[Espero] problem ze sprzęgłem

maxiu192 · Wysłany: 2011-04-16, 20:03 **[Espero] problem ze sprzęgłem**

Witam,

Kupilem nowe sprzeglo LUK do Daewoo Espero 2.0 SOHC w allegro. Wczoraj odebralem auto po wymianie sprzegla, ale mechanik powiedzial ze cos tam zle sie dzieje z pompka. Ja w to troche nie wierzylem. A potem dzisiaj chcialem wrocic do niego zeby podlaczyc predkosciomierz bo byl odlaczony, zapomnial wlozyc z powrotem, wczesniej czulem ze juz powoli przestaje byc mocny, slabo jechal i akurat tak zjechalem przez wezel w dol i zmienilem bieg z luzu na 3 bieg i koniec, nie chcial juz jechac, sprzeglo calkiem wysiadlo a wczoraj po odbioru smigal dobrze.

Prosze o podpowiedz:
Czy to blad mechanika? Czy pompka? Czy inny powod? Bo teraz auto jest u mechanika, da mi znac w poniedzialek co sie dzieje z autem, ale obawiam sie ze mnie oszuka ze popsulo cos tam bla bla, caly czas mowil ze olej ze silnika wycieka, a ja ostatnio nalalem oleju chyba 4 m-ce temu a terazniejszy poziom oleju bez zmian, mam wrazenie ze chce mnie nabrac, bo jestem GŁUCHY.

I pytanko, czy wasi forumowicze znaja adres serwisu ul. Włoszakowicka 17 w Poznaniu, czy maja dobra opinie czy jakies zastrzezenia?

Czekam na odpowiedz....
Z gory dziekuje... :piwo:

silentmusicman · Wysłany: 2011-04-18, 08:41

Witam

Nie wiem jak w Espero (mam Lanosa), ale...

*nie wiem co ma predkosciomierz do sprzegla, po cholere mechanik tam grzebal,
*robiliscie cos z hamulcami?? W Lanosie sprzeglo korzysta z plynu hamulcowego, mechanik mogl odpowietrzyc hamulce, a sprzeglo moze byc zapowietrzone
*sprobuj odpowietrzyc uklad sprzegla
*co do mulenia...a moze sprzeglo sie slizga??
*wycieki.. :myśli:

a skad??

Pozdrawiam :piwo:

PS. Mam nadzieje tylko, ze to nie chinska podrobka..ale i tak jakby cos, to powinna dluzej wytrzymac

A jesli jestes gluchy, to nie zaden problem, w kazdym wypadku, nie jestes slepy

maxiu192 · Wysłany: 2011-04-18, 18:41

Wlasnie nie rozumiem po co on odlaczyl predkosciomierz. Pytalem czy odpowietrzyl uklad sprzegla, powiedzial tak calkiem, pisal SMS ze skrzynia biegow w ogole nie reaguje. Zaraz ma do mnie odpisac SMS ale nic.... Sprzeglo kupilem nowe "LUK". Nie wiem co on dalej wykombinuje..

Naprawde jestem gluchy

ale dobrze widze co oni robia

Pozdro

usuniety #3 · Wysłany: 2011-04-18, 18:53

jak odłączył czujnik VSS to normalnę że po rozgrzaniu był słabszy - auto przeszło w tryb awaryjny.

maxiu192 · Wysłany: 2011-04-18, 19:08

usuniety #3 · Wysłany: 2011-04-18, 19:09

Tu masz opinię http://dobrymechanik.net/.../m-d-zurek.html

[ Dodano: 2011-04-18, 20:13 ]
wiesz co ci powiem, już samo to że gość proboje cię oszukiwać z pompką i olejem dyskwalifikuje go do dalszego serwisowania

maxiu192 · Dodano: 2011-04-18, 20:13

usuniety #3 · Wysłany: 2011-04-18, 19:26

1 masz żądać od niego żeby to naprawił, jak brał auto na serwis to mu nieprzeszkadzało że złom, rób awanture że oddałeś auto na wymianę sprzęgła a masz rozjeb..ą skrzynię

2 niech znajomy cie weźmie na hol i inny zakład.

