[Lanos] Duzy problem, tzn tak mi sie wydaje;p z lpg

Kwilos

Witam otoz jak juz kilka razy pisalem jestem nowym uzytnownikiem i forum i lanosa 1.5 8v 2000r instalacja gazowa chyba 2 gen. Noi tak po kupnie samochodu przed przelaczeniem na gaz jak juz mialem temperature ok i sie zapalalo pomaranczowe swiatelko to potrafil zgasnac jak dojezdzalem do swiatel, czy sie zatrzymywalem poprostu i sobie gasl. po regulacji juz takich problemow nie bylo, tzn tez potrafil zgasnac ale nie tak czesto ale wzialem to za normlane gdyz moj znajomy tez tak ma w swoim samochodzie. ale to nie jest glowny problem, dzisiaj rano jechalem na maturke na LPG juz mi sie przelaczyl wszystko git i nagle niewkrecal sie na oborty, jak ruszalem spod swiatel, sprzeglo bylo puszczone do konca, bieg wrzucony 5000 obrotow a on stal w miejscu, dotoczylem sie na boczek zgasilem odpalilem to samo, nacisnalem guziczek aby zostal na benzynie i wszystko dzialalo. 2ga sprawa teraz na PB prawie normalnie jezdzi, tylko jakis dziwny zapach jest, ale moze sie przyzwyczailem do gazu czy cos;p jak sie rusza to potrafi sie zatrzymac na 1000 oborotow i potem szarpnac i dopiero ruszyc, 3) jak przelaczam z pb na gaz daje mu 3000 spadaja przelacza sie i gasnie, naciskam na pedal a obroty spadaja, teraz tak: bylem tak jak pisalem nie dawno na regulacji i co teraz zrobic? moze sie skonczyl gaz? chociaz jak rano wyjzedzalem to jeszcze 2 kropki mialem(chyba ze to oszukuje)? jakie sa objawy jak sie skonczy gaz?:P bo w tamtym tygodniu zatankowalem do pelna czyli do 42l(podobono) i teraz w sumie mozliwe ze sie konczy zrobilem okolo 200km dokladnie niewiem bo licznik mi jeszcze nie dziala;p jakies propozycje? rady?

grzech1991 · Wysłany: 2011-05-06, 11:32

da się zatankować około 70-80% zbornika, dla 42 litrów wchodzi u mnie jakoś 30-34 litry...

spalanie na tym silniku to pewnie 10-12 litrów, u mnie gaz się kończy to auto np. nie chce gwałtowanie przyspieszać (naciskam gaz do deski a ono zwalnia zamiast przyspieszyć) (ale tak zdarzyło mi się tylko raz) aż w końcu po paru km spadają obroty do zera i gaśnie

Kwilos · Wysłany: 2011-05-06, 17:04

ok to jak mu zatankuje gazu to napisze co i jak;p

Edit: jednak dopiero jutro wam powiem co i jak bo dzisiaj mi padl akumulator i troche boje sie jechac na stacje i go zgasic jak niemam nikogo kto mi pozniej pomoze;p

enka · Wysłany: 2011-05-06, 19:00

'kropki' czasem oszukują, u mnie rezerwa włącza się gdy mam jeszcze około połowe pełnej butli lub gdy wcisne gaz maksymalnie to sie zapala i gdy popuszczam to gaśnie. możliwe że parownik Ci umiera, ktoś ostatnio gdzieś pisał że poleca się go sprawdzić i zestawem naprawczym ( ~50plnów) zregenerować ale to nie koniecznie musi być to.

'2ga sprawa..' - chodzi Ci o to że jak wciskasz pedał gazu to w pewnym momencie masz jakby przerwe, martwy punkt?

3) to może być parownik lub faktycznie gaz się kończy

200km na 42L? albo Ci sie zdaje że taki przebieg albo gaz zle wyregulowany. ja co prawda mam 1.6 16v ale na 42L to ja przejechałem 480km i to nie w trasie a auto nie jest jakoś wyregulowane na oszczędność bo jezdzi normalnie .. tak swoja droga to sprawdzić kable WN też nie zaszkodzi w jakiej są kondycji + świece

Kwilos · Wysłany: 2011-05-06, 19:06

Kwilos · Wysłany: 2011-05-07, 21:21

Ok, gaz zatankwowany weszlo 40.41l po 2.55 na bp. ale teraz znowu powrocil problem jazdy na pb i gasniecia silnika jak nacisne sprzeglo i obroty spadaja nie dzieje sie tak zawsze, ale co 2-3 zatrzymanie. co teraz zrobic? jest jakas linka zeby ja podciagnac i zeby na luzie mial zawsze ten 1000 obrotow czy komputerek jakis czy co mam w tym lanosie?:P

enka · Wysłany: 2011-05-07, 21:23

a obroty falują? sprawdz ten przewód z podciśnieniem do kolektora dolotowego czy nie wypadł .
ano komp jest

http://daewooforum.pl/viewtopic.php?t=25538 - i do dzieła