Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2011-05-08, 00:37 [Nubira II] Remont silnik -co gdzie, jak, i czy jest sens. A
Imię i Nazwisko pacjenta: C20SEX
Data urodzin: styczeń 2000
Aktualny przebieg: powyżej 240 tysięcy kilometrów
Główne skargi chorego:
- nieracjonalnie nadmierne spożycie oleju
- notoryczne gubienie ciśnienia po rozgrzaniu (miganie kontrolki ciśnienia oleju na jałowym biegu, po osiągnięciu temperatury pracy)
- ogólne zamulenie
- BARDZO wysokie spalanie w cyklu miejskim i zaskakująco niskie w cyklu pozamiejskim ( około 730 kilometrów na jednym baku )
Przebyte choroby:
- zerwanie paska rozrządu przy przebiegu około 100 tysięcy kilometrów
Wywiad środowiskowy:
- nigdy nie widział gazu
- pacjent wspomina o ciężkiej podeszwie nowych butów kierowcy
- serwisowany zawsze na czas
-----------------------------------
A teraz do rzeczy. Waham się nad sensem remontu silnika, czy zakupem nowego ( niekoniecznie R4, może V6 ). Zależnie od zasugerowanej przez Forumowiczów opcji będę miał szereg pytań.
Zakładając wariant remontu - Co należy na pewno wymienić, na co zwrócić uwagę, co wymienić przy okazji rozłożonego silnika, co poprawić, komu to zlecić (oczywiście ze względu na moje wygodnickie podejście do życia - najlepiej na obszarze województwa podlaskiego) .
Zakładając wariant wymiany na V6 - skąd wziąć silnik i komu zlecić przeszczep.
Zakładając wariant FABRYCZNIE nowego C20XE (bo jeśli już to tylko taki wchodzi w grę) - czy jest fizycznie możliwe dostanie czegoś takiego, czy to tylko marzenie ?
Koszty mają rolę drugoplanową (oczywiście w granicach rozsądku)
---------------------- > To tak na początek
Ostatnio zmieniony przez Adriano 2011-06-13, 17:40, w całości zmieniany 1 raz
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
Yoshi Weteran
Auto: Opel Insignia B , BMW R1100RT
Imie: Grzesiek Pomógł: 174 razy Dołączył: 27 Kwi 2007 Posty: 8447 Skąd: Chmurokukułkowo
Wysłany: 2011-05-08, 06:39
Adriano napisał/a:
Zakładając wariant FABRYCZNIE nowego C20XE (bo jeśli już to tylko taki wchodzi w grę) - czy jest fizycznie możliwe dostanie czegoś takiego, czy to tylko marzenie ?
przewyższy wartość nubiry 2 X
Klaustrofobia to lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami. Na przykład , gdy idę do monopolowego boję się, że będzie zamknięty.
tutek [Usunięty]
Wysłany: 2011-05-08, 11:18
Yoshi napisał/a:
przewyższy wartość nubiry 2 X
koszty mają rolę drugoplanowa
Adriano [Usunięty]
Wysłany: 2011-05-08, 12:13
turuś napisał/a:
koszty mają rolę drugoplanowa [/quote]
Oczywiście w granicach rozsądku
Zastanawiam się po prostu w którą stronę iść. Ale najprościej i najpewniej (cena/jakość) będzie chyba pójście w stronę remontu i dostrojenia wydajności tej jednostki, którą mam pod maską teraz.
gazniczek
Auto: Nubira I 2.0 LPG Pomógł: 84 razy Wiek: 52 Dołączył: 21 Lip 2009 Posty: 2479 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-08, 12:30
Tylko, że po remoncie drugiego szlifu już mu nie zrobisz:) Tak potężny remont zapewne zamknie się kwotą 3 tysi i nadal nie będzie to nówka. Sugerowane koszta nowego motoru znaczne, ale jak dużo jeździsz może warto je ponieść? Założywszy, że po remoncie zrobisz 250 tysi to nówka wytrzyma z 460 000 km.
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
Prezes mp79
Auto: posiadam
Imie: :niny Pomógł: 114 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 3550 Skąd: z Piątnicy, bo skąd
Wysłany: 2011-05-08, 12:59
To, ile km zrobisz na danym silniku, niestety, zawsze jest m.in. kwestią przypadku. Zwłaszcza, jeśli chodzi o rozrząd.
Ja między ostatnimi wymianami rozrządu "klepnąłem" 90 tys. km, nieraz odpalałem "na pych" i pasek nie strzelił. A wymieniłem tylko dlatego, że pompa wody zaczęła zgrzytać
Adriano [Usunięty]
Wysłany: 2011-05-08, 23:54
Czy V6 3 litrowa zmieści się pod maską, czy muszę się ograniczyć do 2,5 ? W Białymstoku jest ktoś kto rzetelnie podjąłby się swapa ?
RIPER Administrator Jose Jalapeno on a stick
Auto: LANOS V6, SIGNUM V6 X2
Imie: TOMEK Pomógł: 1137 razy Wiek: 38 Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 24294 Skąd: SI
Kolejne pytanie odnośnie remontu dwu litrowych silników. Szukałem w internecie jakiejś strony gdzie można kupić części zamienne, ale nie znalazłem nic ciekawego. Macie jakieś adresy internetowe, które można polecić ?