X Zamknij

Ta witryna używa plików cookie
Pliki cookie stosuje się, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania np. do tzw. automatycznego logowania.
Aby dowiedzieć się więcej na temat cookies, oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, zapoznaj się z treścią polityki prywatności.

Polskie Forum Daewoo
Najbliższe spoty:
UżytkownicyRegulaminSzukajGaleriaRejestracjaZaloguj
 Ogłoszenie 

POMOC dla kolegi Mawerix!

Proszę choć zapoznajcie się z tematem aby wesprzeć kolegę jak tylko możemy!!!

POMOC

W związku z tym, że 25 maja 2018 roku zaczyna obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO), Polskie Forum Daewoo zobowiązuje wszystkich obecnych użytkowników jak i nowo zarejestrowanych o zapoznanie się z nowym regulaminem i polityką prywatności.

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

ZAPOZNANIE SIĘ Z WYŻEJ WYMIENIONYMI WYTYCZNYMI JEST OBOWIĄZKOWE.

W poniższym temacie nazwanym "RODO", prosimy o stosowny wpis wedle wzoru, osób akceptujących wszelkie zmiany:

RODO


[-] Tico czy Mietek, do 3k

Autor Wiadomość
amonsul
[Usunięty]

Wysłany: 2011-08-29, 22:41   

proponuje jednak rozejrzeć się nie tylko na alledrogo, bo tam fajnego samochodu w rozsądnej cenie ze świecą szukać. ( szczególnie w twoim przedziale cenowym)

w sumie to nie rozumiem nad czym się tu zastanawiać, trzeba szukać i wziąć to co się trafi szybciej,
dyskutowanie nad wyższością starego trupa nad młodszym trupem nie bardzo mają sens.

szukasz samochodu w najtańszym przedziale cenowym i do tego jednego z najtańszych producentów. kręcisz nosem a czy widziałeś już jakieś samochody z oferty na żywo?
widziałeś w jakim są stanie w realu? zdajesz sobie sprawę ze za taką kwotę samochód nie będzie raczej bezawaryjny?

a co do Poldka to jak znajdziesz już egzemplarz z roverem to będzie to trup w stanie agonalnym i nie mam na myśli tylko blach która ulega biodegradacji już po 4-5latach.
dużo lepszy efekt uzyskasz biorąc 1,6 na pojedynczej szprycy i zakładając krótki most oraz odrobinę tylko podłubać w silniku. spalanie gazu będzie podobne a komfort jazdy znacznie lepszy. ( wyższy moment obrotowy )
pozostaje kwestia ubezpieczenia którego się tak boisz, biadolenie o 200pln w skali roku uważam za mały nietakt. jak chcesz oszczędzić to kup sobie poldka z dieslem i tankuj go fryturą wyjdziesz na tym o niebo lepiej jak na LPG ( chociażby oszczędzają na przeglądach )

PS. w 1 poście napisałem ze łatwiej będzie o tikacza, po prostu w tej cenie będzie w czym wybierać
 
 
Linker #1
Reklama


Auto: brak
Wiek: 28
Posty: 420
Reklamy widoczne tylko dla niezalogowanych.  

 
Bobek
Grupa Śląska


Auto: Corsa 1.2 16v / Fiesta 1.5 TDCI
Imie: Michał
Wiek: 31
Dołączył: 12 Maj 2011
Posty: 6090
Skąd: SY
Wysłany: 2011-08-29, 23:01   

amonsul napisał/a:
proponuje jednak rozejrzeć się nie tylko na alledrogo, bo tam fajnego samochodu w rozsądnej cenie ze świecą szukać.
przegladam tez otomoto i gratkę, u mnie w komisach bieda az piszczy, a jak juz jest cos malego to np. tiko '97 bez nicego - 3200. No bez jaj.
amonsul napisał/a:
kręcisz nosem a czy widziałeś już jakieś samochody z oferty na żywo?

przyjrzałem sie niedawno 2 tikaczom z komisów w miescie i przy okazji toyocie aygo coby obczaic jak sie siedzi w takim minibączku.
amonsul napisał/a:
zdajesz sobie sprawę ze za taką kwotę samochód nie będzie raczej bezawaryjny?