Bardzo prawdopodobnę że gość coś specjalnie spier....ł i teraz chce cię wydoić

[ Dodano: 2011-04-18, 20:32 ]

silentmusicman · Wysłany: 2011-04-18, 19:32

Zgadzam sie z przedmowca :piwo:

Osobiscie uwazam ze zwalanie winy "ze to taki zlom" jest odzwierciedleniem jego niekompetencji i niewiedzy. Jak nie wie gdzie rece wsadzic, to lepiej zeby sobie wsadzil je w du#!!e a nie bral sie za naprawianie samochodu. Wydaje mi sie ze "fachowiec" cos kombinuje..szkoda ze nie cyknales paru fotek (ze auto u niego stoi, najlepiej rozbebeszone). Ja bym mu nie zaplacil, zazadalbym odholowania samochodu do innego (wybranego przez Ciebie warsztatu) i pokrycia kosztow naprawy spierd###lonej przez niego fuszerki. A jesli nie, moze warto by sie pokusic o sad (przynajmniej "postraszyc"), ale musialbys miec mocne dowody. Nie ma rzeczy nie do naprawienia...przynajmniej w kwestii sprzegla ;-)

Pozdrawiam i zycze szybkiego i pozytywnego dla Ciebie zakonczenia sprawy :piwo:

maxiu192 · Wysłany: 2011-04-18, 20:11

strasznie z nimi klocilem przez sms, a ostatni pisal sms do mnie "jest pan bardzo kulturalny, auto nie pojedzie bo jest skrzynia wyciagnieta a instytucja charytatywna to nie jest moj warsztat" nie rozumiem co to znaczy?

oktawian · Wysłany: 2011-04-19, 10:27

Zacznijmy może od tego dlaczego wymieniałeś sprzęgło ?

Odnośnie sprzęgła to łączy ono stale skrzynię biegów z silnikiem i dopiero wciśnięcie sprzęgła powoduje rozłączenie ich ! Więc nawet jak byś odpalił samochód na powiedzmy biegu to cały czas by jechał... natomiast miałbyś problem z rozłączaniem napędu gdyż wspomniana pompka nie działa... . Może faktycznie to skrzynia padła lub mechanik wstawił tylko nową tarczę sprzęgła a reszta została stara, nie ma co wysuwać oskarżeń. Tylko z nim porozmawiać co jest nie tak. A jak CI nie pasuje to zawsze możesz oddać samochód do innego mechanika.

Pozdro.

oktawian · Wysłany: 2011-04-21, 12:51

maxiu192,

Może tak z łaski swojej mógłbyś odpisać na posty .. bo jestem ciekaw jak to się skończyło ...

maxiu192 · Wysłany: 2011-04-24, 09:10

Witam,

Zmienilem sprzeglo, dlatego ze slizgal nawet na 4 biegu i jezdzil od poczatku, bylo szarpniecie jak wjechalem w 1 biegu, trudno bylo zmienic bieg. Rozmawialem z mechanikiem, pokazal mi same dowody no i nie mialem racje, walek sprzeglowy sie rozwalil a pompke sprzegla byla uszkodzona, wycieki oleju na skrzyni biegow czyli wczesniejszy wlasciciel ktos demontowal i dal zwykly papier jako uszczelka. We wtorek mam odebrac, zapewnil mnie ze bedzie jak nowy. Mam nadzieje.

Pozdro

oktawian · Wysłany: 2011-04-24, 09:50

Cholera albo ja coś nie teges jestem, albo to Ty tak piszesz....

Czyli uszkodzone był i wałek sprzęgłowy i pompka sprzęgła tak ?! Czy coś jeszcze ?!

maxiu192 · Wysłany: 2011-04-24, 10:37

Niestety tak wczesniej mechanik mowil ze cos nie tak z pompka to jesczez bylo przed wymiana sprzegla. A po wymianie sprzegla nagle walek tak sie rozwalil. Widzialem na wlasnych oczach, ze walek tak po prostu zniszczony.