia
Imie: stefan Pomógł: 259 razy Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 4032 Skąd: piła
Wysłany: 2011-01-17, 17:54
Jeśli rozpieracz jest sprawny to luz szczęka -bęben sam się wyreguluje [ po kilku[nastu] naciśnięciach na pedał hamulca . Nic się tam ręcznie nie kręci.