wszystko zalezy od farta. Mozna kupic za 3k auto ktorym sie przejezdzi 100k km bez wiekszych napraw, a mozna kupic za 30k hondzie, w ktorej swiezo po przyjechaniu do domu padnie vtec albo wtryski dla przykładu.
Tam naprawy takiego baczka jak tico czy maluch m inie straszne, bo pisalem ze mam znajomka ktory praktycznie maluca calego ogarnia, a z tikaczem tez wiekszego problemu nie miał nigdy. Ceny czesci sa smieszne, nawet przyrównujac do lanosa, gdzie rozrząd tikacza kosztuje 1/2 tego co lanka na db czesciach.
amonsul napisał/a:
a co do Poldka to jak znajdziesz już egzemplarz z roverem to będzie to trup w stanie agonalnym i nie mam na myśli tylko blach która ulega biodegradacji już po 4-5latach.

czy ja wiem. Przegladajac allegro za 3-4k mozna trafic ladne rovery w poldku. Acz wizualnie borewicz mi lepiej pasuje, tylko ze zadbany to juz drozsza zabawa :P
amonsul napisał/a:
biadolenie o 200pln w skali roku uważam za mały nietakt
\
jakby to bylo 200 zl to bym nie smucił. Jednak wg wyliczen w axie za tico bym placił dokładnie 522 złote jakby było tylko na mnie, a np. za mojego lanka 1.4 z lpg juz przeszło 1300. Takze juz 7 stów roznicy, za poldka 1.6 pewnie z 1,5koła by zawołali, co przy autku <3k pln robi spora roznice :P (tzn no, jak mam placic oc w granicy 1,2koła to wole sobie poczekac i na wiosne kupic legie 2.0 za ca. 10k i sie nie motac..)
Takze tymczasem pozostaje przy opcji pierwotnej, czyli silnik do 1.0.
Suzuki alto tez podobno ciekawa opcja sa z tego co ogladam, aczkolwiek ciezko utrafic cos ciekawego patrzac po portalach.



War... war never changes...
 
 
amonsul
[Usunięty]

Wysłany: 2011-08-29, 23:18   

jak planujesz wyrwać legie w niezłym stanie to proponuje zacząć poszukiwania już teraz.
gwarantuje ze zajmie ci to sporo dłużej jak poszukiwanie tico w założonej kwocie.

poza tym skoro masz znajomka który dłubie przy samochodach to po co ten temat.
i tak wybierzesz tico bo spełnia wszystkie kryteria do tego jest najtańsze na rynku do tego ceny części są porównywalne do serwisu roweru :) ( i to tego taniego :) )
pozostaje kwestia czy w założonej kwocie starczy ci cierpliwości na znalezienie samochodu na tyle nie przegniłego by wytrzymał ze 2-3lata eksploatacji.

a co do ubezpieczenia to jak nie chcesz ojca na straty narazić to ubezpieczcie samochód w inne firmie. ubezpieczyciele nie przekazują sobie informacji o klientach wiec jak dupniesz u jednego drugi nie zabierze ci zniżek. ( przećwiczone w praktyce, też dziele się z ojcem zniżkami. tyle że u mnie to AC)

Patrząc na portalach będzie bardzo ciężko trafić na coś sensownego bez względu na to jaki to samochód wybierzesz. skup się raczej na parkingach w swojej okolicy i prasie lokalnej ( szczególnie tej z darmowymi ogłoszeniami ). szansa na lepszy egzemplarz a na pewno lepiej wyceniony ( wynegocjowany ) zdecydowanie większa.

co do tego poloneza to proponuje zweryfikować stan z opisu z rzeczywistością. ( szczególnie zwróć uwagę na stan podłużnic w okolicy przednich punktów mocowania zawiasu )
miałem kilka polonezów w swojej kolekcji i szczerze przestały mnie bawić jak 2 raz uwaliłem koło na ostrym do-hamowaniu ( KJS). jalepiej wspominam 88r 1,5. wydłubany gaźnik, wałki i dolot. utwardzone i z krótkim mostem (na szerokim zawiasie z heblami od lukasa :) ). potrafił zadziwić na światłach :) do tego zadowalał się przy rozsądnej jeździe 10-11l gazu.
 
