Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2011-03-14, 20:12 [Lanos] Malowanie bębnów hamulcowych i zacisków oraz
Witam, jak w temacie, robi się ciepło chciałbym w miarę możliwości popracować trochę przy aucie. W związku z wymianą felg na sezon (czarne stalowe) pomyślałem o odświeżeniu bębnów hamulcowych, oczyszczenie je z rdzy i pomalowanie na czarno. Nie widzę powodów aby je wymieniać skoro są całe. Szczotka druciana i papier ścierny do wyrównania a co dalej? Widzę że akryl w modzie, ale trochę już wyremontowałem mieszkań i chyba, w takim miejscu akryl raczej nie jest dobrym rozwiązaniem, co dalej? Hamerajd na metal i rdzę? Widziałem też farby do zacisków hamulcowych odporne na podwyższoną temperaturę. To może być nie głupie. Obawiam się że przy zwykłej olejnej farbie typu Hamerajd pod wpływem temperatury + np. lato cała ta farba szybko się obklei jakimś syfem.
No i w końcu felgi, mam 2 czarne aktualnie i 2 srebrne, stare od 8 lat prawie Czym malować aby odświeżyć?
Kolejna sprawa, mocno porysowane szyby, głównie od skrobaczki, może ktoś ma polecić jakieś sprawdzone środki na taką dolegliwość?
Widziałem też farby do zacisków hamulcowych odporne na podwyższoną temperaturę.
taka bedzie najlepsza
Damaran napisał/a:
Czy malować aby odświeżyć?
jak nie sa mocno pordzewiale to nie musisz ich malowac, chyba ze chcesz
Damaran napisał/a:
mocno porysowane szyby, głównie od skrobaczki, może ktoś ma polecić jakieś sprawdzone środki na taką dolegliwość?
z tym to nic nie da sie zrobic,mozna to spolerowac w zakladzie ale chyba sie nie oplaca no i jesli to czolowa to tylko wymiana
wodecki
Auto: SsangYong Actyon Sports
Imie: Mikołaj Pomógł: 21 razy Wiek: 34 Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 466 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-03-14, 20:44
Damaran napisał/a:
Kolejna sprawa, mocno porysowane szyby, głównie od skrobaczki, może ktoś ma polecić jakieś sprawdzone środki na taką dolegliwość?
tlenek ceru i do dzieła, ale ostrożnie z nim
Opcja POMÓGŁ nic nie kosztuje, a cieszy
Damaran [Usunięty]
Wysłany: 2011-03-14, 21:19
Tylko że te farby do zacisków obstawiam że są nic nie warte w cenie standardowej farby, pozostawiam wątek otwarty czym malować felgi, bębny i zaciski.
Tak, nie są zniszczone, obstawiam, że po dobrym szczotkowaniu będą wyglądały dobrze, ale skoro już je robię, to chętnie je pomaluję małym kosztem, nawet dla odświeżenia. Nie, nie zależy mi na czerwonych zaciskach
grzechu
Auto: był Lanos 1.6 SX A/C jest Omega B MV6
Imie: Grzesiek Pomógł: 65 razy Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 945 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-14, 21:22
hamerajt, w lanosie trzyma juz drugi sezon, a w leganzie ok 4 lata
Nie dziękuj, kliknij Pomógł
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
cardisoma Grupa Dolnośląska Lanos in progress
Auto: Lanos 2.0
Imie: Paweł Pomógł: 15 razy Wiek: 33 Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 7190 Skąd: Rejowiec Fabryczny
Wysłany: 2011-03-14, 21:27
podczepie sie, jeżeli moge
(nie chce odświerzać starych tematów, skoro tens ie jużzdążył rozwinąć, zanim modzi go zobaczyli )
grzechu, kladleś hamerajt bez podkładu?
bo ja dzis sie rozglądałem i widzialem dodatkowo antykorozyjny podkład i na to moze dopiero bym hammerite dał, albo jakiś inny, zwykły lakier w spray'u? co o tym myślicie? i jakbym jeszcze na koniec połozył bezbarwny...?
bo chyba temperatury bebna, czy zacisków nie są większe niż np nagrzana blacha auta w pełni słońca w lecie... prawda?
