"opuszczone' samochody

Bobek · Wysłany: 2011-06-06, 08:19 **"opuszczone' samochody**

Witam
Tak mysle, ze napisze o malym problemie jaki mamy pod blokiem.
Na przeciwko bloku stoją 2 auta, praktycznie opuszczone. Od listopada jedno w ogóle się nie przemieściło ani o centymetr, drugie tak stoi od nowego roku.
A ze auta te stoją w 'kluczowym' miejscu parkingowym - mieszkam w centrum więc często koło 14-15 godziny stanąć się nie da bo idioci co idą na zakupy w nosie mają mieszkańców - to z sąsiadem myslimy ze fajnie byłoby coś zrobić.

Miejsce: odstęp między drzewem a latarnią taki, ze wejdzie z 5-6 lanosów bez problemu (roznolegle do jezdni).
Wspomniane auta stoją idealnie po srodku, ograniczając miejsce do 1 lanosa po lewej i drugiego po prawej. Jak sie dobrze scisniemy to po prawej dwa staną, ale trzeba ostro się nakręcic.

Teraz pytanie - jest jakis przepis regulujący zostawianie opuszczonych aut w miejscach publicznych?
Ew. czy mozna to zglosic na straz miejska ktora sobie namierzy wlasciciela i jakos z nim sie skontaktuje? Jakby go namierzyli to by mogl przestawic sie gdzies gdzie nie przeszkadza, a jesli wlasciciel np. nie żyje to wtedy mysle ze sami zajeliby sie autem?

Dodam ze wizualnie skoda jest w kiepskim stanie, pordzewiała, taka ruina na kołach. Nie sądzę aby była sprawna mechanicznie po stanie auta

zmien · Wysłany: 2011-06-06, 08:37

Ma tablice rejestracyjne? Jeśli tak to marna szansa, że coś z nią zrobią.

Pod blokiem mojej koleżanki stała Skoda dopóki nie pokradli z niej tablic to była nie do ruszenia.

Silva · Wysłany: 2011-06-06, 10:13

wnd · Wysłany: 2011-06-06, 10:19

jesli maja tablice i sa prawidlowo zaparkowane to sa nie do ruszenia

zmien · Wysłany: 2011-06-06, 10:30

TommyVercetti · Wysłany: 2011-06-06, 11:03

Przepchać w nocy na Inne miejsce aby były "zle zaparkowane" i straż miejska powinna sie zajac sprawa

lukasz · Wysłany: 2011-06-06, 11:59

Wartoi też dodać, że nawet jak są tablice a samochód stważa zagrożenie ludzi... typu po wybijane szyby ( przede wsyztkim) po otwierany, albo po otwierany..
nie daleko mnie stoi nexia kiedyś zrobię jej zdjęcie, jest tak mocno upier***a, że głowa mała, samochód już przypomina rosta totalnego, ale nie ma po wybijanych szyb tablice też są, także stoi tak już chyba z rok czasu...

zmien · Wysłany: 2011-06-06, 12:01

lukasz, pokaż pokaż

Tam pod blokiem stała Skoda Favorit... Na kapciach i czarnych blachach ponad rok czasu. Zimą wszyscy śnieg na nią odgarniali więc wyglądała jak bałwan

Danielli · Wysłany: 2011-06-06, 17:33

u mojej dziewczyny pod blokiem stoi astra III nie ruszana od 3 lat. Jak w zime odgarniali śnieg pod ten samochód to właścicielka złożyła skarge do administracji i musieli ją odkopać.

