Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2011-04-20, 13:26 [Nexia] Czujniki, silnik krok. brak kontaktu (styku), praca
Witajcie.
Przekopałem dokładnie forum ale nie znalazłem niestety czegoś co naprowadziłoby mnie na usterkę.
Mam taką kichę. Wózek podczas jazdy czasami (ok. raz na miesiąc) zmienia pracę silnika na pulsującą (przez parę sekund) i gaśnie.
Po zapaleniu ma na zmianę przez dwie sekundy niskie (prawie gaśnie) i dwie sekundy wysokie obroty i tak w kółko.
Świece, kopułka, palec rozdzielacza , przewody wn - wymienione (to na pewno nie to)
Kontrolka pokazuje błąd EGR - dawno zaślepiony. Czasami błąd czujnika położenia przepustnicy ale w pomiarach wszystko ok.
Nigdy nie wiadomo kiedy to nastąpi. Kiedyś padła mi przy warsztacie mechanicznym. Spec stwierdził, że to silnik krokowy poszedłem do sklepu, kupiłem i wymieniłem sam bo spec nie miał czasu. W mechanice i elektryce trochę dziamię więc dałem radę. Zanim rozkręciłem i ponownie skręciłem minęło trochę czasu. Silnik ostygł, zaprogramowałem wolne obroty. Sprzęt zapalił normalnie i uznałem, że to jednak to chociaż miałem wątpliwości bo 2 miechy wcześniej inny mechanik też wymieniał mi krokowca. Niestety po przejechaniu jakiś 300 km pojawiło się to samo.
Próbowałem ruszać przewodami przy bezpiecznikach, wyjmować bezpieczniki (zawsze są ok. nieprzepalone) bo myślałem, że nie kontaktują. Nic nie pomaga. Pojazd został na dwa dni na parkingu tam gdzie padł. Po dwóch dniach pojechałem po niego by go ściągnąć. Wsiadam zapalam - chodzi, dojechałem sam do domu.
Serwis Daewoo nie chce się tykać ("proszę przyjechać jak zepsute") może ich nawet trochę rozumiem.
Panowie co wymienić (lub od czego zacząć?): sondę lambda, czujnik położenia przepustnicy, silnik krokowy, czujnik podciśnieniowy (MAT - chyba).
Ja chociaż mogę pewne rzeczy zrobić to nie bardzo się orientuję jak ze sobą współpracują poszczególne czujniki. Może są walnięte dwa które jakoś razem dają taki efekt.
Czy ktoś miał podobne doświadczenia ze skokową pracą silnika ?
Co może nie kontaktować ?
Jestem zadowolony z Nexii ale ta niewiadoma (kiedy i gdzie) zaczyna mnie dobijać.
Bardzo proszę o pomoc !!!
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
gemini [Usunięty]
Wysłany: 2011-04-20, 13:39
A co się dzieje jak dodajesz gazu podczas tego "falowania"?
U mnie były takie akcje jak się pompa paliwa kończyła, no chyba, że to też na gazie obserwujesz te falowania to wtedy raczej moja teoria padnie .
Dardek [Usunięty]
Wysłany: 2011-04-20, 13:56
Niestety pompa paliwa jest ok. Efekt jest taki jakby silnik wymykał się spod kontroli komputera samochodu (jak gdyby się wzbudzał). Dodawanie gazu (szybkie otwieranie przepustnicy) powoduje chwilowe podtrzymanie tego efektu ale po chwili i tak gaśnie.
Czasami powodowało mocne strzelanie w filtr powietrza (jest nowy).
Może coś się nagrzewa ? Czasami potrafię przejechać 500 km i nic, a czasami co 2 km parę razy się tak stanie. Potem trochę odczekuję i próbuję ponownie zapalić. Jak zapali dobrze to trochę pojadę jak nie to znowu czekam.
[ Dodano: 2011-04-20, 15:01 ]
Na gazie jest taki sam efekt.
[ Dodano: 2011-04-20, 15:05 ]
Teraz pomyślałem, że gdzieś na forum czytałem o sondzie lambda która się "zawiesza" a potem wraca do normy. To możliwe ? Jaki byłby efekt przy takim zawieszeniu - czy podobny do mojego ?
usuniety #3 [Usunięty]
Wysłany: 2011-04-20, 14:14
nie... to niebędzie wina sondy.
cos ze zaplonem, moze modul lub cewki
[ Dodano: 2011-04-20, 15:50 ]
albo sprawdź czy niełapie lewego powietrza
Dardek [Usunięty]
Wysłany: 2011-04-20, 14:52
Przyznam, że tego wariantu nie brałem pod uwagę. Cewkę podobno można podpiąć od poldka elektronika. Pożyczyć raczej nie mogę. Może ktoś jeszcze rzuci jakieś sugestie .
