Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Wysłany: 2011-06-05, 07:31 [Nexia] Nie odpala, napiecie na cewce jest...
Zakładam kolejny temat bo od dwóch dni przegrzebuje forum i nie mogę znaleźć podobnego przypadku...
Od Piątku mam problem z ze swoją Nexią... Sprawa wygląda tak, wróciłem do domu w nocy koło 24, a na 2 jechałem do pracy... Auto normalnie zaparkowałem i zgasiłem, ale gdy chciałem je ponownie odpalić kompletnie nie reagowało...
Zabrałem się do roboty z samego rana...
Posprawdzałem świece, przewody, aparat i doszedłem do cewki...
Okazało się że nie ma iskry... Sprawdziłem napięcie na wejściu do cewki i po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłonu pokazuje się 12V, co ciekawe sprawdziłem też napięcie przez świecę...Złapałem masę z silnika tak jak normalnie by była wkręcona i + z jej końca i też było 12V...
I teraz najważniejsze.... Cewka jest SPRAWNA, włożyłem ją do drugiej Nexii i działa...włożyłem też cewkę z drugiej Nexii(też sprawna, drugie auto normalnie na niej pali) i dalej nie ma iskry...
W drugiej Nexii normalnie jest iskra na obu cewkach i takie same napięcia na wejściu, mimo to ta jedna nie chce zapalić...
Spotkał się ktoś z czymś takim?? Bardzo proszę o pomoc, auto jest mi potrzebne do pracy...
Po problemie...!!!
Moduł, palec, cewkę itp podmieniałem...Nic to nie dawało...Okazał się że "skończyła" się cewka impulsatora...miałem inną ale też nie do końca sprawną...
Zna ktoś jakiś sprawdzony sposób na wyjęcie tego "pinu" który blokuje ten talerzyk nad cewką?? Za cholerę nie mogę go wyjąć...;/