Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
W matizie wymienia się cały wahacz końcówka jest integralna z wahaczem osobno nie da rady.Ja u siebie musiałem ustawiać zbieżność.
Bercik [Usunięty]
Wysłany: 2011-03-29, 21:02
Po wymianie wahaczy koniecznie ustaw zbieżność. Nie daj się nabrać mechanikowi, że nie trzeba bo on bardzo uważał w trakcie wymiany, żeby zbieżność się nie rozjechała. Ja tak raz uwierzyłem i po paru dniach miałem już lekko ścięty bieżnik na brzegach opon.
Mam ostatnie pytanie ,czy da się samemu wymienić końcówki drążków i wahacze ,czy są potrzebne specjalne klucze ? a później jechać na ustawienie zbieżności .
nowy0000
Ostatnio zmieniony przez nowy0000 2011-04-01, 16:00, w całości zmieniany 1 raz
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
Gość
Wysłany: 2011-04-01, 16:00
Cytat:
Mam ostatnie pytanie ,czy da się samemu wymienić końcówki drążków i
Jeżeli dasz rade sam wymienić wachacze to i dasz rade wymienić końcówki drążków .
Rami
Auto: Matiz Joy 00
Imie: Cezary Pomógł: 51 razy Wiek: 49 Dołączył: 15 Paź 2008 Posty: 3494 Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-04-01, 16:01
nowy0000 napisał/a:
Mam ostatnie pytanie ,czy da się samemu wymienić końcówki drążków i
Da się. Trzeba zaznaczyć odległość na starej końcowce - ile wchodzi na gwincie. Taką samą zaznaczyć na nowej , inaczej nie będzie zbieżności .
Mam kanał i klucze płaskie 6-22 i nasadowy 13,17 czy spokojnie dam radę wymienić ? a później jechać na zbieżność .
[ Dodano: 2011-04-01, 17:08 ]
ok. wymienię wahacze i końcówki i zaznaczę na gwincie ,żeby była zbieżność prawidłowa ,jak nie dam rady to dam do ustawienia zbieżności .
nowy0000
Gość
Wysłany: 2011-04-01, 16:13
nowy0000 napisał/a:
Mam kanał i klucze płaskie 6-22 i nasadowy 13,17 czy spokojnie dam radę wymienić ? a później jechać na zbieżność .
A pomocnika 0,5 kg na drewnianym trzonku masz
nowy0000 napisał/a:
ok. wymienię wahacze i końcówki i zaznaczę na gwincie ,żeby była zbieżność prawidłowa ,jak nie dam rady to dam do ustawienia zbieżności .
Dla spokoju jedź na zbierzność , szkoda opon , a po wymianie wachaczy i końcówek napewno ci poleci nawet jak zaznaczysz sobie na gwincie .
Mam młotek i po wymianie wszystkiego i ustawieniu zbieżności przez ze mnie (zaznaczę na gwincie) to i tak pojadę na zbieżność bo szkoda opon .
nowy0000
omega
Auto: Lanos 1,6 SX LPG + Mercedes 270cdi
Imie: Jacek
Wiek: 64 Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 144 Skąd: Inny Wymiar
Wysłany: 2012-03-31, 15:02
Witam, czytalem Wasze posty na temat wymiany wachaczy w Matizie.
Wywnioskowalem z nich, ze jest to operacja raczej prosta i przyjemna.
Dzisiaj wlasnie dokonalem wymiany wachaczy w Matizie mojej corki.
Wachaczy przednich i za jednym zamachem jednej polosi i przegubu drugiej.
Wymiana przegubow dzieki Waszym radom to raczej sparwa latwa
a na koncu wymienilem jeszcze olej w skrzyni.
Natomiast wymiana wachaczy nawet przy pomocy kanalu i przy uzyciu klucza pneumatycznego (przyjaciel udziela mi grzecznosciowo w wekendy swoj warsztat)
zajela jakies 4 godziny ciaglej pracy bez przerwy na piwo. Operacja raczej nie wykonalna na podworku przed domem, no chyba ze sie jest naprawde upartym.
Sruby wachacza wylazly latwo, ale sam wachacz nie chcial wyjsc, musialem odkrecic drazek stabilizatora i wybic wachac ciezkim czujnikiem (mlotkiem) co zajelo wiekszosc czasu. Samo zmontowanie bylo juz proste. Nowe gumy stabilizatora mialy nieco inny ksztalt jak te wymontowane, ale po skreceniu calosci wszsytko trzyma sie bez luzow.
Autko prowadzi sie prosto i nie sciaga, wiec zbierznosc sobie daruje.
bula_moturzysta
Auto: matiz friend
Imie: Maciej Pomógł: 16 razy Wiek: 42 Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 331 Skąd: Lubartów
Wysłany: 2012-03-31, 17:07
Ja zmieniałem w poprzednim mietku wahacz na podwórku używając podnośnika od samochodu. Zajęło mi to godzinkę. Ale zbieżność sprawdziłem, dla świętego spokoju, bo raz nic się nie zmieni a następnym razem trzeba poprawiać. Dlatego radziłbym Ci sprawdzić zbierzność, mnie to nic nie kosztowało (diagności sprawdzili i nic nie chcieli za to )