X Zamknij

Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.

Polskie Forum Daewoo
Najbliższe spoty:
UżytkownicyRegulaminSzukajGaleriaRejestracjaZaloguj
 Ogłoszenie 

POMOC dla kolegi Mawerix!

Proszę choć zapoznajcie się z tematem aby wesprzeć kolegę jak tylko możemy!!!

POMOC

W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

ZAPOZNANIE SIĘ Z WYŻEJ WYMIENIONYMI WYTYCZNYMI JEST OBOWIĄZKOWE.

W poniższym temacie nazwanym "RODO", prosimy o stosowny wpis wedle wzoru, osób akceptujących wszelkie zmiany:

RODO


[Lanos] Dym koło kierownicy - kostka stacyjki?

Autor Wiadomość
QmQ


Auto: Lanos 1.6 SX
Imie: Kuba
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 35
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-01-22, 11:57   [Lanos] Dym koło kierownicy - kostka stacyjki?

Zakładam nowy temat, bo zaraz mnie jaki mod utnie, że w innym jest nie na temat ;)
Poza tym, może komuś kiedyś to ułatwi poszukiwania.


----
Podczas jazdy zacząłem czuć zapach 'spalonej elektroniki'. Po chwili zza kierownicy zaczął wydobywać się dym... Po zatrzymaniu i wyłączeniu wszystkiego przestał, a ponowne włączenie nie spowodowało podobnych efektów.

I tak się teraz zastanawiam, co to u licha mogło być.
Co prawda jeździłem po naprawie, ale nie tak długo jak dziś.


UPDATE
Coś sobie przypomniałem. Parę dni temu miałem problem z blokadą kierownicy. Nie pamiętam dokładnie co było nie tak, bo szybko się z tym uporałem, ale to było właśnie coś z tą blokadą kierownicy przy pomocy kluczyka. Wydaje mi się, choć nie jestem pewien, że było tak, że kierownica była odblokowana, a kluczyk jakby w tej 'zablokowanej' pozycji. Może wtedy coś się uszkodziło?
----

Gwiazdoor wprowadził mnie w fantastyczny świat kostki stacyjki :) i być może to to. Mam taką nadzieję, bo to jak czytam tania i prosta wymiana.


Niestety nie mogę się doszukać na tym forum [ani na Nexia.pl] jak to cholera wyjąć, żebym mógł się temu przyjżeć... :niewiem:


Jak dobrze rozumiem kostka to element elektromechaniczy który odpowiada za:
1. odskakiwanie kluczka do pozycji ON
2. zwieranie kabli [OFF/ACC/ON/rozrusznik]
Czy to jest ta część, którą na filmach panowie zawsze sprawnie psują, skręcają jeden drucik (ON? :) ), a drugim 'pocierają' (rozrusznik) żeby zapalić? :)



.:[ QmQ ]:.
 
 
Linker #1
Reklama


Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.  

 
Bourne
[Usunięty]

Wysłany: 2008-01-22, 12:10   

Rozbierasz plastiki wokół kierownicy i kostkę widać jest przykręcona chyba na jedną śrubkę
Stacyjka to nr.27


 
 
QmQ


Auto: Lanos 1.6 SX
Imie: Kuba
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 35
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-01-22, 12:14   

O, wielkie dzięki :)

Czy kostka to jest numer 28 na tym schemacie?
Nigdy nie ściągałem tych plastików - to trudne? Jest gdzieś jakiś opis czy raczej nie będzie z tym problemów?



.:[ QmQ ]:.
 
 
Bourne
[Usunięty]

Wysłany: 2008-01-22, 12:45   

Tak

Jak się nie myle to obudowa kierownicy jest skręcona na 4 wkręty 2 od spodu i dwa pod kołem kierownicy
 
 
QmQ


Auto: Lanos 1.6 SX
Imie: Kuba
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 35
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-01-22, 19:04   

Nie miałem jeszcze czasu/światła, aby to rozkręcić - mam nadzieję, że uda się jutro rano.