Shinzin · Wysłany: 2011-06-06, 17:36

u mnie tez stoi grat nawet dwa nie do ruszenia ma tablice jest całe i co dziwne ma OC i tym bardziej nic nie zrobimy

butter18 · Wysłany: 2011-06-06, 17:41

http://www.mmopole.pl/art...opola-7257.html

sprawe do włąsciciela terenu np administracji zgłaszasz...

lukasz · Wysłany: 2011-06-06, 17:46

kapelusz · Wysłany: 2011-06-06, 18:15

prawidłowo zaparkowane wraczejące auto straż miejska może odholować na parking depozytowy (policyjny) tylko wtedy gdy brak cech identyfikacyjnych oraz gdy stwarza zagrożenie (czyli ma powybijane szyby, jest pootwierane, ma odstające elementy), jednak szybko i sprawnie odholować mozna tylko z ulic mejskich, z terenów osiedli i innych ulic wewnętrznych potrzebna jest zgoda administracji i niekiedy musi ona partycypować w kosztach a im to nie na rękę dlatego też najwięcej wraków jest na osiedlach i żebyście widzieli jakie auta wraczeją to byście się zdziwili (np. Porsche 924, golf IV, focus, nubira, jeep cherokee itp o maluchach czy polonezach nie wspomnę)

moja rada jest taka - pogadaj z dozorczynią, sąsiadami i spróbuj ustalić właściciela, zagadaj z nim - moze przestawi, może sprzeda, zalatw jakiegoś zlomiarza ktory go kupi, bo na straz miejska możesz zgłaszać ale nie wiele to da (chyba ze będziesz upierdliwy i będziesz składał pisma co tydzień żeby usunęli - może to cos da)

[ Dodano: 2011-06-06, 19:15 ]
BobPL, a skąd jesteś, uzupelnij profil

Danielli · Wysłany: 2011-06-06, 19:05

Cytat:

Jeszcze bym się nie zdziwł jak byłą by to astra II, ale III Osz kurcze to co ona ma zamiar z nią zrobić

nikt nie ma pojęcia. Z tego co słyszałem to nie jeździ bo się boi ale 3 lata temu w zime pojechała gdzieś na letnich oponach.

matias700 · Wysłany: 2011-06-06, 20:14

Takie opuszczone auta to czasami niezłe miny są.. Stoi takie 2-3 lata nikt go nie rusza cały czas rdzewieje i wgl a ino ktoś zacznie sie koło niego kręcić, wycieraczki szarpać czy coś i odrazu policja sie pojawia..

U mnie w mieście zczaiłem 3 niezłe samochodziki które sobie tak stoją.

Takie coś http://otomoto.pl/ford-ta...-C19143595.html W sumie już zabytek... może nie tyle co stoi opuszczony, wcześniej przez 4 lata stał pod taką jakby plandeką(był w idealnym stanie wtedy, niemal jak ten z aukcji) a teraz od 2 lat stoi przed domem i rdzewieje, lecz nikt nim nie jeżdzi. A jego właściciel ma już ponad 70 lat nie słyszy i ciężko sie z nim dogadać i auta raczej nie zamierza sprzedać. A szkoda bo fajna baza na odrestaurowanie...

Honda Civic IV pomarańczowo czarna stoi już jakieś 3 lata... Po całkiem fajnym tuningu jak na tamte czasy, nie było by wstydu nią teraz jeżdzić, w środku skóra, sportowa kierownica, kubełki i inne tego typu bajery, obniżone zawieszenie, najgorsze jest to że stoi na czarnych alufelgach z niskoprofilowanymi oponkami chyba 16". Wydech sportowy itp itd, pewnie coś w silniku uszkodzone i auto stoi ale czemu właściciel nie zamierza go sprzedać to nie rozumiem... Rdza jej w sumie nie bierze.. Za same felgi mógłby dostać jakieś 600-700zł nie mówiąc o budzie która jest w naprawde niezłym stanie i po tuningu, a zrobienie swapa to jak wiadomo pikuś teraz..

No i wszystkim nam znany Lanos

W nie orginalnym kolorze, zielony taki pastelowy jakby. Stoi 3 lata, z tego co widać to w środku pomodzony troche, wydech fajny, lista płac na drzwiach, rdza go bardzo nie bierze, pewnie też coś z silnikiem.. A fajny bo taki nie typowy oczywiście zderzaki w kolorze nadwozia. Zrobić polerke lakieru i jak świeżo malowny by wyglądał

Drugiego takiego niema

Szkoda że fajne auta sie marnują a ktoś żeby czymś pojeżdzić musi wiele kasy wpakować żeby wyglądało..