Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Bardzo dawno nic nie pisałem w temacie.
Autko przeszło mały remont zawieszenia.
Odkręciłem i odświeżyłem wygląd kołyski. Została zdjęta, dokładnie wyszlifowana i zabezpieczona antykorozyjnie.
Do tego doszła :
- wymiana gum drążka stabilizatora
- wymiana sworzni wahacza L + P
- wymiana tulei wahacza L + P
- wymiana końcówek drążków kierowniczych L + P
- wymiana łączników stabilizatora L + P
- wymiana tarcz hamulcowych przód i tył oraz klocków hamulcowch, z tyłu dodatkowo wymieniłem te "podkowy" w tarczobębnach
Wahacze, kołyska, drążek stabilizatora zostały wyszlifowane i zabezpieczone antykorozyjnie. ( nie był sensu piaskować, ruda była jedynie w kilku miejscach. Została dokładnie oczyszczona )
Dodatkowo auto coś zaczęło słabo zapalać po dłuższym postoju - winna okazała się pompa paliwa która dawała słabe ciśnienie, wymiana na oryginał KAFUS i wszystko wróciło do normy.
Przy okazji wymieniłem olej w skrzyni biegów, choć wymieniany jak się okazało nie był tragiczny.
Jak znajdę trochę czasu to coś tam jeszcze "podłubię" przy niej.
Klaustrofobia to lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami. Na przykład , gdy idę do monopolowego boję się, że będzie zamknięty.
Przy okazji wymieniłem olej w skrzyni biegów, choć wymieniany jak się okazało nie był tragiczny.
Ciekawe, bo również wymieniałem olej w skrzyni w swojej nubie II w zeszłym roku przy ok. 180K km.
i oryginalny olej też był w zaskakująco dobrym stanie