Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
piter1575
Auto: Nissan primera p12 , p11.144 dieselkombi
Imie: Piotr Pomógł: 28 razy Wiek: 36 Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 802 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2011-05-14, 08:45 [Nexia] wymian uszczczelki pod głowica
witam
wydaje mi sie ze mam walnieta UPG. Tak jakby zaczeła puszczać tzn smietanki w oleju nie ma plyn tez nie smierdzi paliwem itp. ale. Weze po dluzszej pracy silnika sa twarde jak kamien. Plyn zachowuje sie dziwnie (duze wahania stanu) tzn. na cieplym silniku po odkreceniu korka plyn potrafi wyleciec przez korek a jak silnik ostygnie czy moze plyn zleci nizej zbiorniczek jest pusty.... Auto czasami gorzej odpala dluzej trzeba krecic i pierwszy moment pracuje tak jakby przerywalo ale nie do konca nie jest to tez praca na 3 gary ciezko to opisac. Taka praca trwa przez pare sekund i potem jest ok. Po takim odpaleniu smierdzi paliwem z wydechu. Mam takie myslenie jakby plyn dostawal sie do cylindra i w pierwszym momencie slabo przepalal mieszanke paliwowo-plynowo-powietrzna. Czy takie przypuszczenia sa sluszne?? Kable swiece kopulka palec nowe.
Właśnie odebrałem samochód po wymianie uszczelki (a przy okazji pierścieni oraz uszczelniaczy zaworów).
Miałem wszystkie opisane wyżej objawy.... Powiem więcej sam bym tego lepiej nie opisał
piter1575
Auto: Nissan primera p12 , p11.144 dieselkombi
Imie: Piotr Pomógł: 28 razy Wiek: 36 Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 802 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2011-05-14, 18:48
ja chce wymienic profilaktycznie uszczelniacze zaaworow, Pierscieni nie ruszam bo auto nie bierze od wymiany do wymiany nic oleju wiec zostawie w spokoju. Dzis wyprobowalem jeden sposob mianowicie zostawilem niedokrecony korek od plynu chlodzacego. Przejechałem tak ponad 300km i zaobserwowalem nastepujace rzeczy.
1 miekkie weze od ukladu chlodzenia
2 brak ubytku plynu
3 bezproblemowe odpalanie.
Myslalem zeby przemeczyc sie tak jeszcze 20000 km bo wtedy bede wymienial rozrzad. Na moje uszczelka powinna tyle wytrzymac. Jak myslicie??