Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Tak, wiem. Start z bardzo niskich obrotów, ale nie to nie o to chodzi. Silnik pracuje dobrze, ładnie i równo przyspiesza i co najważniejsze nie ma apetytu na olej, a jedynie na paliwo ( ile wleję tyle wypala )
Silnik seria, jedynie głowica dłubnięta przy okazji remontu silnika.
Klaustrofobia to lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami. Na przykład , gdy idę do monopolowego boję się, że będzie zamknięty.
AdiN Klinika4x4
Auto: Turboelpegie!
Imie: Adam
Wiek: 29 Dołączył: 13 Cze 2009 Posty: 4383 Skąd: OFF-ROAD SERVICE
Z powodu braku czasu na cokolwiek z autem prawie nic nowego się nie dzieje...
Jednak z ostatnich przygód :
Jechałem z żoną ( ja za pasażera ) i podczas jazdy pękł wahacz . Całe szczęście przy prędkości około 40-50 km/h. Skończyło się na strachu.
Następnego dnia wymiana. Nie było czasu na wyciskanie poli i wciskaniu ich w nowy wahacz, więc będę musiał do końca czerwca jeździć bardzo rozsądnie na mieszanym zestawie.
Wymieniłem też czujnik wstecznego, bo działał kiedy miał na to ochotę.
Poza tym autko ma się dobrze, choć jak pisałem nie mam dla niej czasu do co najmniej końca czerwca.
Klaustrofobia to lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami. Na przykład , gdy idę do monopolowego boję się, że będzie zamknięty.
wid3l3c Grupa Mazowiecka
Auto: Nubira I 2.0 teraz Citroen C5 MK I FL
Imie: Emil
Wiek: 38 Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 3276 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-05-19, 19:04
No to nieciekawie... dobrze że prędkość mała
Dużo nalatane, jak pamiętam na poligumach?
Ciekawi mnie fakt, czy pękły same z siebie czy może miały jakieś widoczne ślady korozji?
idzie jakoś to powiązać z miejscami zgrzewów górnej i dolnej części wahacza?