Tymczasem postanowiłem sprawdzić jak sprawa stoi i oto co zaszło:
1. wsiadam po raz pierwszy
Wszystkie światła sprawne, wszystko wygląda OK poza: brzęczykiem od zapalonych świateł i wycieraczkami. Obie te rzeczy wczoraj po tym jak poleciał dym działały (no a wycieraczki to nawet wtedy, jak leciał ;) )
Jednak po chwili wycieraczki ruszyły. Co prawda muszę przełączyć na I stopień, żeby zadziałały - nie da się 'popchnąć' żeby raz przemiotły. Brzęczyk martwy.
2. pojechałem kawałek
Wszystko bez zmian, wycieraczki wciąż 'prawie', brzęczyk działa :szok:
3. poszedłem na spacer
4. wróciłem po 15 minutach

Brzęczyk nie działa... Wycieraczki bez zmian.
5. ten sam kawałek - w drógą stronę
Brzęczyk nie działa nadal.
6. zgasiłem, dobrałem się do styków za skrzynką bezpieczników - wszystko podociskałem
Brzęczyk działa...



Sporo tego tekstu, ale jakoś chciałem to chronologicznie zrobić ;)
Sam już nie wiem - może tylko się coś od wycieraczek spaliło... Jak będę miał czas to 'otworzę' pokrywę kierownicy i popatrzę, a tymczasem: czy ktoś ma jakiś pomysł co tu się ku*** dzieje? :szok: :niewiem:



.:[ QmQ ]:.
 
 
Linker #2
Reklama


Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
 

 
stifff
Grupa Wielkopolska

Auto: Nexia
Imie: stefan
Pomógł: 259 razy
Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 4032
Skąd: piła
Wysłany: 2008-01-22, 19:11   

No nie wymagaj aby ktoś Ci powiedział na 100 % że to to i kropka. Pisano już co może się palić i zwykle to kostka stacyjki. Ew . styki wewnątrz przełącznika świateł. Po prostu należy się tam dobrać , dokładnie obejrzeć [ jak laskę :D ] , nosem wywęszyć miejsce spalenizny i usunąć usterkę .
 
 
QmQ


Auto: Lanos 1.6 SX
Imie: Kuba
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 35
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-01-22, 19:26   

Nie no, nie liczę, że mi ktoś powie, że to na 100% 'pomarańczowy kabel idący od kostki do zasilania około 3cm od kostki, od strony silnika' ;)

Tylko zbieram 'propozycje' żebym wiedział czemu się najdokładniej przyglądać jak już to [ją :D ] rozbiorę :)

Z tego co czytałem kostka może nie mieć śladów spalenia, a jednak być do wymiany. No ale póki co liczę, że się okaże, iż sprawa jest oczywista i widoczna gołym okiem :)

---------

Mam rację co do tego 'odpalania z kabla'? To właśnie te kabelki od kostki się zwiera? Jak tak, to które to sobie zapiszę i jakby mi coś kiedyś w trasie padło to może będę w stanie go odpalić :)
Zdaję sobie sprawę, że to dziwne pytanie, ale zapewniam, że nie planuję niczego kraść :stop:



.:[ QmQ ]:.
 
 
daro.ltd
[Usunięty]

Wysłany: 2008-01-22, 20:14   

Rozbierz i zobacz co się stało, skąd kto może wiedzieć. Jak dym koło kierownicy to zobacz kostki przełącznika wycieraczek, brzęczyk i reszte ogólnie popatrz. Kostka stacyjki raczej palić się nie bedzie, więc patrz w otateczności.

[ Dodano: 2008-01-22, 20:15 ]
PS. Chyba planujesz
 
 
QmQ


Auto: Lanos 1.6 SX
Imie: Kuba
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 35
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-01-22, 20:51   

Dla ustalenia uwagi - brzęczyk znajduje się nad skrzynką bezpieczników w kabinie, prawda? U mnie tam jest takie brązowe pudełeczko z czymś w rodzaju głośnika na środku i to właśnie jest to jak sądzę :myśli:



.:[ QmQ ]:.
 