 
Bobek
Grupa Śląska


Auto: Corsa 1.2 16v / Fiesta 1.5 TDCI
Imie: Michał
Wiek: 31
Dołączył: 12 Maj 2011
Posty: 6090
Skąd: SY
Wysłany: 2011-08-30, 00:05   

amonsul napisał/a:
i tak wybierzesz tico bo spełnia wszystkie kryteria do tego jest najtańsze na rynku do tego ceny części są porównywalne do serwisu roweru ( i to tego taniego )

Cóz, na pewno temat zaloze jak bede mial cos na oku. Czekalem na podsuniecie pomyslow czegos co mi do pustej bani nie wpadło :P Np. o ładzie raczej bym nie myslał.
amonsul napisał/a:
pozostaje kwestia czy w założonej kwocie starczy ci cierpliwości na znalezienie samochodu na tyle nie przegniłego by wytrzymał ze 2-3lata eksploatacji.

jesli ktos dbał o zaprawki na tikusiu to powinien przejezdzic, nesia tez ma slabe blachy a nasza 16latka stoi prawie jak z fabryki (troche inny odcien drzwi pasazera jest bo lakiernik dał ciała, acz tego nie widac jak ktos nie wie)
amonsul napisał/a:
a co do ubezpieczenia to jak nie chcesz ojca na straty narazić to ubezpieczcie samochód w inne firmie. ubezpieczyciele nie przekazują sobie informacji o klientach wiec jak dupniesz u jednego drugi nie zabierze ci zniżek.

A to nawet nie wiedziałem. Musze ojca zapytac gdzie ma auta ubezpieczone, wiem ze na pewno w pzu i jakims czyms pokroju compensy/hdi? (w sumie to jest tak, ze pol rodziny ma na niego auta bo ma wysokie znizki z racji bezszkodowej jazdy i pelnionej sluzby)
amonsul napisał/a:
( szczególnie zwróć uwagę na stan podłużnic w okolicy przednich punktów mocowania zawiasu )

jakies oznaki ktore z pozoru mozna przegapic? Na podluznice staram sie patrzec acz jak wiemy nie w kazdym aucie mozna latwo cos zauwazyc, mi np. rudą na lanosowych podrzucił Adi z forum jak sie przypatrzał. W deszczu, a ja kurde w swietle nie zauwazylem wczesniej :omg:
Jesli mialbym kupiwac tico, to raczej albo z forum bym czekal na jakas sprzedaz albo po znajomych popytał, tico swojego czasu wielu 'dziadków' jezdzilo takze jest szansa, ze ktorys byc moze by sprzedawał na stare lata z checia przesiadki w cos wiekszego. (nie wiem czemu, ale kurcze znaczna czesc znajomych mojego dziadka jezdzi jakimis DU, dziwne troche. On nesie kupił swojego czasu bo miala lepsza opcje wyposazenia niz astra :P )

Do poldków nic nie mam, dobre polskie auta. Tylko czemu wszystko prawie co w pl robione musi gnic -.- Czasem odnosze wrazenie, ze 'kredensy' '80 sa w lepszym stanie niz poldoloty z konca lat 90...



War... war never changes...
 
 
Kondi


Auto: Musso, Mazda6 2.2 , Polonez 1984r 2.0 TC
Imie: Konrad
Wiek: 42
Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 801
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-08-30, 08:24   

BobPL napisał/a:

Madzia 121 - sasiadka ma, narzeka na ceny czesci. Tez kupila madzie za 3k i wpakowala z 6 w naprawy pierdół. Walek rozrzadu jak jej poszedł czy costam to 2k w plecy za same czesci ;]
myslalem nad poldziem z silnikiem rovera, jesli juz to tylko w gazie. Wtedy bym na ojca rejestrował. Reszta silników to lipa, potrafia lyknac i 2 dychy lpg w miescie ;p


To już zależy jak trafisz, jak kupisz dobry (niezajeżdżony) egzemplarz to koszty utrzymania będą niewielkie. Serwis Mazdy jest drogi, z tym, że rzadko się go odwiedza :D , potwierdzone w praktyce.

A co do polda - ten silnik jest wbrew stereotypowym opiniom dość żwawy, a przy tym spalanie Pb jest ok. Tu masz, moim zdaniem, śliczne caro (może założyć LPG???):

http://moto.allegro.pl/po...1792337761.html

no a jeśli musi być LPG to trzeba cierpliwości, coś się pojawi (tylko niestety przebiegi większe już). Możesz spróbować przejrzeć raz na jakiś czas dział giełda na Fso PTK.