Auto: był Lanos 1.6 SX A/C jest Omega B MV6
Imie: Grzesiek Pomógł: 65 razy Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 945 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-14, 21:37
Cytat:
grzechu, kladleś hamerajt bez podkładu?
jak to sie mowi prowizorka najlepsza, wiec u mnie wygladalo to tak: najpierw szczotka druciana "reczna" i w gorszych miejscach na wiertace, a pozniej dwie warstwy farby i trzyma
[ Dodano: 2011-03-14, 21:38 ]
i nie polecam srebrzanki, odpadla po miesiacu
Nie dziękuj, kliknij Pomógł
cardisoma Grupa Dolnośląska Lanos in progress
Auto: Lanos 2.0
Imie: Paweł Pomógł: 15 razy Wiek: 33 Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 7190 Skąd: Rejowiec Fabryczny
Wysłany: 2011-03-14, 21:46
grzechu, a malowałeś też miejsca, gdzie się stykają bebny z felgą?
bo jedni mówią, zeby tam nie malować, a inni widze, ze malują całe
Auto: był Lanos 1.6 SX A/C jest Omega B MV6
Imie: Grzesiek Pomógł: 65 razy Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 945 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-14, 21:54
ja malowalem w sumie cale, zeby przyapdkiem po zalozeniu felgi nie bylo widac rdzy czy ew innych niedociagniec, tylko nie maluj otworu piasty, bo wtedy moze byc ciezko felge zalozyc
u mnie przod wyglada tak:
Chciałbym dziś kupić farbę i w końcu wyszczotkować te nieszczęsne pokrywy bębna hamulcowego.
Proszę o radęjaką farbę kupić, czy jakiś Hameraid wystarczy? w sprayu? czy coś?
Czy w Castoramie kupię te "agrafki" to przytrzymania bębna? Może ktoś wie jak to dokładnie się nazywa?
łosiek
Auto: teraz bravo 2 Pomógł: 39 razy Wiek: 98 Dołączył: 02 Lut 2008 Posty: 932 Skąd: wejherowo
Wysłany: 2011-03-28, 11:56
kiedys w mietku na alu malowałem zaciski i bebny ,bebnów nie demontowałem -oczysciłem szczotką drucianą-zabezpieczyłem co nie chciałem tasmą malarską,odtłuściłem i pomalowałem spry do hamulców-pamietaj ,że układ hamulcowy się grzeje ,a przód to samo -szczotka i jazda,ale tam było wiecej roboty,bo trzeba zakleić tasmą bardziej szczegółowo to i owo,ale nie dłużej niż 10 minut roboty z zabezpieczeniem,odtłuszczenie i pomalowanie ta samą farbą co tył,pamietaj ,że nakładać cienkie warstwy ale większą ilość,mi to długo trzymało,farba na hamulce jest dosc odporna na drobinki zeszlifowane z klocków itd,a zwykła farba raczej nie
pozdrawiam forumowiczów
Damaran [Usunięty]
Wysłany: 2011-03-29, 09:09
Dobra, wg. nowego planu działania nie jestem w stanie zakupić czarnych felg stalowych więc będę miał srebrne i wracam do tematu, czym pomalować nowe felgi srebnre aby mieć czarne, mogą być z pół połyskiem tak jak oryginalne.
łosiek
Auto: teraz bravo 2 Pomógł: 39 razy Wiek: 98 Dołączył: 02 Lut 2008 Posty: 932 Skąd: wejherowo
Wysłany: 2011-03-29, 09:35
hammerite połysk,sa w spry jak i na pędzel,pedzelem wetrzesz ,więc bardziej będzie sie trzymała