 
QmQ


Auto: Lanos 1.6 SX
Imie: Kuba
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 35
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-01-24, 20:09   

Hehe, pytanie za 100 punktów: czy jak mam włączone światła i silnik to brzęczyk powinien reagować na otwarcie drzwi?

To zawsze po prostu działało i teraz sam nie pamiętam czy powinno tylko brzęczeć jak wysiadam (czytaj: jak zgasiłem silnik, a zapomniałem o światłach) czy też jak zatrzymam się na drodze i wyjdę coś sprawdzić (silnik i światła działają)?
Teraz tak właśnie działa.



.:[ QmQ ]:.
 
 
WildBoy
[Usunięty]

Wysłany: 2008-01-24, 21:30   

Brzęczyk powinien działać tylko jak masz wyłączony silnik a włączone światła ( no i oczywiście otwarte drzwi ) .
QmQ napisał/a:
ak zatrzymam się na drodze i wyjdę coś sprawdzić (silnik i światła działają)?
Teraz tak właśnie działa.
no to ci źle działa :D
 
 
QmQ


Auto: Lanos 1.6 SX
Imie: Kuba
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 35
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-01-24, 21:35   

Aha, nie no, to właśnie dobrze działa :) Może trochę zakręciłem w tym opisie, ale właśnie tak jest, że brzęczy tylko jak silnik nie pracuje. Czyli wszystko OK z brzęczykiem :jupi:

No to mam nadzieję, że dymek był gdzieś od wycieraczek - bo to jedyne co działa inaczej niż powinno, ale wciąż nie miałem czasu sprawdzić [ah te studia :P ]

[ Dodano: 2008-01-25, 14:10 ]
No i jest winny - spaliło się coś w środku w kostce od wycieraczek [tym pudełeczku co do niego wchodzi drążek].

Teraz tylko znaleźć takie nowe i powinno być OK... :)

[ Dodano: 2008-01-25, 18:21 ]
Naprawione :)


Kupiłem nowy przełącznik wycieraczek za 60PLN [w serwisie chcieli 80-100 PLN + wymiana :P ], wymieniłem i wszystko działa jak trzeba :jupi:


Dziękuję wszytskim za pomoc i rady :brawo:

-------
Zakup w sklepie http://www.kimoto.pl/ [osobiście ;) ]. Bardzo miła i profesjonalna obsługa, polecam! Jedyny minus to dojazd, a raczej powrót, bo [koło 15] wszystko w okolicy stoi.

[ Dodano: 2008-01-25, 18:31 ]
Dla potomnych:

Bourne_Nexus napisał/a:
Tak
Jak się nie myle to obudowa kierownicy jest skręcona na 4 wkręty 2 od spodu i dwa pod kołem kierownicy


Zgadza się prawie. 3x od spodu (ten trzeci ma zupełnie inną śrubę i nie wiem od czego był, ale też go wykręciłem) i 2x pod kołem kierownicy (łączą ze sobą górną i dolną pokrywę).
Po odkręcieniu wszystkiego jednak zostaje jeszcze jeden krok, a mianowicie ściśnięcie 'granicy' pokryw w okolicy 3-4cm za otworami drążków wycieraczek/świateł w celu finałowego rozłączenia gónej i dolnej pokrywy. Są one bowiem połączone na ścisk.

Po tym kroku górna pokrywa odchodzi bez problemów, a dolna zatrzymuje się na stacyjce, co jednak nie przeszkadza w wyjęciu 'kostki' wycieraczek. Co prawda nie ułatwia też sprawy, ale nie wiedziałem jak to zdjąć, więc radziłem sobie jakoś 'na około'.



.:[ QmQ ]:.
 
 
Podobne tematy
Odpowiedz do tematu

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


Polityka Prywatności   |   O Forum   |   Kontakt