Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Witam. Dzisiaj zrobiłem sobie małe pozimowe oględziny autka. Na pierwszy ogień poszły płyny :oleju nieznacznie ubyło więc dolałem butelke (wymiana była robiona ok. 8 tyś. kilometrów wstecz więc byłoby by to całkiem normalne) . Przechodząc dalej doznałem szoku - płyn chłodzący osiągnął poziom minimalny . Płyn był wymieniany wraz z rozrządem (teraz mam 162 950 km na liczniku a rozrząd z pompą wody był robiony 5 tyś. km. temu). Poczytałem parę podobnych tematów na forum i do waszej informacji :
Masła pod deklem oleju nie ma.
Płyn chłodzący czysty,pod korkiem również.
Samochód tylko po odpaleniu 'pierdnie' czarną smugą a później jest czyściutko.
Na bagnecie czysto.
Przy wymianie amortyzatorów mechanicy napomnieli coś o wycieku z 'tyłu' silnika - gdzie dokładnie nie wiem gdyż auto odbierał mój ojciec.
i teraz pytanie : Gdzie szukać przyczyny awarii ? I z jakimi kosztami muszę się liczyć aby usunąć usterke ?
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
maximus_15 Grupa Mazowiecka
Auto: Były 2 lanosy jest VAG & fiat 126p 80rok
Imie: Kamil Pomógł: 25 razy Dołączył: 27 Gru 2009 Posty: 2676 Skąd: radom
Wysłany: 2011-03-18, 17:02
miałem to samo nogi mi się aż ugięły jak zobaczyłem ze w zbiorniku sucho...(nalałem na max i tydzień później susza) i okazało się ze węże i trójniki co prowadza płyn do parownika popuszczały wiec sprawdzaj wszystkie łączenia:)) najlepiej zapal samochód i poruszaj wężami i obserwuj:)
Waśka, Pewnie mieli na myśli te węże bo one są za kolektorem dolotowym
Waśka Grupa Warmińsko-Mazurska
Auto: B4 TDI Kombi
Imie: Kuba
Wiek: 33 Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 256 Skąd: Dobre Miasto
Wysłany: 2011-03-18, 17:43
Teraz jeszcze pytałem ojca czy mówili coś więcej i powiedział że gdzieś koło gazu podobno jest wyciek. Przeglądałem tematy i pojawił się parownik. Możliwe że tamtędy śmiga ?
Primo wypadałoby posprawdzać opaski zaciskowe na wężach i same węże
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
Waśka Grupa Warmińsko-Mazurska
Auto: B4 TDI Kombi
Imie: Kuba
Wiek: 33 Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 256 Skąd: Dobre Miasto
Wysłany: 2011-03-18, 18:04
Jutro na kanał sobie autko wprowadze i obadam co,gdzie i jak
Waśka Grupa Warmińsko-Mazurska
Auto: B4 TDI Kombi
Imie: Kuba
Wiek: 33 Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 256 Skąd: Dobre Miasto
Wysłany: 2011-03-21, 09:45
Odświeżam . Znalazłem lekki wyciek z trójnika idącego do gazu . I teraz pytanie - jechać z tym do gazowników na wymiane (przy okazji zrobiłbym przegląd instalacji bo ostatni był dawnooooooooo temu ) czy kupić gdzieś i wymienić samemu o ile da się kupić coś takiego ?
A jesteś pewny że to wina trójnika a nie po prostu niedokręconych do niego węży?
Twoja decyzja, wymiana nie jest trudna, odkręcasz węże, wyciągasz trójnik, przykręcasz węże do nowego Potem dolewasz płynu chłodniczego o ile ucieknie.
Skoro dawno nie byłeś, to pewnie warto wymienić filterek, zrobić regulację, może ew przeczyścić na zapas elektrozawór.
Waśka Grupa Warmińsko-Mazurska
Auto: B4 TDI Kombi
Imie: Kuba
Wiek: 33 Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 256 Skąd: Dobre Miasto
Wysłany: 2011-03-21, 10:00
PieTrzaK, tak mówił mechanik ;P . Więcej będę wiedział jak sam wleze pod auto - przydomowy kanał w garażu po zimie jest zalany i dziś zabieram się za ,,odpompowywanie wody" :]
maximus_15 Grupa Mazowiecka
Auto: Były 2 lanosy jest VAG & fiat 126p 80rok
Imie: Kamil Pomógł: 25 razy Dołączył: 27 Gru 2009 Posty: 2676 Skąd: radom
Wysłany: 2011-03-21, 10:15
nie musisz ich wcale wymieniać jeśli są metalowe to szczotka druciana oblec z tego nalotu załóż nowe opaski i bd git aha i sprawdź węże czy nie są sparciałe i nie poprzecinane przez opaski
Chyba że na ten przykład jest pęknięty, bo i takie rzeczy się zdarzają
Waśka Grupa Warmińsko-Mazurska
Auto: B4 TDI Kombi
Imie: Kuba
Wiek: 33 Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 256 Skąd: Dobre Miasto
Wysłany: 2011-03-21, 16:35
węże sprawdzone i są ok - zauważyłem wyciek na wężu i wydaje mi się że któraś z obejm które zaciskają węże się obluzowała a z racji tego że mam za niski kanał to dostęp jest niezaciekawy no i cóż - pojade na przegląd instalacji i zwróce uwage mechanikowi żeby się tym zajął