[ Dodano: 2011-08-30, 09:42 ]
amonsul napisał/a:
a co do Poldka to jak znajdziesz już egzemplarz z roverem to będzie to trup w stanie agonalnym i nie mam na myśli tylko blach która ulega biodegradacji już po 4-5latach.
dużo lepszy efekt uzyskasz biorąc 1,6 na pojedynczej szprycy i zakładając krótki most oraz odrobinę tylko podłubać w silniku. spalanie gazu będzie podobne a komfort jazdy znacznie lepszy. ( wyższy moment obrotowy )


Kolego pitolisz takie bzdury, że aż ciężko czytać :D
Za 3 tys znajdzie poloneza w stanie, w jakim nie ma szansy znaleźć innego samochodu w tych pieniądzach.
Co to znaczy odrobinę podłubać w silniku? Napisz co masz na myśli, co mozna odrobinę zrobić przy silniku OHV żeby przewyższał roverowską jednostkę?
Krótki most, tzn jaki? i w trasie, jaka prędkość maks? 100km/h i 4tys obrt.min?
Urwałeś koło na KJSie w poldku...i to świadczy o tym, żeby kolega dał sobie spokój i kupił Ticacza. Faktycznie, sądzę, że ten argument przeważy :D

[ Dodano: 2011-08-30, 09:46 ]
[quote="BobPL"]
amonsul napisał/a:
. Acz wizualnie borewicz mi lepiej pasuje, tylko ze zadbany to juz drozsza zabawa :P .


:piwo: borek bezdyskusyjnie nr 1. ale to już klasyka, ciężko o nowe części niestety. i do Borka tylko 2.0 dohc, koszty znacznie większe :D
 
 
Linker #2
Reklama


Auto: brak
Wiek: 30
Posty: 140
 

 
Aes
[Usunięty]

Wysłany: 2011-08-30, 09:16   

Nie ma co tu kombinować i marzyć, bierz to Tico, bo to najbardziej pasująca Ci jednostka, jak widzę.. Temat rozwleka się, jak rzeka. Samochodu ,,na baby,, nie potrzebujesz, bo byś wspomniał, a to Tico za te dwa, trzy lata sprzedasz również z pocałowaniem ręki, bo to chętnie kupowane auta.

BobPL napisał/a:
wszystko prawie co w pl robione musi gnic


...co teraz nie gnije? Każdy jeden jest tak robiony, żeby gnił...
 
 
Bobek
Grupa Śląska


Auto: Corsa 1.2 16v / Fiesta 1.5 TDCI
Imie: Michał
Wiek: 31
Dołączył: 12 Maj 2011
Posty: 6090
Skąd: SY
Wysłany: 2011-08-30, 10:31   

aesia napisał/a:
Samochodu ,,na baby,, nie potrzebujesz

a masz jakies sugestie takowego do 3k? :D łada niva? :D Czy trabi ? ;D
aesia napisał/a:
co teraz nie gnije? Każdy jeden jest tak robiony, żeby gnił

nie wiem, takie wrazenie odniosłem ze jakos to co w pl składaja gnije.. Ojciec ma golfa2, dieselka, bodajze 25lat mu stuknie w tym roku (chyba, musialbym w dr sprawdzic), i kurcze poza 2 zaprawkami na nadkolach nic mu nie jest, podluznice czyste, karoseria czysta. A poldki, tikacze, nexie czy pół gamy opli przed 98robionych gnije na potege (akurat ople nie byly w pl skladane chyba, ale tez gniją).
Producenci maja w tym swoj interes, bo auto pojezdzi max dyche i trza nowe kupic.. ;] Ale klient juz niebardzo ma w tym biznes.



War... war never changes...
 
 
Aes
[Usunięty]

Wysłany: 2011-08-30, 10:36   

BobPL napisał/a:
trabi ?


Na Trabiego byś mnie złapał. Zależy jakiej dziewczyny szukasz...

BobPL napisał/a:
golfa2, dieselka, bodajze 25lat


..takie właśnie nie gniją... Ja myślałam o czymś z połowy lat '90.... I jeszcze reflektory z plastiku... Jezusiu... Widziałeś KIA Ceed spod igły? No szrot, SZROOOT!!! A Focusa?
 
 
Bobek
Grupa Śląska


Auto: Corsa 1.2 16v / Fiesta 1.5 TDCI
Imie: Michał
Wiek: 31
Dołączył: 12 Maj 2011
Posty: 6090
Skąd: SY
Wysłany: 2011-08-30, 10:42   

aesia napisał/a:
Widziałeś KIA Ceed spod igły?

miałem 'przyjemnosc'. Focusa kupił kumpel, wczoraj mu robiłem zaprawke na podluznicy. 7 letni :hahaha:
aesia napisał/a:
Na Trabiego byś mnie złapał. Zależy jakiej dziewczyny szukasz...

to mowisz, ze mam trampka sobie kupic? Rozwaze, rozwaze.. :P
Ew wartburga tez bym mogl rozwazyc jako 'auto na aesie' :P
 
 
Kondi


Auto: Musso, Mazda6 2.2 , Polonez 1984r 2.0 TC
Imie: Konrad
Wiek: 42
Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 801
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-08-30, 11:39   

