Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.
W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.
Witam wszystkich forumowiczów,
Potrzebuję wymienić amorki w moim Tico - jeden jest już prawie całkiem zardzewiały(tył), z przedniego cieknie olej więc też nie ma co zwlekać. Chciałbym to zrobić możliwie najniższym kosztem. Tico mam miesiąc, przejechałem 400km i raczej więcej jeździć nie będe, także porządne amorki mi nie są potrzebne.
Na allegro znalazłem amortyzatory SRL, za 3 dyszki. Nowe. Możecie mi coś o nich powiedzieć? Warto inwestować? Może znacie jakieś dobre sklepy internetowe, gdzie mógłbym tanio zakupić amortyzatory?
Będe wdzięczny za wszystkie odpowiedzi.
Linker #1 Reklama
Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.
smisnykolo H.T.I.D.
Auto: było Tico SX | Leon
Imie: Adam Pomógł: 100 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Paź 2010 Posty: 1875 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-08-12, 18:40
jak dla mnie tylko "kayaba", cenią się ale są tego warte.
testowałem tanie półśrodki, 3 miesiące - pół roku i wymiana.
Ja też polecam amorki kayaby. Sam takie używam od paru latek i faktycznie są bardzo dobre. Za tylne zapłaciłem po 75zł więc drożej niż te z aukcji. Ale przynajmniej mam pewność, że nie padną po miesiącu i kaska wyrzucona w błoto. I lepiej amorki kupować w sklepie zwykłym bo przynajmniej bliżej jest w razie czego na reklamację iść.
Moim zdaniem lepiej kupić sobie najtańsze kayaby za ok 150 niż kombinować z jakimiś zamiennikami. Bo montując sobie je samemu oszczędza się na mechaniku.
Ja się już nauczyłem że biednego stać tylko na takie oszczędności na kupowaniu tanich części. Bo potem się okazuje że za jakiś czas trzeba znów wymieniać ją i traci się podwójnie.
miodo
Auto: Tico
Dołączył: 12 Sie 2011 Posty: 119
Wysłany: 2011-08-12, 20:32
Gdybym jeździł tym samochodem na codzień, nawet nie zastanawiałbym sie nad tanimi amorkami, tylko od razu zakupił jakieś lepsze. Rzecz w tym, że samochód więcej stoi niż jeździ
No ale popytam w miejscowym motoryzacyjnym o te kayaby, jak nie będą przeginać z ceną jak to mają w zwyczaju, to kupię.
snajki30
Auto: Szalone lekko zardzewiale Espero 1,8 Pomógł: 24 razy Dołączył: 26 Paź 2010 Posty: 594
Wysłany: 2011-08-13, 14:31
Jak slusznie zauwazyli wczesniej przedmowcy na tego typu czesciach nie ma co oszczedzac i nie chodzi o mechanika tylko o bezpieczenstwo. Zamiennik/podroba jak zwal tak zwal moze zawiesc w najmniej spodziewanym momencie czego nikomu nie zycze...przekonalem sie kupujac zamiennik tylngo amorka do moto....chodzi o amorek centralny siadl w trakcie szybkiej jazdy po autostradzie....myslalem ze eh daruje sobie:)
Linker #2 Reklama
Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
Volfodzio
Auto: Renault Megane 1.6 K4M Pomógł: 31 razy Dołączył: 03 Sty 2010 Posty: 2096 Skąd: Wa-wa
Wysłany: 2011-08-13, 15:21
Ja komplet na tył (KYB) do Matiza kupiłem za 106 zł (oba), szkoda oszczędzać 20-30 zł na jakichś podróbkach made in china (org. KYB są z Japonii) .