[ Dodano: 2011-04-20, 15:54 ]
To lewe powietrze to gdzie może łapać ?
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
usuniety #3 [Usunięty]
Wysłany: 2011-04-20, 14:57
np. przez uszkodzoną uszczelkę od kolektora dolotowego, odpięte wężyki podciśnień, nieszczelnośći i pęknięcia w dolocie
Dardek [Usunięty]
Wysłany: 2011-04-20, 15:10
Obejrzę dokładnie kolektor dolotowy. Wężyki podciśnień są na miejscu. Pęknięcie w dolocie byłoby chyba widać (tyle razy na to patrzyłem) poza tym objaw występował by częściej. Sprawdzę dokładnie i wszystko obejrzę. Dzięki za sugestie.
[ Dodano: 2011-04-20, 21:58 ]
Tam gdzie była szansa na obejrzenie kanał dolotowy jest cały bez rys itp. rzeczy.
Wszystkie wężyki na swoim miejscu, trzymają się dość dobrze.
Wracając do cewki i aparatu zapłonowego to bardziej aparat czy cewka zapłonowa ?
Co powoduje (jak powstaje) "strzał" w filtr powietrza ?
Z góry dzięki.
marcin1008
Auto: Lanos 1,5 16V sedan
Imie: Marcin Pomógł: 44 razy Wiek: 45 Dołączył: 26 Paź 2010 Posty: 379 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2011-04-20, 22:37
Dardek napisał/a:
Czasami błąd czujnika położenia przepustnicy ale w pomiarach wszystko ok.
Sprawdż ciągłość przewodów od tego czujnika-może być ukruszony przewód podający sygnał od niego.
Dardek [Usunięty]
Wysłany: 2011-04-21, 13:30
Na mierniku "piszczałce" przejścia wszędzie są, nic się nie rozłącza przy ruszaniu wiązką.
Doszedł nowy objaw:
Po zapaleniu zimnego silnika obroty falowały między 800 a 1100 potem (jak chwilę popracował na postoju) nagle wzrosły do 1400 były takie przez może pół minuty i spadły do 800 i znowu falowały.
Po zgaszeniu ecm daje tylko "12" wszystko OK.
Nigdzie autem nie jechałem bo boję się, że znowu coś mu odbije.
Czy to może być ecm (komputer) jeśli nie daje swojego błędu ?
[ Dodano: 2011-04-21, 14:32 ]
Na razie do testów odłączyłem gaz. Wszystko sprawdzam na benzynie.
usuniety #3 [Usunięty]
Wysłany: 2011-04-21, 14:03
Dardek napisał/a:
Na mierniku "piszczałce" przejścia wszędzie są, nic się nie rozłącza przy ruszaniu wiązką.
Doszedł nowy objaw:
Po zapaleniu zimnego silnika obroty falowały między 800 a 1100 potem (jak chwilę popracował na postoju) nagle wzrosły do 1400 były takie przez może pół minuty i spadły do 800 i znowu falowały.
Po zgaszeniu ecm daje tylko "12" wszystko OK.
Nigdzie autem nie jechałem bo boję się, że znowu coś mu odbije.
Czy to może być ecm (komputer) jeśli nie daje swojego błędu ?
Odepnij minusową klemę, wyczyść silniczek krokowy i przepustnicę
[ Dodano: 2011-04-21, 15:06 ]
Co do problemu to kup czteropak żywca podjedź na szrot i poproś gościa żeby dał ci sprawdzić moduł zapłonowy i cewkę zapłonową wraz z cewką impulsatora
Dardek [Usunięty]
Wysłany: 2011-04-21, 14:58
Silniczek krokowy był wymieniany w piątek w zeszłym tygodniu. Wyczyścić zawsze można.
Sorki za pytanko, tak by się upewnić: moduł zapłonowy to z kopułką rozdzielacza, cewka zapłonowa wiadomo a cewka impulsatora gdzie jest ? Na dole modułu zapłonowego ? Sprawdzić to (rozumiem podmienić) u gościa ? Nie wiem czy dam radę. Z wyprzedzaniem zapłonu nigdy się nie bawiłem. Trzeba zwracać na coś szczególną uwagę czy wymienić sztuka na sztukę ?
Cewkę impulsatora tak łatwo się nie da podmienić jak sam moduł. Jak Ci się uda po wypożycz (metodą kol. jasiek ) cały aparat zapłonowy i cewkę zapłonową.