BobPL napisał/a:
nie wiem, takie wrazenie odniosłem ze jakos to co w pl składaja gnije.. Ojciec ma golfa2, dieselka, bodajze 25lat mu stuknie w tym roku (chyba, musialbym w dr sprawdzic), i kurcze poza 2 zaprawkami na nadkolach nic mu nie jest, podluznice czyste, karoseria czysta. A poldki, tikacze, nexie czy pół gamy opli przed 98robionych gnije na potege (akurat ople nie byly w pl skladane chyba, ale tez gniją).
Producenci maja w tym swoj interes, bo auto pojezdzi max dyche i trza nowe kupic.. ;] Ale klient juz niebardzo ma w tym biznes.


Kwestia rocznika, mam borka z 84r i jest zdrowy, zadziwiająco, a nowsze - różnie z tym bywa, ale generalizować nie można. A w Polsce auta gniją szczególnie, dlatego, że na ulicy widać masę powypadkowych szrotów z zagranicy i nie ma to wiele wspólnego z koncepcją producenta :P
 
 
Aes
[Usunięty]

Wysłany: 2011-08-30, 11:40   

W Polsce więcej błota?
 
 
Bobek
Grupa Śląska


Auto: Corsa 1.2 16v / Fiesta 1.5 TDCI
Imie: Michał
Wiek: 31
Dołączył: 12 Maj 2011
Posty: 6090
Skąd: SY
Wysłany: 2011-08-30, 11:42   

Kondi napisał/a:
Polsce auta gniją szczególnie, dlatego, że na ulicy widać masę powypadkowych szrotów z zagranicy i nie ma to wiele wspólnego z koncepcją producenta

moze, aczkolwiek pisalem o autach ktore byly robione w fso np. wspomniane poldki. ktore gnija na potege (tzn no, przynajmniej te co znam :P W trucku wujka podłoga wypadła pewnego razu :P )



War... war never changes...
 
 
Aes
[Usunięty]

Wysłany: 2011-08-30, 11:43   

U mnie w Asconie wypadła, rocznik '88.... A na wielkim Zachodzie robiona...
 
 
Kondi


Auto: Musso, Mazda6 2.2 , Polonez 1984r 2.0 TC
Imie: Konrad
Wiek: 42
Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 801
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-08-30, 11:48   

BobPL napisał/a:
to mowisz, ze mam trampka sobie kupic? Rozwaze, rozwaze.. :P
Ew wartburga tez bym mogl rozwazyc jako 'auto na aesie' :P


He he, sądzę, że dla jednej jedynej kobiety w tym kraju, która doceni enerdowską stylistykę nie warto :piwo:

Starą Corolkę też w tej kasie powinno się trafić, póki co widzę, że zrobiło się TicoVsPolonez1.4 :D

[ Dodano: 2011-08-30, 12:51 ]
BobPL napisał/a:
Kondi napisał/a:
Polsce auta gniją szczególnie, dlatego, że na ulicy widać masę powypadkowych szrotów z zagranicy i nie ma to wiele wspólnego z koncepcją producenta

moze, aczkolwiek pisalem o autach ktore byly robione w fso np. wspomniane poldki. ktore gnija na potege (tzn no, przynajmniej te co znam :P W trucku wujka podłoga wypadła pewnego razu :P )


no oczywiście - jak się trafi, są egzemplarze w doskonałym stanie pomimo wieku, a były takie, że po 4 lata dziury wyłaziły. :D
 
 
Bobek
Grupa Śląska


Auto: Corsa 1.2 16v / Fiesta 1.5 TDCI
Imie: Michał
Wiek: 31
Dołączył: 12 Maj 2011
Posty: 6090
Skąd: SY
Wysłany: 2011-08-30, 12:04   

Kondi napisał/a:
Starą Corolkę też w tej kasie powinno się trafić,

tylko, ze to bedzie pewnie rzęchowate juz lekko, albo zakatowanie przez młodych gniewnych ;D
Kondi napisał/a:
jak się trafi, są egzemplarze w doskonałym stanie pomimo wieku, a były takie, że po 4 lata dziury wyłaziły.

tak patrzac to borewicze chyba z lepszej blachy robione byly, bo mniej uzytkownikow narzeka na korozje niz zwyklych poldków.
Raczej sie nastawiam na tico niz poldka z racji oc, ktore w ciagu roku by podwoilo wartosc auta..



War... war never changes...
 
 
Podobne tematy
Odpowiedz do tematu

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


Polityka Prywatności   |   O Forum   |   Kontakt