Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2008-02-24, 20:33 [Nubira] problem z odpaleniem na gazie
Witam.Od jakiegos czasu posiadam nubire 1.6 z 2001r.Spisywała mi sie bardzo dobrze,a wlasciwie to Tacie,gdyż to on jest wlascicielem a Ja tylko uzytkownikiem.Autko sprawowala sie bardzo dobrze,nie moge narzekac.Niestety Pojawil sie problem:Autko nie chce odpalac na gazie.Na benzynie smiga idealnie,a na gazie w ogole:(..Napewno nie jest to brak gazu no bo tankowalem tydzien temu.Zreszta mialem nadzieje,ze to tylko brak gazu i dzis rowniez zatankowałem,ale nadal nic.Prosze o pomoc.
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
łosiek
Auto: teraz bravo 2 Pomógł: 39 razy Wiek: 98 Dołączył: 02 Lut 2008 Posty: 932 Skąd: wejherowo
Wysłany: 2008-02-24, 20:59
auto powinno byc odpalane na benzynie,a dopiero po osiagnieciu odp. temp. czynnika grzewczego przechodzi na gaz ,nie odpala sie aut na gazie bo zapodajesz zle rozprezony gaz do silnika,prawdopodobnie zalatwiles reduktor,one sa czule ta temp. czynnika-a co za tym idzie -gazu (oczywiscie zakladam ze slychac otwieranie elektrozaworu na butli itd),mozna oszczedzac ale bez przesady,moze byc tez tak ,ze gaz rozprezając sie ale bez odp. temp po prostu przymarza-takie ma właściwości lpg
Owszem masz racje.To ja zle sprecyzowałem swoja wypowiedz.Chodzi o to,ze on w ogole nie odpala na gazie.Pierwsze odpalenie robie na benzynie i jak sie rozgrzeje powinien przerzucic na gaz natomiast on juz tego nie robi.Zreszta moja praktyka tak jak zalecil ojciec i tak jak jest w moim autku.To odpalanie na benzynie i sam przerzuca po osiagnieciu pewnej temp na gaz.Odapalm na benzynie,a dopiero nastepne odpalenie juz jest na gazie,gdyz auto jest rozgrzane.Do tej pory nie było problemu.A dzis po odpaleniu pojezdzil na benzynie jak zawsze i nie przerzucil na gaz.
łosiek
Auto: teraz bravo 2 Pomógł: 39 razy Wiek: 98 Dołączył: 02 Lut 2008 Posty: 932 Skąd: wejherowo
Wysłany: 2008-02-24, 22:27
mam podobny problem ze swoim autem,mam nowa instalke i czasem sie zawiesza komp-wg. mnie-bo ma parametry do przejscia a tego nie robi,a gdy wylacze zaplon i zalacze auto ponownie to jest git-ale to sprawa dla gwaranta,
a czy slychac dzwiek elektrozaworu na butli?zawze gdy auto przechodzi to jest takie klik i podany jest gaz,zobacz tez czy przewody elektryczne do urzadzen gazowych pod maska trzymaja sie pewnie,czasem moze kabelek sie zsunąc i kłopot,okolice bezpiecznikow instalki,sam bezp. moze byc dobry,ale przewod sie ulamał (w moim poprzednim tak było)
rozumiem ze na centralce od gazu diody pala sie prawidłowo?czasem pomaga odciecie pradu na jakis czas (akumulator)
dalej to i tak do spr, u gaziarza-usterka sama z siebie ni zniknie całkiem
Niestety to nadal nie ta przyczyna:(..wszystko jest wporzadku.Przewodziki tak jak byly tak sa.Myslalem,ze to moze cewki,ale niby tez cale i wporzadku.Wiec juz zabardzo nie wiem co sie dzieje.Jest tez dziwna sprawa ze samochod zanim doszlo do awarii bardziej lubil jazde na gazie niz na benzynie.Na benzynie mialy miejsce skoki obrotow.Raz obroty byly bardzo wysokie(powyzej 2.5tys sie zdarzalo) i to na postoju.Np.na swiatlach,a raz (nawet rozgrzany) mial tenedencje do gasniecia.Gdy pojawily sie problemy z gazem samochod przestal wariowac.Trzyma bardzo ladnie obroty tak mniej wiecej gdzies kolo 800obr/min,ale nie skacza tak jak przedtem.Nie wiem czy dobrze rozumuje,ale czy moze to byc wina instalacji gazowej?
No problem zlokalizowany i zlikwidowany:)..Pomogłeś mi.Dzięki wielkie.Dzięki twoim rada u Pana ktoremu lanek nie chcial na gazie jezdzic znalazlem usterke u Siebie.Równiez do wymiany jest niestety komputer.Narazie wyjety silnik krokowy i wstawona jakas rureczka(byle by pojezdzil tydzien,az kase uzbieram).Chociaz musze przyznac ze z cenami podawanymi przez Ciebie sie nie zgodze.U Mnie starszy miły pan gazownik powiedzial 450zl razem z wymiana:).Podobno w hurtowni dostanie ja za 300zl:).Jeszcze raz wielkie dzieki.
łosiek
Auto: teraz bravo 2 Pomógł: 39 razy Wiek: 98 Dołączył: 02 Lut 2008 Posty: 932 Skąd: wejherowo
Wysłany: 2008-02-28, 21:49
no widzisz,ceny spadly,to dobrze,w 2000r za instalke elpigaz 2 gen ale ma wszystko co trzeba zaplacilem 3300 a teraz tyle za sekwencje dasz ,albo i mniej
Fakt Ceny spadły:)..Narazie tak jak napisalem w ktoryms temacie wywalilem krokowca i narazie smigam na srubie:)..(kawaleczek rurki),tylko ze autko zaczelo troszke palic.Ogolnie to dzieki sliczne za pomoc:).Gdyby nie ty do dzisiaj jezdzilbym na benzynie:(:(